Rok 2020 to ważny dla historii ludzkości okres. Światowa pandemia przyczynia się do znaczących zmian w codziennym funkcjonowaniu mieszkańców naszej planety. Nowe technologie, innowacyjne rozwiązania, życie online są tak silne, iż kształtują nowy model życia codziennego. Eksperci mówią: – Epidemia COVID-19 spowoduje, że czekają nas nowe społeczne przekonania, znacząco modyfikujące model naszego codziennego życia.
– Pandemia koronawirusa spowodowała, że stanęliśmy jako ludzkość na progu znaczących przeobrażeń wielu dziedzin życia. Zbliżamy się do dużej zmiany technologicznej, która odmieni nasze życie, cele, a przede wszystkim sposób postrzegania rzeczywistości. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że w perspektywie dekady nastąpi rewolucja w przemyśle, gospodarce, polityce, a w konsekwencji w zachowaniach i normach społecznych – mówi Jacek Kubrak, Prezes Podkarpackiego Centrum Innowacji.
Cyfryzacja rzeczywistości
Druga połowa lat 70. XX wieku to pierwsze komputery osobiste Apple. Ich twórca, Steve Wozniak, dostarczył narzędzie do pracy stacjonarnej dla każdego człowieka. Razem ze Stevem Jobsem promowali komputer jako skuteczne współdziałanie maszyny i człowieka, które przynosi wymierne korzyści i zapewnia elementy przewagi cyfrowej nad konkurencją.
– Od tego momentu żyjemy i jesteśmy coraz głębiej „zanurzeni” w rzeczywistości cyfrowej. Pandemia wprowadziła znaczące ograniczenia do naszego codziennego funkcjonowania. W efekcie wymusiła maksymalne wykorzystywanie narzędzi elektronicznych oraz przyśpieszyła proces cyfryzacji naszej rzeczywistości o kilka lat. Obecnie szacuje się, że po jej zakończeniu ok. 25-30% ludzi nie powróci do poprzedniego miejsca pracy. Będą pracować zdalnie z domu – przewiduje Jacek Kubrak.
Połączenie pracy zdalnej i cyfryzacji procesów skutecznie redukuje koszty działalności firmy, np. zużytej energii, wynajmu przestrzeni biurowej. To realne oszczędności nie tylko dla pracodawcy, ale także dla środowiska naturalnego wskutek redukcji zanieczyszczenia pochodzącego z transportu publicznego czy prywatnego.
Technologie jutra
Praca online powoduje, że człowiek zwiększa swój dostępny dla różnych czynności czas. To prawie 2 godziny oszczędności w codziennym funkcjonowaniu. Można go wykorzystać dla własnego rozwoju, chociaż za rogiem czai się zagrożenie wypełnienia go kolejną aktywnością w sieci.
– Korporacje IT poszukują „momentu nudy” w życiu człowieka po to, by wypełnić ją swoim produktem. Już teraz oferowane są aplikacje, gry i technologie, aby maksymalny eksplorować ludzki czas – zapraszając do uczestnictwa w świecie wirtualnym. Istnieje szansa, że zaczniemy się szybko zatracać w przestrzeni elektronicznej, mając problem z odróżnieniem tego co materialne od tego co niematerialne. Granica pomiędzy rzeczywistością fizyczną a rzeczywistością, której doświadczamy, zacznie się coraz mocniej zacierać, szczególnie gdy pojawią się rozwiązania wprowadzające informację bezpośrednio do mózgu z pominięciem dotychczasowych kanałów, tj.: wzrokowego, słuchowego, dotykowego, smakowego, czy zapachowego. Z pomocą globalnej sieci komunikacji naziemnej i satelitarnej w technologii 6G, jaka nadejdzie do roku 2030, zaczniemy budować nie sieć naszych telefonów czy komputerów, lecz sieć bezpośrednio komunikujących się ze sobą naszych umysłów sprzężonych z maszynami – mówi Jacek Kubrak.
Życie w wirtualnej przestrzeni
Technologia pozwala zamówić jedzenie do domu lub zrobić zakupy. Atrakcyjność i dostępność „sieci” powoduje, że po pracy nie musimy wychodzić „na miasto”. Podobnie z relacjami międzyludzkimi. Kontakt z drugą osobą odbywa się dziś często w świecie wirtualnym przez popularne komunikatory i portale społecznościowe, czy platformy komunikacyjne. Z jednej strony ułatwiają one komunikację, lecz niestety z drugiej strony tworzą przestrzeń do swobodnej, bezpardonowej krytyki określanej słowem „hejt”, co generuje negatywne emocje i przyczynia się do niszczenia psychiki, szczególnie młodych ludzi.
– Zmiany technologiczne spowodują, że za kilka lat to komputer będzie kreował przestrzeń wokół nas. Idąc ulicą, założymy szkła kontaktowe, przeniesiemy się do innej rzeczywistości. Istnieje duża obawa, że za niedługo możemy nie odróżniać jednej przestrzeni od drugiej. Program komputerowy będzie decydował o tym, czego doświadczamy cenzurując dostępną informację. Jeśli dziś można doświadczyć zablokowania konta na jakimś portalu społecznościowym, bo napisany na zlecenie algorytm podejmuje decyzję o ocenzurowaniu naszej wypowiedzi, to w przyszłości być może zejdziemy na poziom cenzurowania naszych myśli. Tym samym właściciele firmy, jej zarząd, decydować będzie o kształcie i wyglądzie doświadczanej przez nas rzeczywistości w taki sposób, aby maksymalizować generowany przez nią zysk – przypuszcza Jacek Kubrak.
Era transhuman
Przyszłość dokonuje się na naszych oczach. Ludzie, pracując zdalnie, przebywają w mieszkaniach. Dotyczy to pracy biurowej, jak również tej na liniach produkcyjnych. Technologie jutra będą zmuszały człowieka do pozostania w jego domu lub mieszkaniach.
– Zmierzamy do życia w symulacji komputerowej. Praca wirtualna w kolejnej swojej fazie rozwoju spowoduje, że założymy na głowę okulary VR, na ręce specjalne rękawice sterujące egzoszkieletem robota na linii produkcyjnej znajdującej się może tysiące kilometrów od nas. W kolejnej fazie człowiek być może będzie nim sterować przez system implantów wbudowanych w jego umysł. Płynne i pełne połączenie człowieka z maszyną powoduje powstanie procesu transhumanizmu, w efekcie którego człowiek jako taki przestanie istnieć i zamieni się w hybrydę, którą można będzie nazwać nie homo sapiens, lecz homo sapiens mechatronicus. W przyszłości ten biorobot będzie w stanie kontrolować własne życie i zachowanie – mówi Jacek Kubrak.
Proces miniaturyzacji
W ciągu ostatnich 200 lat ważnym wynalazkiem, który zmienił funkcjonowanie człowieka, była żarówka. Dodatkowe światło wydłużyło dzień pracy, zmieniło także cykl ludzkiego życia. Za kolejny uznaje się wynalezienie tranzystora, który rozpoczął proces tworzenia komputerów i systemu elektronicznego.
– To podstawa świata cyfrowego, w którym obecnie żyjemy. Dzisiaj procesory są coraz bardziej pojemne i szybsze. Obserwujemy proces miniaturyzacji, którego przykładem są telefony. Tranzystory w procesorze najnowszego modelu iPhone 12 zbudowane są z 25 atomów. Żyjemy w momencie silnego przełomu technologicznego, dlatego należy przypuszczać, że kolejna granica miniaturyzacji będzie przekroczona dzięki nowej generacji komputerów optycznych i komputerów kwantowych, które staną się fundamentami nowej generacji jednostek i systemów obliczeniowych – przewiduje Jacek Kubrak.
W kosmos po zasoby
W momencie, gdy człowiek rozpoczął uprawę ziemi, zaczął także eksploatację jej zasobów naturalnych. Kształtując otoczenie na własne potrzeby, zaczął na nie wpływać w sposób coraz mocniejszy, niestety zbyt często destrukcyjny. Ekspansja planety spowodowała, że surowce naturalne stają się coraz mniej dostępne. Człowiek dla dalszego rozwoju potrzebuje tzw. „nowej ziemi”.
– Została ona zdefiniowana przez światowe mocarstwa. To Księżyc, gdzie znajdują się nowe surowce i metale rzadkie ważne dla Ziemi, np. hel trzeci. Jest izotopem o wysokiej zdolności energetycznej. Szklanka takiej substancji może oświetlić i ogrzać miasto wielkości Nowego Jorku przez około dzień. Odmienność procesów geologicznych, jakie zachodziły na Księżycu, czy innych planetach naszego Układu Słonecznego, tworzy też możliwość odkrywania nowych minerałów o niespotykanych dotychczas możliwościach. Dodatkowo może stać się podstawą leżących poza obecną i naszą wyobraźnią nowych technologii – mówi Jacek Kubrak.
Powstanie cywilizacja cyfrowa
– Funkcjonujemy w świecie, który jest kształtowany przez zapotrzebowanie na posiadanie dóbr i usług mierzących naszą pozycję społeczną. Obserwujemy trendy nakierowane na dostarczanie człowiekowi przyjemności, której wytworzenie nie jest potrzebne dla przetrwania całego ekosystemu. Cytując Stanisława Lema z książki „Bomba megabitowa” – „jak gdyby życie ludzkie miało uzyskać wartość dopiero porządnie rozbawione!”. Dzisiaj, choć jeszcze prymitywna, symulacja komputerowa (na przykład sklepu z butami) zaczyna stopniowo zastępować nam rzeczywistość wokół nas. Satelity wysyłane w kosmos spowodują, że zasięg sieci internetowej będzie dostępny praktycznie w każdym miejscu zmieniając sposób, w jaki żyjemy. Być może to jednak jest jedyna droga do przetrwania naszej cywilizacji i wejścia w erę „post-human”. To, jak zrealizujemy tę transformację, zadecyduje o tym, kim będzie przyszły człowiek – stymulowany zewnętrznymi, programowanymi na konkretne zachowania bodźcami, czy świadomą, kształtującą siebie oraz otoczenie jednostką tak, aby zapewnić dostatnią, koherentną z Naturą i Wszechświatem przyszłość – podsumowuje Jacek Kubrak.
.jpg)
Biuro: ul. Lenartowicza 4, 35-051 Rzeszów,
tel. +48 507 836 617, email: biuro@pcinn.org
