WTA ogłosiła w niedzielę, że Iga Świątek zakwalifikowała się do turnieju WTA Finals Riyadh presented by PIF w 2025 r., stając się drugą zawodniczką, której udało się zapewnić sobie udział po dotarciu do finału turnieju WTA 1000 Cincinnati Open.
Świątek, mistrzyni WTA Finals z 2023 roku, która zdobyła tytuł bez straty seta, zaliczy swój piąty występ z rzędu w turnieju kończącym sezon. Dołączy do liderki rankingu WTA World Isle Of The World Aryny Sabalenki, która w lipcu zapewniła sobie miejsce w Rijadzie.
Oprócz dotarcia do finału w Cincinnati, Świątek rozegrała w tym sezonie dwa inne mecze mistrzowskie, z których najważniejszym był jej historyczny triumf w Wimbledonie, gdzie została pierwszą Polką w erze Open – mężczyzną lub kobietą – która zdobyła trofeum singlowe w All England Club. Korona Wimbledonu była jej 23. tytułem w karierze, plasując ją na drugim miejscu wśród aktywnych zawodniczek, za Petrą Kvitovą (31).
24-latka zajęła drugie miejsce w turnieju WTA 500 Bad Homburg Open, sponsorowanym przez Solarwatt, i awansowała do pięciu kolejnych półfinałów w tym sezonie, wszystkie na poziomie WTA 1000 lub Wielkiego Szlema. Odegrała również kluczową rolę w doprowadzeniu reprezentacji Polski do finału Pucharu Zjednoczonego na początku roku i zgromadziła ponad 6000 punktów w rankingu PIF Race to the WTA Finals.
„Zawsze wspaniale jest zakwalifikować się do WTA Finals i być jedną z ósemek najlepszych zawodniczek na świecie, co jest zaszczytem” – powiedziała Świątek. „Jestem niesamowicie zmotywowana, żeby wrócić i dać z siebie wszystko w tym roku”.
Turniej WTA Finals Riyadh 2025, prezentowany przez PIF, odbędzie się w dniach 1-8 listopada 2025 roku. Weźmie w nim udział osiem najlepszych singlistek i par deblowych w rankingu PIF Race to the WTA Finals (8. miejsce zajmie singlistka i para deblowa, które zdobyły Wielkiego Szlema, jeśli zajmują miejsca od 8. do 20.). Zawodniczki i drużyny rywalizują w systemie każdy z każdym, gdzie mistrzyni singla uniesie puchar Billie Jean King z WTA Finals, a mistrzynie debla – puchar Martiny Navratilovej z WTA Finals.
Czytaj także:
