Tradycja bali sylwestrowych w Polsce sięga XIX w. W dwudziestoleciu międzywojennym stały się one stałym elementem życia społecznego. Organizowano wówczas bale w pałacach dla elit, w garnizonach dla oficerów Wojska Polskiego, w różnych salach miejskich dla grup zawodowych lub organizacyjnych, bale organizowano też w środowiskach robotniczych. Stało się to tradycją sylwestrowej nocy.
Po zakończeniu II wojny światowej zmieniły się relacje i trendy w oficjalnym życiu społecznym. Starano się marginalizować i przemilczać święta religijne oraz państwowe nawiązujące do lat międzywojennych, a uwypuklano i nagłaśniano uroczystości związane z ideologią lewicową. Bale sylwestrowe pozostały jednak niezmiennym elementem. Na wschodnich terenach Polski na balach bawiono się hucznie już w sylwestra 1944 r. Rok później już cały kraj świętował nadejście nowego roku.
Bale sylwestrowe miały przez lata stałe elementy obowiązkowe – odpowiednie ubiory gości, wystrój sal, muzykę. Panie tego wieczoru ubierały się w najbardziej wytworne suknie. Panowie obowiązkowo zakładali smokingi, fraki lub w ostateczności eleganckie garnitury. Oficerowie prezentowali się w mundurach galowych. Wystrój sal musiał być kolorowy, pełen girland, serpentyn i balonów. Muzyka musiała zachęcać do tańca. Uniwersalnym symbolem wszystkich bali sylwestrowych był szampan, którym należało witać nowy rok.
Na prezentowanej fotografii widać bal sylwestrowy zorganizowany w Filharmonii Narodowej w Warszawie w 1969 r. Panie w eleganckich sukniach będących odzwierciedleniem ówczesnej mody, panowie w garniturach. Trzech panów ma na głowach czapki imitujące ułańskie czako. Symbolizowały one bardzo rozbudowany mit o ułańskiej fantazji i szarmancji w stosunku do kobiet. Choć przez lata komuniści starali się zohydzić wszystko, co wiązało się z tradycjami II RP, nie zawsze to się im udawało. Jednym z pól, na których ponieśli propagandową klęskę, były właśnie mity i legendy o ułanach. Ten pierwiastek był nierozerwalnie związany z duszą Polaka.
Czy nowy rok na tym balu witano szampanem francuskim, czy radzieckim, tego z tej fotografii nie można się dowiedzieć. Wielce prawdopodobne jest jednak, że był to szampan radziecki, gdyż butelka oryginalnego szampana francuskiego, nawet najtańszego, kosztowała wówczas tyle, ile wynosiła średnia miesięczna pensja w Polsce.
Po wybiciu północy zapewne składano sobie życzenia. Czy przypuszczano, że nowy rok przyniesie tak drastyczne zmiany – krwawo tłumione protesty robotników, odsunięcie od władzy skompromitowanej ekipy Władysława Gomułki i objęcie rządów przez Edwarda Gierka, który wprowadził polski socjalizm na inne tory niż jego poprzednicy.
Sylwester, który widać na zdjęciu, był ostatnim pod rządami Gomułki. Rok później orędzie noworoczne wygłosił już Edward Gierek, który 20 grudnia 1970 r. został wybrany na pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Używając języka marynarskiego – był on pierwszy po Bogu w rządzeniu krajem.
