Zapowiedziany podczas wydarzenia “Polska. Rok przełomu” zwrot ku gospodarce wymaga pełnego zaangażowania rządu. Przed dzisiejszym posiedzeniem Rady Ministrów Premier Donald Tusk zapowiedział kolejne kroki w przyspieszającym procesie deregulacji, m.in. spotkanie zespołu pracującego pod kierunkiem przedsiębiorcy Rafała Brzoski i kolejne rozmowy z naukowcami. Rząd przypatruje się z uwagą także kwestii wprowadzenia amerykańskich ceł na stal i aluminium z UE, przygotowując się na ewentualne scenariusze i wypracowanie solidarnej odpowiedzi państw Unii.
Jednym z priorytetów rządu pozostaje sprawa deregulacji. Prace w tym obszarze przyspieszają po decyzji o nowej formule współpracy rządu i przedstawicieli biznesu, którą Premier Donald Tusk przedstawił podczas wczorajszej prezentacji planu gospodarczego “Polska. Rok przełomu” w budynku Giełdy Papierów Wartościowych.
“W piątek spotkam się po raz pierwszy z zespołem, który będzie pracował ze strony przedsiębiorców i menedżerów pod kierunkiem pana Rafała Brzoski, który zdecydował się przyjąć moją propozycję”
– poinformował Premier.
Tymczasem ministrowie dokonują przeglądu rozwiązań deregulacyjnych, które już od jakiegoś czasu są wypracowywe w ich resortach.
“Proszę, aby wszystkie resorty przekazały mi do przeglądu to, co uważają za inicjatywy deregulacyjne. Będziemy starali się z tego zrobić strumień działań szybkich, skoordynowanych i – jestem pewny – odważniejszych niż do tej pory”
– zapowiedział szef rządu.
Polskie sukcesy w obszarze deregulacji będą mogły zainspirować Europę w procesie wprowadzania zmian wyczekiwanych przez przedsiębiorców.
“Jeśli chcemy, żeby Europa skutecznie się deregulowała, to musimy zacząć od siebie. W Europie wszyscy na nas patrzą, więc pokażmy, że my jesteśmy gotowi także do rekomendacji co do prawa europejskiego. Jestem przekonany, że polska prezydencja będzie zapamiętana jako historyczna też z tego względu, że nadamy właściwy impet deregulacji”
– podkreślił Premier Donald Tusk.
Szef rządu zapowiedział także kolejne spotkanie ze środowiskiem naukowców, którzy wyszli z propozycją pakietu deregulacyjnego w swoim obszarze.
Premier Donald Tusk zabrał głos w dyskusji na temat ceł, które Prezydent Stanów Zjednoczonych nałożył na stal i aluminium z Unii Europejskiej. Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk oraz Ministra Przemysłu Marzena Czarnecka przygotowali już wstępne raporty, które staną się podstawą analizy ewentualnych konsekwencji ceł dla Polski.
“My nie jesteśmy wielkimi eksporterami stali czy aluminium do Stanów Zjednoczonych, więc te liczby nie są zatrważające. […] Eksport do Stanów Zjednoczonych aluminium z Polski to jest 411 ton, a do innych krajów 264 tysiące ton – to daje wyobrażenie o proporcjach”
– mówił szef rządu.
Pilna i precyzyjna analiza sytuacji prowadzona w najbliższych godzinach pozwoli Polsce przygotować się m.in. na ewentualne zmiany cen w Europie oraz wypracować wspólną europejską odpowiedź na amerykańskie ruchy.
“Powinniśmy jako Polska, jako Unia Europejska, odpowiadać w sposób wyważony. Na pewno warto zrobić wszystko, żeby uniknąć – szczególnie wśród przyjaciół – niepotrzebnych wojen handlowych czy celnych, bo to zawsze przynosi negatywne konsekwencje dla producentów i konsumentów”
– zaznaczył Prezes Rady Ministrów.
Ze względu na strategiczne znaczenie relacji z USA odpowiedź Europy zostanie poprzedzona konsultacjami ze wszystkimi państwami członkowskimi.
“To ważne, aby UE zachowała się w tej sytuacji solidarnie. Trudne czasy wymagają pełnej solidarności”
– podkreślił Premier Donald Tusk.
Podczas jutrzejszych rozmów ministrów handlu na forum UE polskie stanowisko zaprezentuje Minister Rozwoju i Technologii.
Czytaj także:
