Reklama

Biznes

Kolej aglomeracyjna mnie zaskoczyła. Na plus!

MATERIAŁ PARTNERA
Dodano: 13.11.2023
Aneta Milewska z Głogowa Małopolskiego. Fot. Karol Ząbik
Aneta Milewska z Głogowa Małopolskiego. Fot. Karol Ząbik
Share
Udostępnij

– Kiedy przesiadłam się z samochodu do pociągu i zaczęłam w ten sposób dojeżdżać do pracy w Rzeszowie, zaskoczyło mnie, jak w szynobusach jest wygodnie. Za każdym razem znajduję miejsce siedzące, a mój pociąg jeszcze nigdy się nie spóźnił – mówi Aneta Milewska z Głogowa Małopolskiego, która od stycznia 2023 roku korzysta z połączeń wprowadzonych dzięki budowie Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej.     

Głogów Małopolski jest jedną z wielu miejscowości, które korzystają z dobrodziejstw Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej. Ten największy na Podkarpaciu projekt kolejowy Samorząd Województwa Podkarpackiego rozpoczął się w 2018 roku, umożliwiając mieszkańcom regionu szybki dojazd do Rzeszowa z Dębicy, Przeworska, Strzyżowa, Kolbuszowej, a od 1 października 2023 roku także z Jasionki. Aneta Milewska korzysta z linii prowadzącej od Kolbuszowej.

Podkarpacka Kolej Aglomeracyjna wokół Rzeszowa

– Odkąd przesiadłam się z samochodu do kolejki, wszystkim opowiadam, że dojazd pociągiem do Rzeszowa to był świetny wybór. Niektórzy nawet się dziwią, ale myślę, że to przez mylne wyobrażenie o podróżowaniu koleją. Wielu z nas ma w pamięci takie wyprawy sprzed kilkunastu lat, kiedy normą były ciągłe opóźnienia, a komfort jazdy pozostawiał wiele do życzenia. Teraz jest czysto, wygodnie i punktualnie – mówi Aneta Milewska, mieszkanka Głogowa Małopolskiego.

Na dojeżdżanie koleją aglomeracyjną do Rzeszowa zdecydował się po powrocie do pracy z urlopu macierzyńskiego. – W niedługim czasie zmieniłam też miejsce zatrudnienia, musiałam regularnie bywać w biurze, więc pojawił się dylemat, jak zorganizować dojazd, aby było to jak najbardziej ekonomiczne i korzystne czasowo. I kolej wygrała z samochodem – stwierdza pani Aneta.

Jeździ pociągiem od stycznia 2023 roku, wsiadając do niego w Gminnym Centrum Przesiadkowym, które trzy lata temu wybudowano przy ulicy Kolejowej w Głogowie Młp. Korzystają z niego mieszkańcy miasta i sąsiednich miejscowości. Oprócz nowoczesnych wiat przystankowych, budynku z punktem informacji, poczekalnią i toaletami miejskimi, jest tam przestronny parking dla samochodów i miejsca postojowe dla rowerów, więc wiele osób zostawia tu pojazdy, z których przesiada się na pociąg. Tym bardziej, że teren jest oświetlony i monitorowany.

– Przez te dziesięć miesięcy od stycznia nie zdarzyło mi się, żeby pociąg się spóźnił. Jedzie się wygodnie i komfortowo. W kilkanaście minut jestem na miejscu. Samochodem, jeszcze przy trwającym remoncie ul. Warszawskiej, byłoby to nieosiągalne – zauważa mieszkanka Głogowa Młp. W jej przypadku rozwiązanie jest tym bardziej korzystne, że od przystanku kolejowego do pracy ma pięć minut spacerem. Poranne stanie w korkach na miejskich ulicach w ogóle jej nie dotyczy.

– Kiedy przyzwyczajona do jeżdżenia przede wszystkim samochodem, zainteresowałam się połączeniami i cenami biletów kolei aglomeracyjnej, nie spodziewałam się też, że będzie to takie tanie. Bilet w jedną stronę kosztuje 3,50 zł. Przy cenach benzyny, czasie spędzonym w korkach, pociąg wychodzi po prostu taniej. A jeśli dodać do tego jeszcze parkingi, za które w Rzeszowie trzeba płacić, jazda koleją cenowo staje się bezkonkurencyjna.

Bilet kupuje korzystając z aplikacji w smartfonie. – To bardzo wygodne. Nigdy nie muszę mieć ze sobą gotówki, bo wszystko mam pod ręką. Zakup biletu w aplikacji trwa sekundy, wystarczy wybrać na ekranie bilet. Konduktor skanuje go potem prosto z telefonu.    

Bilet zintegrowany na kolej aglomeracyjną

Dla niej wygodniejsze jest kupowanie biletów jednoprzejazdowych, ale osoby, które w Rzeszowie przesiadają się jeszcze z pociągu na autobus, chętnie kupują bilet zintegrowany – wprowadzony dla Podkarpackiej Kolej Aglomeracyjnej wspólnie z rzeszowskim ZTM, pozwala zaoszczędzić na przejazdach aż 20 procent.

Rozkład jazdy pani Anecie odpowiada. Pasują jej godziny połączeń zarówno wtedy, kiedy zaczyna pracę o godz. 8.00, jak i o godz. 9.00. Podobnie z powrotami, w godz. 16.00-17.00. – Co więcej, nawet w tych godzinach szczytu, nigdy mi się nie zdarzyło, abym nie miała miejsca siedzącego – zauważa pani Aneta. Dlatego zdarza jej się wsiadać do pociągu z zakupami. – W środku jest tyle miejsca, że można się wygodnie usadowić ze wszystkimi bagażami – zapewnia i uśmiecha się, że wszyscy znajomi już wiedzą, jaka z niej entuzjastka kolei, a i mąż daje się czasem namówić na jazdę pociągiem.

– Zdarza nam się pojechać koleją na spotkanie czy do kina w Rzeszowie. Od przystanku na Starówkę jest bardzo blisko, więc i w przypadku wieczornych wypadów do miasta jest to wygodne – mówi. – Jedyne, czego mi brakuje to przejścia dla pieszych przy nowopowstałym przystanku Głogów Małopolski Niwa. Mam nadzieję, że jest planowane – podsumowuje pani Aneta.   

Do tej pory w budowę Podmiejskiej Kolei Aglomeracyjnej, czyli rozbudowę torów, infrastruktury dworcowej i przystankowej, zakup szynobusów oraz budowę nowoczesnej hali serwisowo–naprawczej Samorząd Województwa Podkarpackiego zainwestował już prawie 830 mln zł, korzystając ze wsparcia Funduszy Europejskich.

„Publikacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020”.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy