Deszcz nie przestraszył Konrada Fijołka, kandydata na prezydenta Rzeszowa, i jego sympatyków – w niedzielę w Parku Papieskim posadzili 20 dębów błotnych.
Jak informuje biuro prasowe kandydata, to kontynuacja akcji sadzenia drzew, zorganizowanej przez Konrada Fijołka w 2017 roku. Ma ona na celu edukowanie tych najmłodszych mieszkańców Rzeszowa i pokazanie, co warto zrobić dla Rzeszowa w sprawie miejskiej zieleni.
– Idea sadzenia drzew narodziła się właśnie wtedy, kiedy pan minister, już świętej pamięci, prof. Szyszko wymyślił ustawę, w ramach której niestety w Polsce wycięto 3 miliony drzew – powiedział Konrad Fijołek, kandydat na prezydenta Rzeszowa. – 3 miliony drzew, a w samym Rzeszowie – kilka tysięcy, w ciągu trzech miesięcy. I kiedy to działo się w kraju, my z grupą fantastycznych przyjaciół, fantastycznych ludzi zaczęliśmy sadzić drzewa na przekór temu co działo się wtedy w Polsce. Właśnie wtedy, posadziliśmy tam, za nami, 30 pięknych dębów błotnych po to, żeby pokazać, że rzeszowianie potrafią się integrować, potrafią zadbać o swoje miasto – dodał.
Konrad Fijołek zapewnił, że niedzielna akcja to symbol tego, jaki widzi Rzeszów w przyszłości – zielony, z parkami, skwerami w pobliżu bloków, z zielenią w centrum i wysokimi drzewami wkomponowanymi przy ulicach, przy których ich brakuje.
– O ile kiedyś myśleliśmy, że jednym z najważniejszych inwestycji dla miasta jest droga, jest kanalizacja, jest infrastruktura, dziś wszystkie nowoczesne miasta i Rzeszów także to wie, że prawdziwa inwestycja w człowieka jest inwestycją w zieleń – powiedział Konrad Fijołek.