Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro spotkał się w poniedziałek, 23 września, z prezydentem Rzeszowa Tadeuszem Ferencem. Chodzi o przeniesienie siedziby Sądu Okręgowego w Rzeszowie z Zamku Lubomirskich do nowej siedziby na ul. Dołowej. Ta powstanie najprawdopodobniej za 3 lata. Dzięki czemu Rzeszów zyska w zamku nową przestrzeń kulturalną – miejsce wystaw, koncertów i spektakli teatralnych. Do końca października mają być znane koszty transakcji, o których póki co nikt nie wspomina.
Zamek Lubomirskich na placu Śreniawitów w Rzeszowie to obecnie siedziba Sądu Okręgowego. Zarządza nim Ministerstwo Sprawiedliwości. Władze miasta i województwa od kilku dobrych lat zabiegały, aby gmach zmienił swoje przeznaczenie i stał się wiodącą placówką kultury w Rzeszowie. O ewentualnym przekazaniu placówki w ręce miasta dyskutowali w poniedziałek, 23 września, Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa i Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. Podczas zwołanej na placu Śreniawitów konferencji prasowej powtórzono deklarację, że po wybudowaniu nowego budynku dla sądu, zamek stanie się placówką kultury i będzie należeć do miasta. Kiedy to nastąpi i za ile? Na razie nie padły żadne konkretne daty. Obecny na spotkaniu Marcin Warchoł, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości i jednocześnie kandydat do Sejmu z ostatniego miejsca listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu rzeszowskim, poinformował, że na ul. Dołowej rozpoczęły się już badania geologiczne gruntu pod budowę, a szacunkowe koszty inwestycji powinny być znane pod koniec października br.
Nieruchomość, o której mowa, to działka o powierzchni 1,09 ha położona przy ul. Dołowej w Rzeszowie, którą rada miasta przeznaczyła na budowę nowej siedziby dla Sądu Okręgowego. W zamian za to Ministerstwo Sprawiedliwości przestanie zarządzać prawie 3-hektarową działką, na której stoi Zamek Lubomirskich – obecnie własność Skarbu Państwa. W ten sposób budynek zamku zostanie przekształcony w placówkę kulturalną. O tym, co się w niej znajdzie, zadecyduje Wojewódzka Rada Kultury, która zostanie powołana już za parę tygodni.
– Zamek Lubomirskich służy obecnie wymiarowi sprawiedliwości. Mam jednak nadzieję, że ten wymiar sprawiedliwości będzie jeszcze lepiej spełniać swoją funkcję w nowoczesnej siedzibie, która zostanie wybudowana w Rzeszowie – mówił Zbigniew Ziobro.
Fot. Zamek Lubomirskich w Rzeszowie. Fot. Natalia Chrapek.
Minister sprawiedliwości przekonywał także, że Zamek Lubomirskich to dla niego miejsce szczególne, bo tutaj w 1947 roku jego dziadek został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności. – Mam nadzieję, że te mury, które były świadkiem cierpienia i krzywdy ludzkiej, staną się znakiem pamięci i szacunku dla wszystkich, którzy przelewali krew dla wolnej Polski.
Sam Zamek Lubomirskich w 1820 roku został przejęty przez władze austriackie i zaadaptowany do celów sądowniczych oraz więziennych. Na początku XX w. został wyburzony i wybudowany praktycznie od nowa. W czasach okupacji niemieckiej stał się miejscem kaźni. Z kolei w PRL-u, zwłaszcza w okresie stalinizmu, dochodziło tu do tortur i egzekucji członków ruchu oporu oraz działaczy antykomunistycznych.
Gdy obiekt trafi w ręce miasta, na dziedzińcu zamku będą się odbywać koncerty i spektakle teatralne. Budynek stanie się również miejscem pracy dla wielu instytucji kulturalnych, m.in. Teatru Tańca czy Teatru Muzycznego. Trafi tutaj część ekspozycji z Muzeum Okręgowego i Biura Wystaw Artystycznych.
– Jestem przekonany, że od tej chwili sprawa nabierze tempa i rozpocznie się budowa Sądu Okręgowego, a sam zamek przejdzie do dyspozycji nie tylko miasta, ale i całego Podkarpacia – dodawał Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Na razie nie wiadomo, kiedy ruszą prace budowlane.