Płytki ceramiczne, zwane też kaflami, to jeden z popularniejszych materiałów okładzinowych. Są trwałe, odporne na działanie wody i detergentów, a także łatwe w czyszczeniu. Dodatkowo, jest to materiał stosunkowo niedrogi. Ważne jest jednak, aby odpowiednio wykończyć płaszczyznę wyłożoną kaflami, gdyż po przyklejeniu poszczególnych elementów, powstają niewielkie spoiny, które niezabezpieczone, stanowią prostą drogę dla wnikania wilgoci i brudu pod warstwę z okładziny.
Płytki ceramiczne to materiał stosunkowo niedrogi i dobry w eksploatacji. Doskonale zabezpiecza ściany oraz podłogę przed wilgocią, dlatego tak chętnie stosowany jest w łazienkach, kuchniach, WC, saunach, czy pralniach – wszędzie tam, gdzie podłoga i ściany narażone są na częsty kontakt z wodą, detergentami i zabrudzeniami. Aby jednak płytki spełniały swoją rolę, należy odpowiednio wykończyć wyłożoną nimi powierzchnię. Chodzi przede wszystkim o te miejsca, w których gromadzić może się woda i inne zanieczyszczenia.
Zabezpieczamy spoiny między płytkami
Aby z płytek ceramicznych stworzyć trwałą i szczelną powierzchnię zabezpieczającą podłogę czy ściany, należy dokładnie wypełnić spoiny pomiędzy poszczególnymi elementami. Na dużych powierzchniach najlepiej wykorzystać do tego tradycyjną fugę. Pamiętajmy jednak, że nie brakuje również miejsc, w których zaprawa fugowa nie będzie wystarczająca. Może pękać i odspajać się od płytek, co wygląda nieestetyczne, a w dodatku sprzyja wnikaniu wilgoci.
– Ponadto w miejscach, w których często gromadzi się woda, na fudze cementowej może rozwijać się również grzyb i pleśnie – wyjaśnia Tomasz Mazurkiewicz, specjalista z firmy Den Braven. – Do szczególnych obszarów, które wymagają indywidualnego podejścia, należą narożniki na styku ścian lub ścian i podłogi. Konstrukcja budynku cały czas pracuje, dlatego też wskazane jest, by na styku tych poszczególnych płaszczyzn, pozostawić szczeliny dylatacyjne umożliwiające naturalną pracę. Do ich wypełnienia najlepiej używać trwale elastycznych uszczelniaczy np. popularnych silikonów lub uszczelniaczy-klejów. W ten sposób dobrze zabezpieczymy spoinę, a wypełnienie nie będzie pękało
Podobną sytuację mamy w przypadku zabudowy wykonanej z płyt kartonowo-gipsowych. Często tego typu rozwiązania stosowane są w łazienkach, w celu zabudowy rur, wanny, czy dekoracyjnej aranżacji sufitu.
– Spoiny na łączeniach należy również zabezpieczyć elastycznym uszczelniaczem, który stworzy trwałą ochronę przed wnikaniem wilgoci – wyjaśnia ekspert Den Braven. – W takich wypadkach dobrze sprawdzi się uszczelniacz-klej, który nie tylko tworzy elastyczną, odporną na wodę, grzyby i pleśnie fugę, ale w przeciwieństwie do tradycyjnych silikonów, po utwardzeniu można go z łatwością pomalować. Pozwoli nam to w prosty sposób zamaskować łączenie.
Spoina nie może być zbyt wklęsła
Ważną kwestią, jeśli nie najważniejszą, jest również odpowiednie zabezpieczenie przestrzeni między okładziną ceramiczną, a armaturą sanitarną – wanną, prysznicem czy umywalką. Woda, która po każdej kąpieli czy myciu rąk gromadzi się będzie w zakamarkach, może z czasem prowadzić do poważnego zawilgocenia całego pomieszczenia. Aby skutecznie zapobiegać takim sytuacjom, miejsca na styku płytek i brodzika czy wanny, należy starannie wypełnić uszczelniaczem.
– Najlepiej, aby był to produkt przeznaczony do pomieszczeń sanitarnych – będzie on dobrze przyczepny do różnych podłoży, w tym śliskich i gładkich, jak również odporny na wodę, pleśnie, grzyby, czy detergenty, których używamy do czyszczenia łazienki – tłumaczy Tomasz Mazurkiewicz. – Pamiętać jednak należy, że nawet najlepszy jakościowo produkt z czasem może stracić swoje właściwości, jeśli fuga nie będzie odpowiednio wyprofilowana. Poprawnie wykonana spoina nie powinna być zbyt wklęsła, tak, aby ułatwiała swobodne ściekanie wody i nie doprowadzała do tworzenia się zastoin.