Reklama

Kultura

O bidzie i kochaniu – wielkie śpiewanie w Grodzisku

Alina Bosak
Dodano: 17.07.2023
  • Zespół Pieśni i Tańca "San" z Leżajska. I Przegląd Pieśni Lasowiackich w Grodzisku Dolnym w ramach III Festiwalu Kultury Lasowiackiej. Fot. Tadeusz Poźniak
Zespół Pieśni i Tańca "San" z Leżajska. I Przegląd Pieśni Lasowiackich w Grodzisku Dolnym w ramach III Festiwalu Kultury Lasowiackiej. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

– Kiedy człowiek śpiewa, zdrowszy się robi – podpowiada 83-letnia Lasowiaczka Anna Szewczyk, która w niedzielę 16 lipca zachwyciła publiczność podczas I Przeglądu Pieśni Lasowiackich w Grodzisku Dolnym. Wystąpiło ponad 130 artystów ludowych, a jurorzy nie kryli radości, że ze sceny popłynęły prawdziwe perły puszczańskiego folkloru. To zasługa III Festiwalu Kultury Lasowiackiej, który przez cały lipiec trwa Podkarpaciu.

Było i z humorem („Hej, stary kozoł polkę grać, przewrócił się, nie mógł wstać”), i rzewnie („Bidoż, moja bido, jak cie mom bidować, ani cem rozpalić, ani co zgotować”), a najczęściej o miłości.

– Bo kiedy jej nie ma, to kochanie na nic – uśmiecha się 83-letnia Anna Szewczyk, z Kamienia. Do Grodziska założyła lasowiacki strój po babci, uszyty już ponad 120 lat temu. Ma dziewięcioro dzieci, 21 wnucząt i siedmioro prawnuków. – Babciam na całego – stwierdza. – Jeden syn lubi ze mną na głosy śpiewać, ja najchętniej śpiewam wtedy drugim. Wciąż mi się chce. Kiedy człowiek śpiewa, zdrowszy się robi. Same dzieci mnie namawiają: „Mamo, idź między ludzi”. I chodzę, i występuję. Opowiadać mogę. W Bukowinie Tatrzańskiej dwa lata temu opowiadałam o dziadzie, co chodził po prośbie.

Tą właśnie gadką na „Sabałowych bajaniach” wygrała Grand Prix. W niedzielę w Grodzisku zaśpiewała trzy piosenki. A zna ich … – Setki, tysiące – macha ręką pani Anna. – Czasem jakaś przypomni mi się w nocy, czasem sama sobie coś ułożę, wtedy wstaję, żeby sobie zapisać. Jeszcze z dzieciństwa i  z młodych lat, kiedy chodziło się na zabawy, spacerowałyśmy z siostrami i śpiewały na dwa głosy. Potem zaczęłyśmy występować w zespole śpiewaczym, który powstał w Kamieniu. Strasznie lubię gwarą śpiewać. Nieraz mi się zdarzy w kościele tak zaśpiewać.

Anna Szewczyk z Kamienia. Fot. Tadeusz Poźniak

Grodziszczki pilnują swoich tradycji

Także pasjonaci tańca, śpiewu i historii tworzą Zespół Regionalny „Grodziszczoki” z Grodziska Dolnego. 15 lipca, dzień przed Przeglądem Pieśni Lasowiackich zespół gospodarzy skończył 49 lat.

– W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz 50-lecia – zapowiada Zbigniew Kuczek, kierownik zespołu. – Przedstawiamy muzykę i przyśpiewki z tego regionu. Nie ściągamy z innych, bo Grodzisko leżące na skraju terenów lasowiackich, blisko Przeworska, ma ciekawe, oryginalne tradycje. Nasz zespół w repertuarze ma wiele widowisk obrzędowych, w tym 4-godzinne „Wielkie wesele grodziskie”, archaiczne pieśni pogrzebowe w „Lamentach grodziskich”, a także barwne „Miodobranie”. To ostatnie pokażemy niedługo na dożynkach w Tyczynie. A skąd widowisko o miodobraniu? Bo dawniej w Grodzisku ważnym zwyczajem było kupowanie miodu na wesele. Bez miodu nie było tu wesela. Do dziś mamy w Grodzisku tzw. drogę bartniczą, przy której mieszkali dawniej pszczelarze. Potrafili oni robić miód pitny. Tym miodem nie dało się wprawdzie „obstawić” całego wesela, ale częstowano nim zawsze. Dziś już nikt nie potrafi tak sycić miodu, który musi przecież leżakować parę lat, aby był dobry.

W niedzielę „Grodziszczoki” wprawdzie nie pokazały „Miodobrania”, ale smak miejscowych weselnych tradycji przypomniały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Wólce Grodziskiej, które dbają o zachowanie tradycji wspólnie z „Grodziszczokami” i Zespołem Śpiewaczo-Obrzędowym „Leszczynka”. Częstowały one publiczność weselnymi szyszkami grodziskimi. Takie niewielkie drożdżowe minibułeczki z kruszoną rozdawano gościom, rozrzucano dzieciom witającym jadące drogą wesele. – Starościna musiała przyszykować co najmniej 300 takich szyszek – mówi Anna Kulpa, przewodnicząca KGW z Wólki Grodziskiej, i podkreśla, że szyszki grodziskie wpisane są na Listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Wsi. Obok weselnego rarytasu goście III Festiwalu Kultury Lasowiackiej w Grodzisku, słuchając śpiewaków, mogli popróbować także tradycyjnych gołąbków, czy prawdziwie lasowiackiej kapusty z grochem i pierogów, którymi częstowało także drugie z kół – KGW Grodzisko Miasteczko.

Szyszki weselne grodziskie. Fot. Tadeusz Poźniak

Pieśni – perły lasowiackiego folkloru

W przeglądzie jurorzy mieli okazję zobaczyć aż 18 prezentacji w wykonaniu zespołów śpiewaczych, solistów, chórów i kapel ludowych z solistami. Przyjechali: „Kamieniacy” z Kamienia, „Górnianki” z Kolbuszowej, „Galicjanki” z Roztocza, „Grębowianki” z Grębowa i „Cmolasianie” z Cmolasu. Był: Chór „Lasowianka” ze Stalowej Woli, Zespół Pieśni i Tańca „San” z Leżajska, zespół śpiewaczy i kapela z Woli Zarczyckiej, a także Niżańska Kapela Ludowa i „Podkówka” z Przecławia. Do tego soliści. Obok wspomnianej Anny Szewczyk solo zaśpiewali także: Zofia Dąbrowska z Tarnobrzega, Aneta Budziwojska z Cierpisza, Agnieszka Rydzik z Grodziska Dolnego i Jan Hodur z Kolbuszowej.

– W przeglądzie wzięło udział w sumie 135 osób – mówi Katarzyna Mach-Wawrzaszek, dyrektor Ośrodka Kultury w Grodzisku Dolnym, przyznając, że ta wysoka frekwencja cieszy tym bardziej, że jest to pierwsza edycja Przeglądu Pieśni Lasowiackich. – W ubiegłym roku podczas Festiwalu Kultury Lasowiackiej przygotowaliśmy piknik rodzinny. W tym roku został on wzbogacony o ten konkurs i okazuje się, że to był dobry pomysł.  

– Pieśni lasowiackie są tak naprawdę śpiewane i pamiętane przez niewiele osób. W niewielu kawałkach tego terenu, który uznajemy za lasowiacki, ten typowy repertuar się ostał, a tu usłyszeliśmy prawdziwe perełki – przyznała również muzyk i etnograf dr Jolanta Dragan, kustosz Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej, która zasiadała w jury I Przeglądu Pieśni Lasowiackich wspólnie z Jolantą Danak-Gajdą i Jackiem Tejchmą. – Serce rośnie, bo podczas przeglądu udało się pokazać bardzo piękne pieśni obrzędowe, weselne, miłosne, rekruckie, kawalerskie. Śpiewane w tradycyjnej ludowej manierze, z ludowym tekstem. Owszem, zdarzyło się, że zespół zaśpiewał na głosy, co było błędem, bo śpiew Lasowiaków był jednogłosowy, niedynamiczny. Szkoda także, że nie wszyscy występujący założyli lasowiackie stroje, ale to mankamenty, które nie zmieniają faktu, że przegląd wypadł bardzo dobrze i z dużą przyjemnością słuchałam pięknych opracowań lasowiackich pieśni.

Tak też zasłuchali się mieszkańcy Grodziska, którzy tego dnia ugościli także zespól polonijny z Kijowa. Porcję śmiechu zapewnił zaś wszystkim Zespół Ludowy „Cmolasianie”, z kabaretowym zacięciem pokazując, ileż to zabiegów musiał dawniej czynić chłopak, by zabrać dziewczynę na potańcówkę. Dziś tamte zwyczaje już nie obowiązują, ale potańcówki –  a jakże – wciąż są. I takiej na koniec w Grodzisku nie zabrakło.

“Grodziszczoki”. Fot. Tadeusz Poźniak

Organizatorem III Festiwalu Kultury Lasowiackiej jest Urząd  Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.

Wyniki konkursu

W kategorii Kapele ludowe z solistami:

Pierwszą nagrodę w wysokości 1000 zł ufundowaną przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Kapela Ludowa z Woli Zarczyckiej

Dwie równorzędne trzecie nagrody w wysokości 600 zł każda ufundowane przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Niżańska Kapela Ludowa oraz Kapela „Podkówka” z Przecławia

W kategorii soliści-śpiewacy

Nagroda Grand Prix w wysokości 1000 zł ufundowaną przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Anna Szewczyk z Kamienia

Dwie równorzędne drugie nagrody w wysokości 600 zł  ufundowane przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymują: Aneta Budziwojska z Cierpisza oraz Jan Hodur z Kolbuszowej

Dwie równorzędne trzecie nagrody w wysokości 400 zł ufundowane przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymują: Zofia Dąbrowska z Tarnobrzega oraz Agnieszka Rydzik z Grodziska Dolnego.

W kategorii Zespoły Śpiewacze z akompaniamentem:

Pierwszą nagrodę w wysokości 1 000 zł  ufundowaną przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Zespół Regionalny „Grodziszczoki” z Grodziska Dolnego

Drugą nagrodę w wysokości 800 zł ufundowaną przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Zespół Śpiewaczy z Woli Zarczyckiej

Dwa równorzędne wyróżnienia w wysokości 400 zł  ufundowane przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymują: Chór „Lasowianka” ze Stalowej Woli oraz Zespół Pieśni i Tańca „San” z Leżajska

W kategorii Zespoły Śpiewacze bez akompaniamentu:

Pierwszą nagrodę w wysokości 1 000 zł ufundowaną przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Zespół Śpiewaczy „Górnianki” z Kolbuszowej

Drugą nagrodę w wysokości  800 zł ufundowane przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Zespół „Grębowianki” z Grębowa

Trzecią nagrodę w wysokości  600 zł ufundowaną przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymuje: Męska Grupa Śpiewacza „Kamieniacy” z Kamienia

Trzy równorzędne wyróżnienia w wysokości 400 zł  ufundowane przez Marszałka Województwa Podkarpackiego otrzymują: Zespół „Galicjanki” z Roztocza, Zespół Śpiewaczy „Kamieniacy” z Kamienia. Zespół Ludowy „Cmolasianie” z Cmolasianie

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy