Reklama

Lifestyle

Teatr nieczynny do odwołania. Filharmonia nie zaprosi w maju do Łańcuta

Alina Bosak
Dodano: 15.04.2020
50533_coh
Share
Udostępnij
Od marca do wakacji Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie planował trzy duże premiery. Tymczasem w związku z trwającą pandemią musiał przedłużyć zawieszenie działalności artystycznej do odwołania. Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego jeszcze przed świętami doniosła, że 59. Muzyczny Festiwal w Łańcucie również nie odbędzie się w planowanym terminie.
 
Jeszcze wszystkiego do wakacji się nie odwołuje, ale też niepewność rozwoju epidemii koronawirusa sprawia, że coraz bardziej prawdopodobne staje się, że w maju nie zapełni się widownia ani w rzeszowskim teatrze dramatycznym, ani w filharmonii.
 
Teatr, licząc od momentu wprowadzenia zakazów dotyczących organizacji widowisk, do wakacji planował trzy premiery. Termin pierwszej z nich minął w marcu. Mowa o „Iwonie, księżniczce Burgunda” w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza. Kolejną planowaną premierą, którą rzeszowski teatr chciał zabrać na festiwal Trans/Misje do Wilna i Trok, była komedia Szekspira „Wesołe kumoszki z Windsoru” w reżyserii Pawła Aignera. Trzeci ze spektakli to „Kto się boi Virginii Woolf” Edwarda Albeego w reżyserii Jana Nowary.
 
Tymczasem dziś sytuacja jest taka, że teatr musiał zawiesić na stronie informację, że działalność artystyczna zawiesza do odwołania. Bilety zakupione w kasach teatru na wydarzenia, które zostały odwołane, będzie można zwrócić w tychże kasach po wznowieniu pracy Teatru. Automatycznie zwrot pieniędzy na konto otrzymają osoby, które zakupiły bilety online. Teatr obecnie rozpoczyna realizację projektów przeznaczonych dla uczniów szkół/placówek podstawowych i ponadpodstawowych, które realizuje we współpracy z Departamentem Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Będą to zajęcia dla szkół prowadzone online, z udostępnianiem uczniom zarejestrowanych spektakli. 
 
Wszystkie koncerty w kwietniu odwołała Filharmonia Podkarpacka. Poinformowała również, że 59. Muzyczny Festiwal w Łańcucie, który miał się rozpocząć 23 maja 2020 r., odbędzie się w innym terminie. Czy będzie to termin tegoroczny? W tych dniach podejmowane są decyzje i wkrótce prof. Marta Wierzbieniec, dyrektor filharmonii, poinformuje, jakie zapadły. Wiadomo, że gwiazdy, które przyjeżdżają na łańcucki festiwal mają terminarze wypełnione na parę sezonów do przodu, a przesunięcia będą dotyczyć także ich występów w innych krajach, więc niełatwo jest na nowo wszystko zorganizować.
 
Na razie na stronie filharmonii nie odwołano jeszcze koncertów majowych – zaplanowanego na 8 maja koncertu abonamentowego, podczas którego miał zabrzmieć m.in. „I Koncert skrzypcowy” Karola Szymanowskiego, w wykonaniu skrzypaczki Aldy Dizdari i Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Joosta Smeetsa, oraz Koncertu papieskiego z oratorium „Szukam Was” w programie. Wykonawcy koncertu to Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Sebastiana Perłowskiego, soliści: Karolina Leszko, Justyna Motylska, Marta Florek, Mateusz Ziółko. Testament Jana Pawła II czyta Jerzy Trela. Czy się odbędą. W przyszłym tygodniu będzie już wiadomo.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy