Z terytorium Libanu wystrzelono we wtorek rano około 100 pocisków w kierunku Izraela i okupowanych przez ten kraj Wzgórz Golan. To jeden z największych takich ataków od czasu wybuchu wojny z Hamasem; nie ma doniesień o zniszczeniach i ofiarach – powiadomiły siły zbrojne Izraela.
Podczas pierwszej fazy porannych uderzeń, prawdopodobnie przeprowadzonych przez proirańskie ugrupowanie zbrojne Hezbollah, wystrzelono około 70 pocisków na obiekty w północnej części Izraela – przekazała armia. Jak dodano, następnie doszło do kolejnego ataku z użyciem około 30 rakiet, wymierzonego we Wzgórza Golan.
System obrony powietrznej Żelazna Kopuła
Na podstawie nagrań publikowanych w sieciach społecznościowych można wnioskować, że przynajmniej część pocisków została przechwycona przez izraelski system obrony powietrznej Żelazna Kopuła.
W trakcie drugiego porannego ataku nie włączono syren alarmowych, ponieważ rakiety trafiły w tereny niezamieszkane – relacjonował portal Times of Israel za komunikatami sił zbrojnych.
Ostrzał obiektów wojskowych Hezbollahu w Libanie
Wcześniej, w poniedziałek wieczorem, izraelskie lotnictwo przeprowadziło ostrzał rakietowy obiektów wojskowych Hezbollahu w północno-wschodnim Libanie. Celem tej operacji były pozycje bojowników w Dolinie Bekaa. Według izraelskiego wywiadu w ostatnich dniach wystrzeliwano stamtąd drony w kierunku Izraela oraz wzgórz Golan.
Zaatakowaliśmy izraelskie cele wojskowe ponad 100 rakietami typu Katiusza (pociski wystrzeliwane z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych) w odpowiedzi na izraelskie bombardowania Doliny Bekaa poprzedniej nocy – przekazał Hezbollah w oświadczeniu.
Eskalacja izraelsko-palestyńskiego konfliktu
Hezbollah udziela wsparcia militarnego palestyńskiemu Hamasowi, który 7 października 2023 roku dokonał krwawego ataku na Izrael, skutkującego śmiercią około 1200 osób i uprowadzeniem ponad 250 zakładników. W wyniku odwetowej operacji armii izraelskiej zginęło dotychczas ponad 31 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy.
Od czasu eskalacji izraelsko-palestyńskiego konfliktu na granicy Izraela i Libanu dochodzi do systematycznej wymiany ognia. Izrael chce zmusić Hezbollah do wycofania się na odległość co najmniej 30 km od granicy.