Reklama

Świat

Nawalny w liście z łagru: wszystko u mnie w porządku i dziękuję za wsparcie

PAP
Dodano: 26.12.2023
Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Share
Udostępnij

Aleksiej Nawalny, wtrącony do łagru rosyjski opozycjonista, potwierdził w liście, że przeniesiono go do kolonii karnej za kołem podbiegunowym, gdzie trwa noc polarna. Zapewnił, że u niego wszystko w porządku i podziękował za wsparcie.


“Jestem waszym nowym Dziadkiem Mrozem. No a co? Mam kożuch, czapkę uszankę, dadzą mi walonki, przez 20 dni transferu odrosła mi broda…” – napisał Nawalny w liście, opublikowanym w serwisie X. “Żyję teraz za kołem podbiegunowym. W miejscowości Charp na Jamale. Najbliższe miasto nazywa się pięknie Łabytnangi” – dodał.

Zapewnił, że jest w dobrym nastroju i widział się z adwokatem. Do kolonii karnej przywieziono go w sobotę wieczorem po trwającym 20 dni transferze, który, jak ocenił, był dosyć męczący.

Polityk stwierdził, że nie spodziewał się, iż ktoś znajdzie go w Charpie co najmniej do połowy stycznia.

Informację o tym, że Nawalny jest w kolonii karnej nr 3 w miejscowości Charp w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym na północy Rosji, podała w poniedziałek jego rzeczniczka Kira Jarmysz. Wcześniej przez 20 dni nie wiadomo było, co działo się z jednym z liderów opozycji antykremlowskiej. Wywołało to zaniepokojenie u współpracowników i zwolenników polityka. W opublikowanym we wtorek liście Rosjanin podziękował za wsparcie.

Nawalny, który w minionych latach organizował wielotysięczne demonstracje przeciw rosyjskim władzom, został aresztowany w styczniu 2021 r. po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Władze rosyjskie wytoczyły wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami łącznie ponad 30 lat pozbawienia wolności.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy