W niedzielę w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Nie zabrakło nawiązań do LGBT i programu opozycji. – Jeśli chcemy mieć normalne związki, a nie dwóch tatusiów albo dwie mamusie, to musimy te wybory wygrać – stwierdził prezes PiS.
– Atakowana jest nasza tożsamość narodowa, a nawet nasza tożsamość dotycząca kobiet i mężczyzn. To nie dotyczy tylko naszego kraju. To dzieje się w państwach zachodnich. Często mówi się nam, że jeśli chcemy żyć tak jak na zachodzie pod względem materialnym, to musimy przyjąć te antywartości – tłumaczył Kaczyński.
– Te wybory mają bardzo ważne stawki. Jedną z nich jest sprawa polskiej kultury – mówił w Rzeszowie prezes PiS. – Chodzi mi o kulturę w szerokim znaczeniu. Na tę kulturę następuje bardzo silny atak.
Krzysztof Sobolewski, który startuje z pierwszego miejsca rzeszowskiej listy PiS, przekonywał, że przez najbliższe dni należy mobilizować wszystkich.
– Mamy dobre sondaże, ale to nie one wygrywają wybory. Musimy zachęcać każdego, aby poszedł oddać swój głos – dodawał Sobolewski.
– Jeśli nasi przeciwnicy dojdą do władzy, a to nie jest jedna partia, to jest trójgłowy smok, to będzie potężna ofensywa na naszą kulturę – wyliczał Kaczyński. – To może zlikwidować fundament naszej kultury, rodzinę. – Jest różnica między tolerancją, bo jesteśmy tolerancyjni jako partia, jesteśmy tolerancyjni jako społeczeństwo i naszą tradycją jest tolerancja. A tu nie chodzi o tolerancję, tu chodzi o afirmację.
Lider PiS-u nawiązał też do wzrostu ceny pracy, przekonując, że to pochodna postępu w sferze organizacyjnej przedsiębiorstw oraz w sferze technologicznej.
– Nie zgadzamy się na to, aby Polska była półkolonialnym krajem taniej siły roboczej – mówił.
Krytycznie ocenił także zapowiedzi programowe opozycji. – To co zapowiadają za kolejne 80 mld zł, to jest zwykłe kłamstwo. Młodzi ludzie nazywają to ściemą – skwitował lider PiS.