Iga Świątek zachwyca w tegorocznym Australian Open! Polka do półfinału nie straciła choćby jednego seta. Dzisiaj wygrała z Emmą Navarro 6:1, 6:2
Eksperci mocno zwracali uwagę na forhend raszynianki, który funkcjonował o wiele lepiej niż w niektórych turniejach w sezonie 2024. O tym zagraniu wypowiadał się także sam trener 23-latki – Wim Fissette. Szkoleniowiec przyznał, że w poprzednim roku Iga grała trochę zbyt płasko i starali się to poprawić.
Świątek otworzyła spotkanie najlepiej, jak się tylko dało. Przełamała Navarro do zera, posyłając dwa kapitalne returny na koniec gema. Do końca premierowej odsłony pojedynku Polka nie straciła już ani jednego gema. Navarro nie utrzymała podania nawet w momencie, gdy prowadziła 40-0 w siódmym rozdaniu. Od tego stanu Iga zgarnęła cztery akcje z rzędu i doprowadziła do piłki setowej. Pierwszą okazję dobrym serwisem wyratowała Emma, ale potem pojawiła się druga sposobność na domknięcie partii. Tym razem Polka nie pozostawiła już złudzeń rywalce i ostatecznie triumfowała 6:1.
Reprezentantka USA próbowała jeszcze walczyć w drugim secie, doprowadziła nawet do stanu równowagi przy podaniu Igi, ale Polka nie pozwoliła na żadnego break pointa. Następnie raszynianka jeszcze raz dobrała się do podania przeciwniczki i domknęła pojedynek. Ostatecznie Świątek triumfowała 6:1, 6:2 i zameldowała się w półfinale Australian Open, dzięki czemu wyrównała swój najlepszy wynik w Melbourne z 2022 roku.