Galeria Dąmbskich. Jest się czym chwalić w Rzeszowie!
Barbara Adamska
Dodano: 02.06.2024
Od lewej: „Samson i Dalila”, Krąg Guercina, Włochy XVII w., Cristofano Alloriego „Judyta z głową Holofernesa”; ok. 1610-21. Reprodukcje Tadeusz Poźniak
Udostępnij
Galeria Dąmbskich w historii polskiego kolekcjonerstwa zajmuje znaczącą, chociaż wciąż niedocenioną rolę. Ów zespół malarstwa i grafiki pozostający w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie zalicza się do najdawniejszych polskich kolekcji tworzonych z myślą, by mogły służyć użytkowi publicznemu.
Przed ponad stu laty pod opiekę władz miasta Rzeszowa trafił cenny zbiór malarstwa i grafiki. Kolekcję dzieł sztuki przekazano za porozumieniem spadkobiercy właściciela i przedstawicieli lwowskiego Ossolineum z intencją, aby Galeria Dąmbskich stała się zaczątkiem planowanego w naszym mieście muzeum.
Jedną z form mecenatu artystycznego w Europie XVIII wieku było tworzenie kolekcji, które zgodnie z ideałami oświecenia udostępniano społeczeństwu. Wówczas powołano do życia: londyńskie British Museum, paryski Luwr i Ermitaż w Petersburgu. Myśl o utworzeniu narodowego muzeum przyświecała kolekcjonerskiej działalności Stanisława Augusta Poniatowskiego. Królewski projekt nie powiódł się z powodu utraty suwerenności państwa i abdykacji monarchy. Lecz zamysł ten w pewnej mierze próbowali realizować przedstawiciele rodów magnackich. Izabela Czartoryska gromadziła w Puławach patriotyczne pamiątki i dzieła sztuki opatrując kolekcję dewizą: „Przeszłość przyszłości”. Stanisław Kostka Potocki udostępniał publiczności wilanowskie zbiory. Zakład Naukowy we Lwowie fundacji Ossolińskich powstał w oparciu o bibliotekę i muzeum.
Łukasz Dąmbski wywodzący się ze średnio zamożnej szlachty zgromadził we Lwowie blisko 300 dzieł europejskiego malarstwa
Łukasz Dąmbski wywodzący się ze średnio zamożnej szlachty zgromadził we Lwowie w drugiej połowie XVIII i na początku XIX stulecia blisko 300 dzieł europejskiego malarstwa. Pasję Łukasza wsparła zaprzyjaźniona z nim Anna z Cetnerów. Zapisała mu w testamencie odziedziczone po ojcu Ignacym Cetnerze – bibliofilu i znawcy dzieł sztuki – obrazy, liczne sztychy i bogaty księgozbiór. Galerię z woli jej właściciela można było podziwiać w jego lwowskiej siedzibie. W 1829 r. Po śmierci Łukasza spadkobiercy zgodnie z wolą zmarłego złożyli zbiory w charakterze depozytu w lwowskim Ossolineum. Był to początek złych czasów dla kolekcji. Ossolineum, winne sprawować merytoryczną pieczę nad Galerią, zwróciło kolejnym ją spadkobiercom, motywując decyzję brakiem stosownego lokalu do jej przechowywania. To poskutkowało zamknięciem kolekcji na blisko 30 lat kresowej posiadłości. Kolejny sukcesor przekazał zbiory malarstwa i grafiki Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, a księgozbiór oddał Bibliotece Jagiellońskiej.
Zapewne wysokie koszty utrzymania wystawianej galerii a także brak zainteresowania krakowskich znawców sztuki skupionych na zagadnieniach polskiego gotyku i renesansu spowodował zwrot kolekcji kolejnemu, czwartemu już sukcesorowi Łukasza Dąmbskiego. Był nim Stanisław Dąmbski, właściciel dóbr w Rudnej Wielkiej, który w 1929 r. potwierdził ważność depozytu dla Ossolineum. Ale nawet wówczas lwowski Zakład Narodowy nie kwapił się do odbioru kolekcji. Zadecydowano, by przekazać zbiory do Rzeszowa, gdzie eksponowano je w salach miejskiego ratusza. Merytoryczną opiekę nad nimi sprawował kustosz Ossolinem Mieczysław Gębarowicz, późniejszy profesor. W obliczu zagrożenia wybuchem wojny planował przeniesienie zbiorów w bezpieczne miejsce. A miał nim być klasztor w samym Lwowie lub jego okolicy. W 1939 r. Gębarowicz zdążył przewieźć do Ossolineum ok. jednej trzeciej zasobów kolekcji. Ale też przyszły profesor wyselekcjonował dzieła, które uważał za najcenniejsze.
Niektóre możemy dziś podziwiać w Lwowskiej Galerii Obrazów. Wizytówką tejże Galerii pozostaje płótno lotaryńskiego caravaggionisty Georgesa de La Tour, nocna scena przedstawiająca lichwiarzy. Pochodzący zapewne ze zbiorów Cetnerów, a później Dąmbskich obraz zrobił furorę w czasie monograficznej wystawy de La Toura w Paryżu w latach 70-tych ubiegłego. O randze tego dzieła świadczy anegdotyczna opowieść dyrektora Lwowskiej Galerii Borysa Woznyckiego, o tym jak sam wiózł z lotniska moskiewskiego na paryskie zapakowane płótno. A tam na przejazd do Luwru czekał na nie pancerny samochód z konwojem policjantów-motocyklistów.
Kolekcja Dąmbskich przetrwał w rzeszowskim ratuszu czasy II wojny bez większych strat
Zespół obrazów i grafiki z kolekcji Dąmbskich przetrwał w rzeszowskim ratuszu czasy II wojny bez większych strat. Od ponad półwiecza zajmują stałe miejsce w muzealnych ekspozycjach w dawnym klasztornym budynku oo. pijarów przy ul. 3 Maja.
Europejskie malarstwo z zasobów Muzeum Okręgowego w Rzeszowie jest zbiorem kompozycji mistrzów pędzla działających w krajach położonych na północ od Alp, a także we Włoszech i Francji w XVII i XVIII w. zatem związanych z kulturą baroku. Najcenniejsze i najstarsze kompozycje pochodzą z Niderlandów. Żywą, świetlistą kolorystyką odznaczają kompozycje z warsztatu i kręgu Rubensa, największego z flamandzkich mistrzów. Mitologiczna opowieść o herosach polujących na kalidońskiego dzika [„Łowy Atalanty i Meleagra”] to zminiaturyzowana i nieco swobodna repetycja ogromnego dzieła Rubensa [ pozostającego w zbiorach Kunsthistorisches Museum w Wiedniu] wykonana przez jego ucznia Abrahama van Diepenbecka.
“Krajobraz” Jacquesa d’Arthois to studium rozległego pejzażu z okolic Brabancji pełne luministycznych efektów. W bliźniaczych płótnach Petera Rysbraecka i Jana Pauvela Gillemansa piętrzą się na tle antykizującej architektury: ozdobne naczynia, owocowe girlandy i baraszkujące tłuściutkie putta oraz małe zwierzątka tworzą klimat barokowego przepychu i nieumiarkowania. Obrazy holenderskich mistrzów maniery italianizującej: Pietera van Laer, Jana Asselyna, Philippa Wouwermansa maniery przekazują wizję idealizowanego krajobrazu w typie włoskim urozmaiconego pastoralnym sztafażem.
Powściągliwa szlachetność określa monumentalnie zakomponowany „Bukiet kwiatów w szklanym kielichu” Jeana Baptitste Monnoyera, malarza dworu w Wersalu, wykształconego w tradycji szkoły flamandzkiej. Z kręgu bolońskiego mistrza baroku pochodzi biblijna scena przedstawiająca Samsona i Dalilę w klimacie alkowianej intymności.
W kolekcji Łukasza Dąmbskiego pozostaje liczna grupa płócien mistrzów późnobarokowego niemieckiego i austriackiego malarstwa z dziełami wybitnych pejzażystów Christiana Hilfgotta i Johanna Christiana Brandów.
Galeria Dąmbskich, której wartość pozwala plasować zbiory w czołówce krajowych zasobów sztuki europejskiej znana jest właściwie tylko zainteresowanym tym tematem niektórym muzealnikom. Odpowiednio zareklamowana kolekcja mogłaby pretendować do rangi kulturalnej wizytówki naszego miasta, niezbyt bogatego w zabytki dawnej sztuki.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.