Reklama

Biznes

Technologia na życie! Open Forum w Rzeszowie

Aneta Gieroń
Dodano: 29.11.2024
  • Od lewej: Inga Safader-Powroźnik, Marta Iwanowska-Polkowska, Marek Darecki, Justyna Kurek-Wdowik, Marek Adamski. Fot. Tadeusz Poźniak
Od lewej: Inga Safader-Powroźnik, Marta Iwanowska-Polkowska, Marek Darecki, Justyna Kurek-Wdowik, Marek Adamski. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

Czy technologia jest pretekstem, by rozmawiać o człowieku? Czy prawie wszyscy jesteśmy zakładnikami obsesji prędkości, gdzie chcemy szybciej i więcej, ale nie koniecznie lepiej? Tak! Potwierdza to Open Forum, ogólnopolskie wydarzenie skupiające liderów organizacji, przedstawicieli dużego i małego biznesu, prezesów firm, dyrektorów HR, naukowców, ludzi przedsiębiorczych i wszystkich tych, którzy nie boją się definiować biznesu przyszłości. W czwartek spotkali się w Podkarpackim Parku Naukowo-Technologicznym „Aeropolis” na Open Forum Local w Rzeszowie w ramach konferencji „Technologia w służbie człowiekowi”. Współorganizatorem wydarzenia była Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A.

Miejsce było nieprzypadkowe – w Rzeszowie Inga Safader-Powroźnik, pomysłodawczyni i organizatorka Open Forum, rozpoczynała swoją przygodę z biznesem, z tym miastem czuje się od zawsze związana i właśnie Rzeszów jest dla niej idealny, by co roku kończyć tutaj biznesowe szkolenia. Wszystko zaczęło się od marcowej konferencji w Warszawie – „Przyszłość Technologii. Potęga Świadomości”, w której wzięło udział setki osób, by potem w kolejnych miastach Polski: Krakowie, Gdańsku, Łodzi i Lublinie, w końcu także w Rzeszowie w gronie praktyków i ekspertów rozwijać tematy, które narodziły się w Warszawie.

Od lewej: Marek Adamski, Mariusz Bednarz, Inga Safader-Powroźnik. Fot. Tadeusz Poźniak

– Tegoroczny cykl Open Forum jest dla nas pretekstem, by rozmawiać o człowieku. W świecie galopujących technologii i rozwoju AI mamy tak wiele obaw i lęków, co przyniosą błyskawicznie następujące zmiany, że musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jaką rolę we współczesnym świecie odgrywa dziś człowiek  – mówiła Inga Safader-Powroźnik.

To co zrobimy z technologią, zależy od nas!

Mariusz Bednarz, prezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. przyznał, że zapytał CzatGPT, jakie cytaty kojarzą mu się z rzeszowską edycją Open Forum, a AI podsunęła mu słowa Thomasa Edisona: „Największe wynalazki służą człowiekowi, a nie tylko zachwycają”.

– To co zrobimy z technologią, zależy od nas. Miejsce, w którym odbywa się konferencja, jest pochodną innowacji, która spotkała się z technologią, żeby tworzyć najlepsze jutro i myślę, że o to nam w tym wszystkim chodzi – dodał prezes Bednarz.

W debacie otwierającej wystąpili goście z Rzeszowa i Warszawy: Marek Darecki, prezes i założyciel klastra Dolina Lotnicza zrzeszającego ponad 180 firm, przez 25 lat prezesa i dyrektora największych firm lotniczych na Podkarpaciu, były prezes Pratt Whitney Rzeszów (dawnej WSK Rzeszów) oraz Justyna Kurek-Wdowik, ekspertka HR, trenerka, coacherka talentów Gallupa; a także Marta Iwanowska-Polkowska, psycholożka, trenerka oraz facylitatorka Playing BIG wg. Tary Sophi Mohr.  Autorka książki „Nażyć się. Jak zacząć nażywać się od dziś, pamiętać o tym jutro i już nigdy o sobie nie zapomnieć” i Marek Adamski, ekspert i konsultant systemów ERM i AI, kierownik programów MBA i studiów podyplomowych Uczelnia Łazarskiego w Warszawie. Każda z tych osób nie miała też wątpliwości, że oczywiście, można przeliczać, ile dobrego lub złego, technologia wniosła w ich życie, ale na pewno je odmieniła.

Marek Darecki przypomniał, jak w 2002 roku został prezesem ówczesnej WSK Rzeszów, a zakład został sprywatyzowany. W kolejnych 4 latach nastąpiła rewolucja technologiczna – firma nadal zatrudniała cztery tys. osób, ale też cztery razy więcej produkowała. Jaka była cena tej przemiany? Dwa tysiące ludzi pożegnało się z firmą, a na ich miejsce zostały zatrudnione nowe osoby. Bez tego tak rewolucyjna zmiana byłaby niemożliwa.

– Musimy mieć świadomość, że zmiany technologiczne kosztują, a najwięcej płacą za nie ci, którzy nie przygotowują się do tego z wyprzedzeniem – dodał prezes Darecki.

Tym, co zyskujemy dzięki nowej technologii, jest przede wszystkim czas

Justyna Kurek-Wdowik nie kryła, że jest entuzjastką nowych technologii i dostrzega w nich więcej szans niż zagrożeń.

– Gdy 20 lat temu zaczynałam pracę w HR, miałam segregatory wypełnione papierowymi CV, a teraz w procesie rekrutacji AI mi podpowiada, który kandydat jest najlepszym na konkretne stanowisko. Dlatego tym, co zyskujemy dzięki nowej technologii, jest przede wszystkim czas – tłumaczyła. – Inną rzeczą jest, co my z tym uwolnionym czasem będziemy robić? Trwonić na kolejne mało kreatywne rzeczy, czy może jednak wykorzystywać do rozwoju oraz kontaktów z bliskimi. Dzięki technologii zyskujemy przestrzeń do człowieczeństwa – znowu możemy się zastanowić, jak to jest być ludźmi.

– Jesteśmy zanurzeni w technologii „po kokardę”, choć pewnie w wielu przypadkach nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy  – nie pozostawił złudzeń Marek Adamski. – Technologia zniosła granice, dała ludziom szanse i możliwość kształcić się, rozwijać oraz prowadzić biznesy.

Jak zaznaczył kierownik programów MBA i studiów podyplomowych Uczelnia Łazarskiego w Warszawie, technologia sama w sobie jest neutralna. Pytanie, co my chcemy z nią zrobić i do czego użyć?!

Od lewej: Justyna Kurek-Wdowik i Marek Adamski. Fot. Tadeusz Poźniak

 – I powiem szczerze, moja konstatacja nie jest najbardziej radosna – dodał.  – Wszyscy chcemy szybciej. Carl Moore, znakomity francuski publicysta pisze o obsesji prędkości. Szybko się poznajemy, szybko rozmawiamy, potem szybkie małżeństwo, szybki seks, szybki rozwód. Ciągle jest szybciej, szybciej, szybciej. Pytanie, po co? W przemyśle odpowiedź jest prosta, dla zysku. Ale presja i obsesja prędkości mają swoją cenę.

O czym mówiła Marta Iwanowska-Polkowska. – Utrzymywanie swojej aktywności, swojej pracy, swojego życia na ciągle wysokim poziomie prędkości, bynajmniej nie świadczy o naszym dobrostanie – tłumaczyła. – Raczej o bardzo silnym pobudzeniu układu współczulnego, który działa na zasadzie – uciekaj albo walcz. A w życiu musimy robić wolniej, spokojniej, uważniej. I nie bardzo wyobrażam sobie, by dzięki technologii ten świat jeszcze przyspieszył. Dlatego chciałabym, aby mocno wybrzmiało, że oprócz świata postępu musimy mieć takie obszary życia, w których jest po prostu wolniej, spokojniej, bliżej człowieka. By zachować równowagę musimy więcej mówić, że z jednej strony technologia jest fajna i dużo ułatwia, ale my jako ludzie i nasze układy nerwowe czasem potrzebujemy czegoś zupełnie innego.

Marta Iwanowska-Polkowska. Fot. Tadeusz Poźniak

– Jestem inżynierem uwięzionym w ciele humanisty – stwierdził Marek Darecki. – I treścią mojego życia było szybciej, więcej, lepiej – nie dlatego, żeby być lepszym i bogatszym, ale wiedziałem, że jeśli tak nie będzie, inni mnie prześcigną. Żyjemy w świecie niezwykle konkurencyjnym, a Polska musi cały czas robić wyżej, szybciej, prędzej, w przeciwnym razie to nie my w Rzeszowie będziemy produkować silniki lotnicze, ale w Wietnamie, który nas prześcignie.

Samoświadomość oraz umiejętność komunikowania się w tej złożonej rzeczywistości

Jednakże przeciwnikiem klasycznego podziału na umysły ścisłe i humanistyczne był Marek Adamski.

– Zawsze słyszałem od mojej mamy, że jestem humanistą, bo ładnie gram na fortepianie, rysuję i pięknie śpiewam. Tymczasem po 40 latach doszedłem do wniosku, że powinienem pójść na studia podyplomowe z fizyki, a dzisiaj robię doktorat na Wydziale Inżynierii Zarządzania. Dlatego tak ważna w życiu prywatnym i zawodowym jest samoświadomość oraz umiejętność komunikowania się w tej złożonej rzeczywistości tak silnie zanurzonej w technologii – mówił.

A przecież najważniejsze jest umiejętność zręcznego połącznia życia tu i teraz, w którym mamy poczucie sensu i energię do dalszego działania.

Dla Marka Dareckiego, sztuką dobrego życia jest umiejętne nim zarządzanie, wypracowanie technologii na życie, a potem samodyscyplina w realizowaniu zadań w nim zaplanowanych.

– O przyszłości technologii będzie stanowić potęga naszej świadomości – stwierdziła Justyna Kurek-Wdowik. –  Mamy wpływ na siebie i na nasze życie, nie pozbawiajmy się tego.

Co potwierdził też Marek Adamski. – Nie bójmy się technologii, tylko poświęcajmy czas, żeby ją poznać i właściwie zrozumieć – mówił. – To my i nasze postawy mają wpływ na otaczający nas świat. Pamiętajmy, że największe rzeczy zaczynają się od tego maleńkiego, pierwszego kroku. Mamy wpływ przez różnego rodzaju formuły społecznych działań i możemy naprawdę wiele zrobić. Pod warunkiem, że potrafimy się zorganizować, zadawać właściwe pytania i nakreślić cel, jaki chcemy osiągnąć.

Debata i dyskusje stolikowe na Open Forum

Niesztampowy jest charakter tych spotkań. Najważniejsza jest dyskusja i aktywne uczestnictwo wszystkich osób biorących udział w Open Forum.  Uczestnicy po wysłuchaniu eksperckiego panelu dyskutowali na wybrane tematy w małych grupach przy stolikach. Idea Forum zakłada, że podejmowane tematy powinny być ważne i angażujące dla uczestników. I co ważne,  w trakcie dyskusji można było korzystać z bufetów kawowych, czy dołączać do dyskusji, które najbardziej nas interesowały.

W trakcie rzeszowskiego spotkania odbyły się następujące dyskusje stolikowe:

Temat 1 Rola marki osobistej lidera w budowaniu sukcesu firmy;

Temat 2 Jakie są granice technologii i jakie mają przełożenie na nasze życie?;

Temat 3 Technologia i świadomość;

 Temat 4 AI w strategii – odkrywanie nieoczywistych perspektyw ;

Temat 5 Jak technologia może czynić nas lepszymi liderami?;

Temat 6 Technologia w trójkącie HR-lider-pracownik: ludzkie podejście do automatyzacji.

Po zakończeniu Open Forum jego uczestnicy otrzymali dostęp do publikacji zbierającej wnioski i eksperckie podsumowania wszystkich dyskusji, że wszystkich odsłon Open Forum, jakie wydarzyły się w 2024 roku.

PARTNERZY GŁÓWNI WYDARZENIA: Wydawnictwo Lucrum i Symfonia.

Fotografie Tadeusz Poźniak

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy