Reklama

Biznes

PZL Mielec dostarczył cztery śmigłowce Black Hawk Wojskom Specjalnym

Alina Bosak
Dodano: 22.12.2019
48833_hawk
Share
Udostępnij
W piątek wyprodukowane w PZL Mielec śmigłowce S-70i Black Hawk zostały uroczyście przekazane Wojskom Specjalnym. W ceremonii wziął udział prezydent Andrzej Duda. Cztery maszyny kosztowały Polskę 683,4 mln zł brutto. Cena jednego śmigłowca z wyposażeniem to 75 mln zł. Kolejne miliony Ministerstwo Obrony Narodowej zapłaciło za pakiet szkoleniowy, logistyczny i doposażenie.
 
Zgodnie z zawartą w styczniu 2019 roku umową fabryka PZL Mielec, należąca do amerykańskiej spółki Lockheed Martin Helicopter Company (wcześniej Sikorsky Aircraft Corporation), dostarczyła śmigłowce 20 grudnia br. Wcześniej rząd unieważnił zamówienie przetargowe na francuskie caracale. 
 
Maszyny z Mielca trafiły do wojsk specjalnych. To pierwsze black hawki w polskiej armii i znacznie droższe niż te, które wcześniej kupiła policja. Policja za dwa S-70i z pakietem szkoleniowym i logistycznym zapłaciła niespełna 143 mln zł. Śmigłowce dla wojsk specjalnych muszą być odpowiednio doposażone w sprzęt wojskowy, także w dodatkowe systemy rozpoznawcze, obserwacyjne, nawigacyjne, do łączności niejawnej. Część sprzętu S-70i zastrzeżona jest dla rządu USA. Jaki dodatkowy osprzęt posiadają black hawki z dostarczone 20 grudnia Wojskom Specjalnym? MON nie podaje. 
 
Jak informował jeszcze w styczniu szef MON Mariusz Błaszczak, cena śmigłowca, to cena za śmigłowce plus uzbrojenie i wszystkie urządzenia, które stanowią o możliwościach wykorzystania tego śmigłowca we wsparciu działań wojskowych we wszystkich przedsięwzięciach, które realizują Wojska Specjalne. Natomiast 20 grudnia szef MON zapewnił, że przekazane śmigłowce są wyposażone w najnowocześniejsze systemy łączności i nawigacji, „wyposażone tak, jak życzyli sobie żołnierze sił specjalnych”.
 
Z kolei prezydent Andrzej Duda dodał: „Mamy nadzieję, że w miarę ich używania, w miarę także i zapoznawania się szczegółowo z tym sprzętem, będziemy mogli to wyposażenie dla naszych sił specjalnych, a potem dla innych sił, które będą tego potrzebowały, rozwijać”.
 
Przypomnijmy, że umowę na realizację zamówienia podpisali w styczniu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz prezes PZL Mielec Janusz Zakręcki. Obecni przy tym byli m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz marszałek Władysław Ortyl.
 
Marszałek Ortyl komentował wówczas: – To bardzo dobra wiadomość i dla Podkarpacia, i dla Mielca. Śmigłowiec Black Hawk to jedna z najlepszych maszyn na świecie, jest wykorzystywany przez 30 armii na świecie, powstaje w Mielcu od początku do końca. Podkarpacie także skorzysta, bo ulokowanych jest tu wiele firm z branży, zrzeszonych w Dolinie Lotniczej, które tworzą łańcuch dostaw.
 
Śmigłowce są już w rękach Wojsk Specjalnych teraz rozpoczynają się przygotowania do osiągnięcia przez nie gotowości bojowej.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy