Dziś potrzeba bardzo zdecydowanej, stanowczej legislacji, która na długie lata i dziesięciolecia zacznie wzmacniać bezpieczeństwo i ochronę ludności – powiedział w Sejmie szef MSWiA Tomasz Siemoniak podczas pierwszego czytania projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej.
W piątek w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu, który określa, że na system ochrony ludności w Polsce składają się organy administracji publicznej i podmioty wykonujące zadania ochrony ludności, a także zasoby ochrony ludności.
Przedstawiający projekt minister spraw wewnętrznych i administracji powiedział, że dotyczy on kompleksowego uregulowania ochrony ludności i obrony cywilnej.
Siemoniak odwołał się do historii. Zwrócił uwagę, że w konfliktach, szczególnie podczas drugiej wojny światowej, liczba ludności cywilnej, która zginęła była “niesłychanie, tragicznie wysoka”. Także napaść Rosji na Ukrainę, jak zauważył, pokazuje, jak ważne są kwestie tej ochrony. “Ludność cywilna dla zbrodniarzy XXI wieku stała się celem i jej ochrona jest naturalnym zadaniem każdego z państw” – zaznaczył.
Szef MSWiA powiedział, że projekt “mierzy się z zaniechaniami ostatnich dziesięcioleci, w jakimś sensie zrozumiałym”. Zauważył, że m.in. poczucie po 1990 r., że “pokój jest kategorią na długie dziesięciolecia”, a także wejście do NATO i UE, wzmacniające bezpieczeństwo Polski, “nie tworzyły kontekstu priorytetu dla spraw ochrony ludności i obrony cywilnej”.
“Dziś potrzeba bardzo zdecydowanej, stanowczej legislacji, która na długie lata i dziesięciolecia zacznie wzmacniać bezpieczeństwo i ochronę ludności, uzupełniając te filary bezpieczeństwa Polski, którymi są siły zbrojne, czyli cały komponent militarny i komponent sojuszniczy” – podkreślił.