Reklama

Kultura

Z „Wilczycami” kolędowanie w Teatrze Przedmieście

Aneta Gieroń
Dodano: 03.01.2024
Od lewej: Aneta Adamska-Szukała i Helena Wilczek. Fot. Tadeusz Poźniak
Od lewej: Aneta Adamska-Szukała i Helena Wilczek. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

W sobotę, 6 stycznia o godz. 19.00 na scenie Teatru Przedmieście „Śpiewająca z Wilczkami”,  opowieść o Helenie Wilczek, ostatniej żyjącej ze słynnej Kapeli Wilczków z Rakszawy. I jeśli ktoś potrafi czule tknąć strunę ludzkiej duszy, wzruszyć, pocieszyć, zachwycić i oczarować… 87-letnia Helena Wilczek robi to fenomenalnie. Wiara, Nadzieja, Miłość, te trzy; lecz z nich największa jest Miłość – mówią o sensie życia chrześcijanie. Muzyka, Miłość, Radość, lecz Muzyka najpiękniejsza  – po ponad ośmiu dekadach życia przekonuje „Śpiewająca z Wilczkami” i uwierzycie jej na słowo! A po przedstawieniu wspólne kolędowanie.

Spektakl opowiada o żyjącej bohaterce, co więcej, Helena Wilczek występuje na scenie w opowieści o sobie samej i robi to w sposób tak naturalny, lekki, wzruszający i chwytający za serce, że nie sposób oderwać od niej wzroku.

Wspaniale partneruje jej Aneta Adamska-Szukała, która wspólnie z Helcią wędruje przez kolejne dekady jej życia, a Kinga Szuberla, która wciela się w postać młodziutkiej Heleny, niesie przez spektakl tę bezwstydną radość, entuzjazm i nadzieję, jakie tylko młodości można przypisać.

Całości dopełnia wspaniała kapela Wilczków, czyli słynnych muzykantów z Rakszawy, w których wcielają się: Jakub Adamski jako Antoni Wilczek grający na akordeonie; Maciej Szukała na bębnie czyli Franciszek Wilczek oraz Jan Niezgoda na skrzypcach jako Stanisław Wilczek i Mirosław Kiełbasa z trąbką jak przed laty Stanisław Frączek. Muzyka ma kluczowe znaczenie w tym spektaklu, bo i muzyka uczyniła z Heleny Wilczek osobę wyjątkową.

Spektakl o Helenie Wilczek ze słynnej Kapeli Wilczków z Rakszawy

– Niby jestem zwyczajną osobą, a niezwyczajną – twierdzi Helena Wilczek. – Gram w spektaklu o sobie i ciągle nie mogę w to uwierzyć – mam piękne życie, zawsze z muzyką.  Ta zdaje się ją nieść przez życie, a na scenie jest tak prawdziwa, młodzieńcza, szczera, że nie sposób się Nią nie zachwycić!

Śpiew od zawsze dawał jej największą radość. Także wtedy, gdy jako 15-latka została sierotą. Dzięki sąsiadowi, Antoniemu Wilczkowi, który nie umiał pisać ani czytać, ale wspaniale grał na akordeonie i skupiał wokół siebie muzykujących członków rodziny oraz sąsiadów, także Helcia śpiewała w kapeli. 

Muzykanci zapraszani byli na wesela, kolędę przed Bożym Narodzeniem i na Nowy Rok, a i na co dzień Wilczki muzykowali bez okazji, gdy tylko była wolna chwila od ciężkiej pracy na roli.

– Biedne to były czasy, ale człowiek był blisko siebie, innych ludzi i Boga – mówi w spektaklu Helena Wilczek.

Jej niezwykła postać jest genialnym nośnikiem tradycji, bogatej obyczajowości  nierozerwalnie związanej z obrzędowością i życiem starej, lasowiackiej wsi. Swoisty mikrokosmos, który kobieta nosi w sobie! 

Helena Wilczek wystarczy, że usłyszy pierwsze dźwięki, już śpiewa i bynajmniej, żadnych słów nie zapomina. Wspaniale czuje muzykę graną na żywo przez aktorów Teatru Przedmieście, którzy na podstawie archiwalnych utworów odtworzyli skład instrumentalny kapeli Antoniego Wilczka, a dzięki nagraniom, przyśpiewkom, a także zapisom oryginalnych pieśni w starych zeszytach próbują zachować  pamięć odchodzącego już świata, który na naszych oczach powoli znika.

Wzrusza archiwalny zapis wypowiedzi Franciszka Kotuli z Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie: “Boże, jak te Wilczyce śpiewały! Z wydźwiękiem tak archaicznym, tak ludowym, że jeszcze chyba średniowiecznym. Podobnie i w podobnej atmosferze te same pieśni musiały śpiewać ich pra-pra-babki czy pra-pra-ciotki. Wilczyce, ściślej Wilczki (od nazwiska Wilczek), były to mieszkanki Górnej Rakszawy, Hela, Józia i Zośka. Śpiewały jak w czasie prawdziwej kolędy, przy akompaniamencie “orkiestry”, którą zmontował ze starszych i młodszych dziadków – sam również grający chyba jeszcze na renesansowej harmonii – ojciec Józi, a stryjek Heli, leciwy dziadzio, Antoni Wilczek. A działo się to w starej, drewnianej chałupie, pod numerem 319…” 

Ten świat znów ożyje w Teatrze Przedmieście już w sobotę, 6 stycznia w święto Trzech Króli, a wspólne kolędowanie, jak przed laty, będzie jego jednym z najpiękniejszych akcentów.

reżyseria, scenariusz: Aneta Adamska-Szukała

muzyka: Jakub Adamski, Jan Niezgoda, Mirosław Kiełbasa, Maciej Szukała

obsada: Helena Wilczek, Aneta Adamska-Szukała, Kinga Szuberla, Krzysztof Adamski, Maciej Szukała

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy