Reklama

Kraj

Andrzej Duda: Nie boję się, że Donald Trump sprzeda Ukrainę

Źródło: Oficjalna strona prezydenta RP
Dodano: 25.02.2025
Foto: Prezydent Andrzej Duda rozmawia z Bogdanem Romanowskim / Oficjalna strona prezydenta RP
Foto: Prezydent Andrzej Duda rozmawia z Bogdanem Romanowskim / Oficjalna strona prezydenta RP
Share
Udostępnij

– Donald Trump wie, że Ameryka zainwestowała w Ukrainę ogromne pieniądze. Mówi, że te pieniądze przekazane zostały z kieszeni amerykańskiego podatnika, którego reprezentuje i ma prawo oczekiwać tego, że USA też będą coś z tego miały. W tym znaczeniu Donald Trump raczej dba o to, żeby Ukraina nie została sprzedana w rosyjskie ręce – ocenił Andrzej Duda podczas wywiadu z Bogdanem Rymanowskim dla Polsat News.

Wywiad został przeprowadzony kilka godzin po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego , które – jak ocenił Prezydent RP – „było kolejnym spotkaniem RBN, gdzie w tych najważniejszych kwestiach panuje jedność”. – Mamy jedną polską politykę, niezależnie od barw politycznych, niezależnie od wszystkich debat, dyskusji politycznych – zaznaczył.

Prezydent zwrócił uwagę, że w każdej demokracji spory są naturalne, ale w sprawach fundamentalnych komunikat jest jeden: rządy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęły określoną politykę w zakresie bezpieczeństwa – potężnie zakrojoną modernizację polskiej armii, która jest realizowana także przez obecny rząd. – Został podpisany cały szereg ogromnych kontraktów, został wdrożony program zwiększania liczebności polskiej armii – ten program jest w każdym calu kontynuowany. Dodatkowo, przez nowy rząd są podpisywane kolejne umowy. To ma fundamentalne znaczenie – podkreślił.

Potwierdził też, że i obóz prezydencki, i obóz rządowy mają podobny stosunek do wojny na Ukrainie. – Nigdy pomiędzy nami nie było jakiejś specjalnej kontrowersji – stwierdził, dodając: – Rzeczywiście, dziwiłem się przez długi czas, że Donald Tusk nie jeździł do Kijowa, bo przez całe lata nie jeździł. Przez pierwsze dwa lata wojny w ogóle w Kijowie nie był. Dopiero, jak został Premierem po raz pierwszy do Kijowa pojechał. To wzbudzało moje zdziwienie, bo wyglądało tak, jak gdyby de facto nie wspierał Ukrainy.

Przypomniał, sam złożył takich wizyt kilka, włącznie z wizytą w Kijowie na kilka godzin przed rosyjską agresją „po to, żeby pokazywać wsparcie dla Ukrainy, by pokazywać, że Ukraina nie jest sama”.

🔷 Donald Trump załatwia sprawy na stoliku, nie pod nim

Zapytany o wypowiedzi Donalda Trumpa dotyczące przygotowań do rozmów pokojowych między Ukrainą a Rosją, Andrzej Duda ocenił, że amerykański przywódca jest „politykiem dużej klasy, dużego formatu, który może pracuje w polityce w sposób niestandardowy, bo nie jest w gruncie rzeczy politykiem, tylko jest po prostu biznesmenem”.

– Może zachowuje się w sposób nietypowy, zwłaszcza dla polityków europejskich. Mówi „kawa na ławę” o tym, co myśli i o tym, co chce uzyskać, o czym niektórzy nie mówią głośno, bo to jest niepoprawne politycznie, więc wolą te sprawy załatwiać pod stolikiem. On je załatwia na stoliku. On kładzie to wszystko i to jest transparentne. Więc to się niektórym nie podoba – ocenił Andrzej Duda.

Zwrócił równocześnie uwagę, że amerykański przywódca jest niezwykle skuteczny: to Donald Trump nałożył sankcje na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2 i doprowadził do przerwania tej budowy, to Donald Trump w 2020 roku przeznaczył pierwsze środki z budżetu Pentagonu na pomoc militarną dla Ukrainy.

– To właśnie ten Prezydent, o którym niektórzy krytycy mówili, że współpracuje z Kremlem, że jest pod wpływem Kremla, przeprowadził dwa fundamentalne działania tak naprawdę uderzające w politykę Kremla. Po pierwsze wzmocnił Ukrainę militarnie. Po drugie zablokował budowę Nord Stream 2 – przypomniał. – Dla mnie to jest Prezydent Stanów Zjednoczonych, którzy sprzyja Polsce, który rozumie naszą część Europy, który jest wiarygodny. Nie mam żadnych wątpliwości, że cztery pierwsze lata prezydentury Donalda Trumpa to były lata budowania bezpieczeństwa Polski we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi.

– Nie boi się Pan, że Donald Trump sprzeda Ukrainę? – spytał Bogdan Rymanowski.

– Nie boję się, żeby Prezydent Donald Trump sprzeda Ukrainę, bo Prezydent Donald Trump wie o tym, że Ameryka zainwestowała w Ukrainę ogromne pieniądze. Mowa o miliardach. Mówi, że te pieniądze przekazane zostały z kieszeni amerykańskiego podatnika, którego reprezentuje i ma prawo oczekiwać tego, że Stany Zjednoczone też będą coś z tego miały. W tym znaczeniu Donald Trump raczej dba o to, żeby Ukraina nie została sprzedana w rosyjskie ręce – odpowiedział Andrzej Duda.

Zwrócił uwagę, że strategiczna obecność amerykańska także obecność biznesowa, „wtedy, kiedy Ameryka będzie pozyskiwała dla siebie metale rzadkie na Ukrainie, będzie partycypowała na przykład w hutach aluminium na Ukrainie, kiedy będzie mogła czerpać z zasobów tytanu”. –  Dla amerykańskich interesów Ukraina ma strategiczne znaczenie i Ameryka będzie pilnowała suwerenności i niepodległości Ukrainy – ocenił.

🔷 Na dzisiaj nie ma tematu wysłania na Ukrainę polskich wojsk

Prezydent przekazał też, że w czasie rozmów z administracją amerykańską na temat ewentualnego planu wysłania sił stabilizacyjnych na Ukrainę, przekazał, że Polska 24 godziny na dobę pomaga Ukrainie.

–  Amerykanie o tym wiedzą, bo korzystają z naszego lotniska, które dzisiaj jest hubem pomocy dla Ukrainy, bo korzystają z naszych kolei. Mamy jedyne połączenie drogowe pomiędzy Europą Zachodnią a Ukrainą, czyli autostradę A 4. I to, niestety, nad nami już kilkakrotnie latały rosyjskie rakiety, a w czasie rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę na skutek wypadku zginęły w Polsce dwie osoby – wyliczył. – Jesteśmy państwem, które cały czas jest narażone i bez przerwy ponosimy faktyczny ciężar wsparcia dla Ukrainy. Niech inni też się wysilą. Na dzisiaj nie ma tematu wysłania na Ukrainę polskich wojsk.

004_Andrzej_Duda_Gość_Wydarzeń_24-02-2025_PK1_1960.jpg.JPG

005_Andrzej_Duda_Gość_Wydarzeń_24-02-2025_PK2_1790.jpg.JPG

🔷 Niech Niemcy oddadzą nam swoje relacje ze Stanami Zjednoczonymi

Komentując wypowiedzi niemieckich polityków, którzy ogłosili, że „nie mają złudzeń co do Donalda Trumpa” i Europa powinna postawić na niezależność od USA, Andrzej Duda zaproponował, „by Niemcy oddali nam swoje relacje ze Stanami Zjednoczonymi”.

– My je bardzo chętnie weźmiemy razem ze wszystkimi wojskami amerykańskimi, które są w Niemczech. Welcome! Bardzo serdecznie witamy! – zapewnił.

🔷 Chipy – ta sprawa zostanie załatwiona

Prezydent RP ujawnił też, że uczestniczył w rozmowach z amerykańską administracją na temat zdjęcia z Polski restrykcji dotyczących możliwości zakupu specjalistycznych procesorów koniecznych do rozwoju technologii opartej o sztuczną inteligencję.

Pod koniec ub.r. na podstawie jednej z ostatnich decyzji administracji Joe Bidena, Polska znalazła się na liście objętej restrykcjami w imporcie zaawansowanych chipów GPU – w przeciwieństwie do „18 kluczowych sojuszników i partnerów USA”, których nie obowiązują żadne ograniczenia w tej sprzedaży i którzy będą mieli swobodny dostęp do technologii.

Andrzej Duda przekazał, że rozmawiał z Sekretarzem Handlu USA Howardem Lutnickiem, który „zobowiązał się, że ta sprawa zostanie załatwiona”. – Mówiłem też o tym Panu Prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Myślę, że możemy się spodziewać zmiany tej decyzji wkrótce – poinformował.

🔷 Jest porozumienie w sprawie ambasadorów

Zapytany o spór o ambasadorów RP Andrzej Duda poinformował, że w ostatnich tygodniach rząd powrócił do standardowej procedury w tej sprawie – którą przez wiele miesięcy wcześniej podważał – i przedstawił wstępnych kandydatów do objęcia polskich placówek dyplomatycznych. 

– Rząd pana premiera Tuska w części administrowanej przez ministra Sikorskiego po prostu próbował zniweczyć prezydencką prerogatywę. Nie mogłem się na to zgodzić – przypomniał i przekazał: – Jest porozumienie w tej sprawie.

🔷 Nie pozwolę poniżać sędziów

Zapytany o ustawę incydentalną, zgodnie z którą nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, a 15 najstarszych stażem sędziów tego sądu miałoby orzec w sprawie ważności wyborów prezydenckich, Prezydent ocenił, że „są to próby podważania statusu sędziów, których powoływałem”.

– To w istocie próba dokonania kolejnych działań niszczących polski wymiar sprawiedliwości. Jest dla mnie absolutnym szaleństwem – ocenił. – Niektórzy przedstawiciele partii rządzącej podważają status tych sędziów, podgrzewani jeszcze przez sfery prawnicze, które próbują poniżać i obrażać ludzi, którzy rzetelnie chcą wykonywać swoje obowiązki państwowe. Z tym się po prostu kategorycznie nie zgadzam. Nie pozwolę poniżać tych sędziów, dopóki jestem Prezydentem Rzeczypospolitej i każda zmiana, która prowadzi do kwestionowania ich statusu sędziowskiego, jest zmianą, na którą ja nie wyrażam zgody.

002_Andrzej_Duda_Gość_Wydarzeń_24-02-2025_PK2_1609.jpg.JPG [683.11 KB]
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy