Reklama

Kultura

Wspólne kolędowanie u dominikanów w Rzeszowie

Aneta Gieroń
Dodano: 20.12.2023
Krystyna Lenkowska. Fot. Tadeusz Poźniak
Krystyna Lenkowska. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

W Antykwariacie Charytatywnym przy kościele oo. Dominikanów w Rzeszowie dokładnie za tydzień, w środę, 27 grudnia o godz. 19.00 Wieczór Poezji Śpiewanej z Krystyną Lenkowską, poetką; prof. Pawłem Paluchem grającym na akordeonie i Jerzym Czeluśniakiem, gitarzystą. Będą kolędy, pastorałki i świąteczne piosenki.

Krystyna Lenkowska, tłumaczka z języka angielskiego, autorka kilkunastu tomików poezji, napisała też kilka kolęd i wspólnemu kolędowaniu w gronie przyjaciół jest wierna od lat. Także w towarzystwie prof. Pawła Palucha, znakomitego akordeonisty, kierownika muzycznego, kapelmistrza, kompozytora, absolwenta Akademii Muzycznej w Krakowie, w klasie akordeonu, dyrektora Instytutu Muzyki UR, czynnie koncertującego muzyka w kraju i za granicą. W tym muzycznym towarzystwie będzie też Jerzy Czeluśniak, gitarzysta, kompozytor, realizator dźwięku i właściciel Studia Nagrań Spaart w Boguchwale, muzyk wielu zespołów m.in. Ratatam i Buen Camino.

– W Boże Narodzenie w moim domu nigdy nie brakuje kolęd i szopek bożonarodzeniowych – twierdzi Krystyna Lenkowska. – Mam aż trzy. Czarną, bo z drzewa hebanowego, przywiezioną z Tanzanii, meksykańską szopkę i tradycyjną  szopkę polską.

Kolędy Krystyny Lenkowskiej w Piwnicy pod Baranami

– Z meksykańską szopką wiąże się zabawna historia – mój mąż targował się ze sprzedawcą na targu w Tijuanie, a ten zamiast upustu zaproponował dodatkowego króla. Od tamtej pory mamy w naszej szopce Czterech Trzech Króli – mówi z rozbawieniem.

Z szopkami mają też związek dwie kolędy do słów Krystyny Lenkowskiej – można je usłyszeć na płycie i w Piwnicy pod Baranami. Aktorka, Beata Czernecka, co roku śpiewa „Kolędę Trójkę” z muzyką Marka Michalaka (z Jazz Ball Band). Ma też w repertuarze świąteczny wiersz Lenkowskiej pt. „Wieczór Trzech Króli” z muzyką Andrzeja Zaryckiego.

– Wspólne muzykowanie jest nam bliskie – dodaje poetka. – Drugiego dnia Świąt do biesiadnego stołu zwykle zapraszamy przyjaciół i zaprzyjaźnionych sąsiadów. Mąż serwuje mazurski bigos, który nawiązuje do zwyczajów jego rodzinnego domu. Na stole pojawiają się też pieczone mięsa i słodkości. Staropolska gościnność jest mi bliska – kolędowanie w dużej grupie przyjaciół, bywa że także rzeszowskim wirtuozem akordeonu, Pawłem Paluchem.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy