Reklama

Kultura

„Pożegnanie lata” na Baldachówce w Rzeszowie

Aneta Gieroń
Dodano: 08.10.2023
  • Od lewej: Sylwia Synowiec i Anna Pustelniak-Kuchniak. Fot. Karol Ząbik
Od lewej: Sylwia Synowiec i Anna Pustelniak-Kuchniak. Fot. Karol Ząbik
Share
Udostępnij

Baldachówka 5 – nowy adres na kulturalnej mapie Rzeszowa, gdzie już wkroczyło malarstwo, a wkrótce będzie też muzyka. W sobotę otwarto tam wystawę „Pożegnanie lata”, na którą składa się 15 obrazów 15 artystów. Kuratorką wystawy jest znana rzeszowska artystka, Anna Pustelniak-Kuchniak, która namówiła artystów na zbiorową prezentację oraz przekonała właścicieli Mademoiselle Wine Concept Store, Andrzeja Żurawskiego i Sylwię Synowiec, że w tej historycznej enklawie miasta, gdzie przed wojną mieszkali Żydzi, a dziś jakby czas się tam zatrzymał, warto promować sztukę. Sama też doskonale zna te wnętrza – biegała tam po pracowni krawieckiej swojej babci.

Fot. Karol Ząbik

Na wystawie można oglądać prace: Anny Pustelniak-Kuchniak, Leszka Kuchniaka, Miry Skoczek-Wojnickiej, Marcina Jaszczaka, Renaty Szyszlak, Macieja Majewskiego, Barbara Porczyńskiej, Ryszarda Dudka, Roberta Inglota, Niny Krudysz-Zielińskiej, Oli Szerstobitow, Yurii Szerstobitow, Pawła Kina, Timura Karima i Krzysztofa Ludwina.

– Otwierając Mademoiselle Wine Concept Store od początku zależało nam, by to miejsce miało też kulturalny charakter, gdzie mogą się spotkać wino i sztuka. Zaczynamy od wystawy malarstwa, która potrwa miesiąc, a potem będą kolejne wydarzenia, także muzyczne – mówią Sylwia Synowiec i Andrzej Żurawski. – Chcemy też promować młodych artystów.

A przestrzeń wystawowa jest bardzo atrakcyjna – w historycznej części Rzeszowa, w lokalu, gdzie udało się zachować detale przeszłości. Obrazy można oglądać od wtorku do soboty w godzinach od 10.00 do 22.00.

Wystawa malarstwa na Baldachówce

– Dla mnie to podróż do krainy dzieciństwa – przyznaje Anna Pustelniak-Kuchniak. – Po wojnie w tym lokalu mój dziadek miał zakład masarski, potem babcia pracownię krawiecką. Na Baldachówce znam każdy zaułek. Tym bardziej się cieszę, że tylu artystów mi zaufało i zgodziło się wziąć udział w wystawie, którą udało się zorganizować w ważnym dla mnie miejscu. Chciałabym, by w kolejnych latach  ten adres jak najczęściej kojarzył się z sztuką.

Fotografie Karol Ząbik

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy