Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami, bo Sąd Najwyższy uchylił postanowienie marszałka Sejmu – uważa szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN nie ma kompetencji do oceny wyroków w sprawach karnych – odpowiedział marszałek Szymon Hołownia.
Błaszczak na początku środowych obrad zwrócił się bezpośrednio do Szymona Hołowni. “Pan po raz kolejny łamie prawo, nie dopuszczając posłów do wykonywania swoich mandatów. Jest pan wykorzystywany przez (premiera) Donalda Tuska niczym zderzak, ale to wcale pana nie usprawiedliwia, bo łamanie prawa, prędzej czy później, zostanie osądzone i odpowiedzialni za łamanie prawa poniosą konsekwencje” – powiedział szef klubu PiS.
Błaszczak przekonywał również, że “postanowienia Sądu Najwyższego uchylają postanowienia marszałka Sejmu” o wygaszeniu mandatów Kamińskiego i Wąsika. “A więc obaj panowie są posłami na Sejm RP” – dodał.
Marszałek Sejmu, odpowiadając Błaszczakowi, zwrócił uwagę, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, “niezależnie od naszej opinii o jej statusie, nie ma żadnych kompetencji do oceny wyroków w sprawach karnych”. “A więc również wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, którego skutkiem była utrata mandatów przez obu panów byłych posłów (Kamińskiego i Wąsika)” – dodał.
Głos zabrał również szef klubu Polska 2050-TD Mirosław Suchoń, podkreślając, że trzeba sprostować “nieprawdy” wygłoszone przez Błaszczaka. Suchoń zaznaczył, że Kamiński i Wąsik to byli posłowie, skazani prawomocnym wyrokiem sądu. “To właśnie w wyniku prawomocnego orzeczenia sądu byli posłowie Kamiński i Wąsik stracili mandaty. I druga sprawa, rzeczywiście próba zamachu stanu trwała osiem lat i została zakończona przez obywateli 15 października” – powiedział Suchoń, nawiązując do zarzutów stawianych przez PiS pod adresem nowego rządu.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.
Obaj odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. Marszałek Sejmu skierował te odwołania do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.
Wyznaczony do sprawy odwołania Wąsika w Izbie Pracy sędzia wydał jednak postanowienie o przekazaniu tej sprawy do Izby Kontroli Nadzwyczajnej, która uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Dzień później izba ta uchyliła postanowienie o wygaśnięciu mandatu Kamińskiego. Było to możliwe, bo obaj politycy, niezależnie od ich odwołań wniesionych do Izby Pracy za pośrednictwem marszałka, skierowali odwołania także bezpośrednio do Izby Kontroli.
Z kolei Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w której pozostało odwołanie Kamińskiego skierowane tam przez marszałka Sejmu, 10 stycznia nie uwzględniła go. Tego samego dnia w Monitorze Polskim zostało opublikowane postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie powtarzał, że Kamiński oraz Wąsik nie są już posłami. Odmiennego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości.