Reklama

Lifestyle

Rzeszów wyłącza fontanny. Sanepid tropi bakterię

Alina Bosak
Dodano: 22.08.2023
W Rzeszowie wyłączono fontanny. Fot. Tadeusz Poźniak
W Rzeszowie wyłączono fontanny. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

Mimo lejącego się z nieba żaru w Rzeszowie od wczoraj nie działają fontanny, poidełka i kurtyny wodne. Wyłączono je z powodu zakażeń bakterią legionella, która może wywołać zapalenie płuc. Potwierdzono 51 takich przypadków zachorowań, a kolejni chorzy czekają na wyniki badań. Jedna osoba zmarła. Wiadomo, że źródłem zakażenia może być woda – nie pita, a wdychana jako aerozol, maleńkie kropelki z powietrza. Sanepid pobrał próbki. Ustalanie źródła zakażenia potrwa jednak jeszcze tydzień.  

Od soboty zaniepokojeni mieszkańcy Rzeszowa rozsyłają sobie informację o zakażonej wodzie w mieście. Dzień wcześniej Sanepid opublikował informację o podejrzeniu, że właśnie stamtąd może pochodzić bakteria Legionella pneumophila, którą potwierdzono wtedy u 15 osób hospitalizowanych. Do poniedziałku liczba takich przypadków w powiecie rzeszowskim wzrosła już do 21 osób, do tego dochodzą dwie osoby z Dębicy (pracujące w Rzeszowie). W wtorek chorych było już w sumie 51, a jedna osoba zmarła, jak poinformował PAP szef rzeszowskiego sanepidu Jaromir Ślączka. U dziesiątek innych zakażenie może się jeszcze potwierdzić, bo w regionie szpitalach w poniedziałek przebywało ok. 180 osób chorych na zapalenie płuc. Część z nich może chorować z powodu legionelli.  

„Osoby, u których potwierdzono dodatni wynik w kierunku Legionella pneumophila są mieszkańcami: Rzeszowa (37), powiatu rzeszowskiego (9), ropczycko-sędziszowskiego (1), niżańskiego (1), dębickiego (3)”, komunikuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Rzeszowie.

W komunikacie z 21 sierpnia potwierdzono, że źródłem zakażenia może być woda i aerozol wody zawierający bakterie. Zakażenie następuję najczęściej przez wdychanie. „Bakterie mogą być obecne w instalacji zasilającej wodę, dlatego w dniach 18-20 sierpnia 2023 r. pobrano 29 próbek wody z instalacji w budynkach zlokalizowanych na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego”.

Ustalanie źródła zakażenia trochę potrwa

Niestety, wyniki badań będą znane dopiero w najbliższy poniedziałek (po dziesięciu dniach od pobrania próbki).

Jednocześnie Sanepid prowadzi dochodzenie w powiatach, z których pochodzą zakażeni, by wykryć źródło bakterii. Ponieważ na wywoływana bakterią tzw. chorobę legionistów najbardziej narażeni są ludzie starsi, chorzy i obniżonej odporności, Podkarpacki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał polecenie, by szczególnym nadzorem objąć obiekty całodziennego przebywania takich osób m.in.: domy pomocy społecznej, zakłady opiekuńczo-lecznicze, szpitale.

Także Urząd Miasta Rzeszowa powołał w poniedziałek sztab kryzysowy. Jego działania obejmują m.in. pobranie próbek wody przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. „Spółka zleciła też dodatkowe badania oraz zwiększyła dawki środków używanych do dezynfekcji wody (chlor, ozon, światło UV). Do tego spółka MPEC, w porozumieniu z zarządcami budynków, sprawdza, czy na pewno wszystkie procedury odnośnie cyrkulacji wody i jej temperatury są spełnione”, informuje ratusz.

Tymczasowo wyłączone zostały także fontanny, kurtyny wodne oraz poidełka. Miasto czeka na wyniki badań na obecność bakterii, zlecone przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Rzeszowie. To m.in. krople wody z fontanny czy kurtyny wodnej mogą się dostać do układu oddechowego i wywołać chorobę.

Wodę można pić

Sanepid uspokaja, że choroba nie przenosi się poprzez picie skażonej wody, czy kontakt z osobą zarażoną bakterią. Gorzej z braniem prysznica, bo w czasie takiej kąpieli zdarza się kropelki wdychać.   

Bakteria ta występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba. Wykrywano ją w strumieniach, stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych hoteli, szpitali, domów opieki, w kurkach i sitkach prysznicowych, w zbiornikach magazynujących wodę, urządzeniach klimatyzacyjnych i nawilżających, w basenach z hydromasażem, basenach termalnych, basenach spa, w urządzeniach medycznych. Sprzyja jej rozwojowi: osad, glony, pierwotniaki i temperatura 20-50 st. C.  

Potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej wodę w każdym budynku. Jeśli zostanie stwierdzona w rzeszowskich wodociągach, trzeba będzie przeprowadzić dezynfekcję sieci. Póki co rzeszowskie fontanny pozostaną nieczynne co najmniej przez tydzień.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy