Do tej pory Polska przekazała ok. 40 pakietów wsparcia na rzecz Ukrainy. Jeśli chodzi o sprzęt, w sumie jest to wartość mniej więcej 3,5 mld euro – powiedział w środę w Studiu PAP wiceszef MON Cezary Tomczyk.
Tomczyk w środę w Studiu PAP pytany był o poniedziałkowe rozmowy premiera Donalda Tuska z prezydentem Wołodymyrem Zełeńskim w Kijowie, które m.in. dotyczyły wspólnych polsko-ukraińskich inwestycji w produkcję broni i amunicji.
“Same władze Ukrainy wiedzą, że nie jest możliwe funkcjonowanie w takim trybie czysto wojennym przez wiele lat i jednocześnie ciągle posiadanie zdolności ofensywnych. Więc Zachód musi pomóc nie tylko, jeśli chodzi o kwestie militarne, ale też gospodarcze. Jedną z nich może być wspólna inicjatywa dotycząca produkcji broni i amunicji. Polska ma ogromne doświadczenie w tym zakresie” – powiedział.
Na pytanie o konkrety dotyczące współpracy w zakresie produkcji broni i amunicji odpowiedział, że jest to realna możliwość, a “od dłuższego czasu” trwają poufne rozmowy, które są “zaawansowane w tym zakresie”. Nadmienił, że do tej pory Polska przekazała ok. 40 pakietów wsparcia na rzecz Ukrainy. “W sumie to jest wartość mniej więcej 3,5 mld euro, jeżeli chodzi o sprzęt” – dodał.
Wiceszef MON podkreślił, że Ukraina czeka na dwa projekty pomocowe – Amerykański i Europejski, które opiewają na kwoty ok. 50 mld dol. i ok. 50 mld euro. Zaznaczył, że Polska ze względu m.in. na położenie geograficzne odrywa kluczową rolę w przekazaniu tej pomocy. “Będziemy uczestniczyli w każdym aspekcie jeśli chodzi o pomoc dla przemysłu zbrojeniowego czy też faktyczną pomoc sprzętową” – dodał.
“Donald Tusk ma do odegrania historyczną rolę w tej sprawie. Jest dzisiaj przeciwwagą dla całego populizmu, który gdzieś toczy niektóre kraje zachodu, mówię tutaj na przykład o (byłym) prezydencie USA Donaldzie Trumpie. Donald Tusk ze swoją znajomością zachodnich liderów jest w stanie zbudować dzisiaj taką na prawdę faktyczną i jeszcze większą koalicję na rzecz sprawy ukraińskiej” – ocenił.
Tomczyk podkreślił, że bezpieczeństwo Polski zależy również od bezpieczeństwa Ukrainy. “Jeśli na Ukrainie coś złego się wydarzy, to jest scenariusz bardzo zły dla naszego kraju i całej Europy” – dodał.
Szef polskiego rządu odwiedził w poniedziałek Kijów, gdzie rozmawiał m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem. Złożył także hołd poległym w wojnie z Rosją oraz spotkał się z ukraińskimi studentami w ramach Dnia Jedności Ukrainy.