Reklama

Biznes

PO poparła Tadeusza Ferenca na prezydenta Rzeszowa

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 13.10.2014
15251_13236_5226_Tadeusz_Ferenc_1
Share
Udostępnij
Platforma Obywatelska nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenta Rzeszowa, tylko poprze obecnego lokatora Ratusza, Tadeusza Ferenca. Zapowiedział to podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szef regionu PO, wiceminister Zbigniew Rynasiewicz. W konferencji wziął udział m.in. prezydent Ferenc, który odwdzięczył się ogłoszeniem poparcia dla kandydatów PO do sejmiku.
 
– W minionej kadencji współpracowaliśmy bardzo blisko z panem prezydentem. Wiele spraw, które dotyczyły Rzeszowa, mieszkańców Rzeszowa, było przez nas mocno wspieranych – stwierdził Rynasiewicz. Dodał, że Rzeszów jest bardzo dobrze postrzegany zarówno przez mieszkańców, jak i w Polsce i że ten sposób sprawowania urzędu i rozwiązywania problemów mieszkańców Rzeszowa, jaki prezentuje Tadeusz Ferenc, zasługuje na wsparcie.
 
Przyznam, że miasto Rzeszów doznało wielkiej pomocy od rządu, którego premierem był Donald Tusk, w tej chwili też jest ogromne wsparcie – stwierdził prezydent Ferenc. Wspomniał, że otrzymał wsparcie ministra Cezarego Grabarczyka odnośnie do przejęcia rzeszowskiego Zamku i przeznaczenia go na siedzibę instytucji kultury. – Również moje spotkanie w środę w Łodzi z panem prezydentem Komorowskim świadczy o tym, że obecny rząd maksymalnie wspiera Rzeszów – podkreślił Ferenc. Jako przykład przytoczył fakt, że Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju daje pieniądze praktycznie na każdą przygotowaną inwestycję w mieście, którą można dofinansować z pieniędzy unijnych. 
 
– Chciałbym zdecydowanie poprzeć Platformę Obywatelską do sejmiku wojewódzkiego – stwierdził prezydent. – Współpraca w tym czasie, kiedy rządziła koalicja PO-SLD-PSL, była bardzo dobra i jeżeli ta koalicja będzie, jeżeli Platforma Obywatelska wygra, to jestem przekonany, że również będzie ona bardzo dobra.
 
Zbigniew Rynasiewicz, zapytany, czy – w zamian za poparcie – PO ma obiecane stanowisko wiceprezydenta, stwierdził: – Nie mówimy, że mamy obiecane. Będziemy się bardzo starali, żeby nasi ludzie byli radnymi
Miasta Rzeszowa. Tak jak w tej chwili pozytywnie oddziałujemy na to, co się dzieje w mieście, tak chcemy to robić dalej i chcemy współpracować. Nie ma podziału władzy przed jej osiągnięciem. Wierzymy, że pan prezydent wygra wybory, będziemy robić wszystko, żeby tak się stało. Tu będzie relacja zwrotna: poparcie pana prezydenta dla naszych list do sejmiku gwarantuje, że my również będziemy bardzo mocno w kampanii wspierać pana prezydenta, tak żeby ten sukces przyszedł jak najszybciej, czyli nawet w pierwszej turze.
 
Lider PO, zapytany, czy niewystawienie kandydata na prezydenta Rzeszowa nie jest jednak dowodem na słabość partii w stolicy województwa, odpowiedział: – Dlaczego w wyborach samorządowych mamy mówić w pierwszej kolejności o polityce, a nie o osobach, które potrafią w sposób aktywny i właściwy rozwiązywać problemy mieszkańców? Platforma jest partią obywatelską, więc ten element polityczny, partyjny nie jest dla niej najistotniejszy w wyborach samorządowych.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy