Słyszeliście o smogu? W 1952 roku w ciągu paru dni w Londynie zabił 12 tys. ludzi. Po tym dramacie w mieście wymieniono domowe piece węglowe na gazowe, a Wielka Brytania rozpoczęła drogę do likwidacji elektrowni węglowych. Dziś w londyńskim powietrzu jest sto razy mniej trucizn niż w polskich miastach. Rzeszów i otaczające gminy też mają problem. Bo najwięcej smogowych trucizn płynie z kominów i pieców, którymi ogrzewane są domy. Dlatego rusza projekt wymiany źródeł ciepła na terenie ROF. Można dostać 85 proc. dofinansowania!
Czy wdychasz smog? Zimą można przeprowadzić proste doświadczenie. Na rurę od odkurzacza nałóż wacik kosmetyczny. Przyklej go dobrze taśmą, aby nie został połknięty przez odkurzacz. Włącz odkurzacz i wystaw rurę za okno na 5 minut. – Te 5 minut to tak jak 8 godzin naszego oddychania. Wyłącz odkurzacz i zobacz, co się osadza w tym czasie na twoich płucach – tłumaczy Maciej Kunysz, ze Stowarzyszenia „Ekoskop”. – Wacik zrobił się czarny? W powietrzu jest pył, którego nie widzisz. Jest tak mały, że trafia aż do płuc. Nie jest zatrzymywany ani w nozdrzach, ani w oskrzelach. Powoduje choroby płuc, serca, alergie i nowotwory. Są dwa rodzaje pyłów: PM10 i PM2,5. Ten drugi jest tak mały, że przechodzi przez pęcherzyki płucne, osadza się w płucach, mózgu. Najgorszy jest nie sam pył, ale to, co jest do niego poprzyklejane, a więc: benzo(a)piren, dioksyny, furany, związki siarki, często ołów, kadm, nikiel. Wszystko, co jest w tym kiepskim węglu, którym palimy w piecach.
Tu pojawia się nowa definicja – niska emisja. Tak nazywa się zanieczyszczenie powietrza powstające w wyniku spalania słabej jakości węgla, drewna i śmieci w domowych kotłach i piecach. 87 proc. benzo(a)apirenu, który powoduje m.in. raka, trafia do powietrza za sprawą niskiej emisji!
Wiele osób chciałoby ogrzewać dom tak, by nie szkodzić środowisku. Ogrzewanie domu węglem z pieca starego typu wcale nie jest tanie. W 2017 roku przeciętny Kowalski wydawał na węgiel ponad 2,5 tys. zł, a po zapowiadanych podwyżkach będzie musiał wyciągnąć z kieszeni 3 tys. zł. Nowoczesne źródła ciepła opłacają się, ale ich instalacja to poważny wydatek. Dzięki projektowi Stowarzyszenia ROF trafia się wyjątkowa okazja, by dostać bardzo wysokie dofinansowanie na wymianę pieca na kocioł gazowy, kocioł na biomasę lub ekogroszek, a także na włączenie swojego domu sieci ciepłowniczej.
Stowarzyszenie Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego wraz z Gminami ROF planuje realizację dwóch projektów w zakresie wymiany źródeł ciepła, które są dofinansowane z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa na lata 2014-2020 (środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego) łączną kwota ponad 54 mln zł.
Z dofinansowania może skorzystać osoba, która posiada prawo do dysponowania budynkiem, w którym ma zostać wymienione źródło ciepła. Wartość dofinansowania wynosi do 85 proc. kosztów kwalifikowanych. Wkład uczestnika obejmuje 15 proc. kosztów kwalifikowanych, podatek VAT i ewentualne koszty niekwalifikowane.
Przykład:
Jeśli instalacja będzie kosztować 10 000 zł netto, wkład własny wyniesie:
10 000 zł x 15% = 1500 zł
10 000 zł x 8% = 800 zł
Łącznie do zapłaty przez mieszkańca kwota wkładu własnego to 2300 zł
.jpg)
Fot. ROF
Na to możesz dostać dofinansowanie (koszty kwalifikowane):
W kosztach wymiany pieca, do których dostaniesz dofinansowanie, maksymalnie 25 proc. wydatków może być poniesionych na:
W projektach wymiany źródeł ciepła mogą brać udział mieszkańcy zakwalifikowanych Gmin: Rzeszów, Boguchwała, Chmielnik, Czarna, Głogów Małopolski, Krasne, Łańcut, Miasto Łańcut, Trzebownisko, Tyczyn.
Z dofinansowania ma szansę skorzystać ok. 3700 gospodarstw domowych. Szacowany spadek emisji gazów cieplarnianych to ponad 3 tys. ton CO2/rok.
Nabór planowany jest w pierwszej połowie 2019 roku! Informacje na ten temat będą publikowane na stronie www.rof.org.pl oraz stronach internetowych gmin ROF.
