Czy kibice Białej Gwiazdy mogą być zadowoleni po przerwie zimowej w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi? Zdania zapewne będą podzielone. W 20. kolejce rozgrywek sezonu 2023/2024 Wisła Kraków remisuje ze Stalą Rzeszów.
Jakość w grze
Runę wiosenną Wisła rozpoczyna od zaprezentowania całkiem niezłej formy i stylu gry. Widać jakościowe i spokojne wyprowadzanie piłki ze swojej połowy, precyzyjne crossy i bardzo aktywne skrzydła, grające dużo na jeden kontakt. Nieocenione na tym poziomie rozgrywkowym są indywidualne umiejętności części zawodników.
Widać też jednak kilka minusów. Przede wszystkim to spowalnianie gry w ostatniej fazie budowania akcji. Wisła w dużej mierze pozwalała wrócić Stali do swojego pola karnego. Widoczny także był brak zdecydowania w momencie ostatniego podania – do kogo, w jaki sposób i czy może jednak lepiej strzelać?
Horror w końcówce
Ostatni kwadrans regulaminowego czasu gry nadawał się na scenariusz filmu. Grający doskonale przez 80 minut Alvaro Raton popełnia błąd przy wybiciu piłki na 30tym metrze. Stal przejmuje piłkę i tworzy szybką akcję, po której zawodnik Rzeszowian oddaje strzał. Zostaje jednak kopnięty w nogę przez Carbo i sędzia Daniel Stefański dyktuje rzut karny.
W pierwszej minucie doliczonego czasu do karnego podchodzi Danielewicz i… trafia w zewnętrzną część słupka. Wisła rzuca się do ataku i po stałym fragmencie gry w 96 minucie do bramki trafia Satrustegui, dając Białej Gwieździe 3 punkty.
Debiut trenera, debiut zawodnika
Dzisiejszy mecz jest pierwszym wystąpieniem w barwach Wisły w rozgrywkach ligowych dla Albert Rude. Nowy szkoleniowiec Białej Gwiazdy poprowadził jednak już drużynę w sparingu z Górnikiem Łęczna oraz w 4 sparingach międzynarodowych.
Pierwszy raz na ligowej murawie pojawił się nowy nabytek Wiślaków, Dejvi Bregu. Albański napastnik przyszedł do Wisły jako wolny zawodnik z tureckiego Umraniyespor.