Były minister obrony Japonii Shigeru Ishiba został wybrany w piątek na szefa Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP), która ma większość w parlamencie. Oznacza to, że będzie on kolejnym premierem Japonii, zastępując na tym stanowisku Fumio Kishidę. Portal japońskiego nadawcy NHK pisze o nim jako “maniaku obronności i pociągów”.
“Musimy wierzyć w ludzi, mówić prawdę z odwagą i szczerością oraz współpracować, aby uczynić Japonię bezpiecznym krajem, w którym każdy może znów żyć z uśmiechem” – powiedział wzruszony Ishiba w krótkim przemówieniu do członków LDP po ogłoszeniu końcowych wyników głosowania.
Pierwszą turę wyborów wygrała ministra bezpieczeństwa gospodarczego Sanae Takaichi, zdobywając 181 z 735 ważnych głosów, natomiast Ishiba zajął drugie miejsce ze 154 głosami. Jednak w drugiej turze były minister obrony zyskał 215 głosów, pokonując Takaichi, która dostała 194 głosy.
67-letni Ishiba, który pięciokrotnie aspirował do objęcia najwyższego stanowiska, w swojej prawie 40-letniej karierze politycznej zajmował się głównie kwestiami bezpieczeństwa i odrodzeniem japońskich społeczności wiejskich.
Po ukończeniu Uniwersytetu Keio pracował w banku, a do świata polityki wszedł za namową byłego premiera Kakuei Tanaki. Po pełnieniu funkcji urzędnika sekretariatu frakcji Tanaki, kandydował w wyborach do Izby Reprezentantów w 1986 r. i został wybrany po raz pierwszy do parlamentu w wieku 29 lat, co uczyniło go wówczas najmłodszym posłem w Japonii.
W 1993 r. opuścił LDP na cztery lata.
Od 2002 roku pełnił funkcję dyrektora generalnego Agencji Obrony w gabinecie premiera Junichiro Koizumiego. Następnie w latach 2007-2008 był ministrem obrony, później przez rok pełnił funkcję ministra rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa, a w latach 2014-2016 był szefem resortu odpowiedzialnego za rewitalizację obszarów wiejskich.
Ishiba, który jest uważany za eksperta w dziedzinie polityki obronnej, proponował azjatycką wersję NATO i sojusz bezpieczeństwa między Japonią a USA na równiejszych zasadach. Nowy szef LDP jest zwolennikiem demokracji na Tajwanie. Wzywa też do utworzenia w Japonii agencji zarządzania kryzysowego ze względu na zagrożenie kraju klęskami żywiołowymi.
Jak zaznaczają eksperci przed Ishibą stoi trudne zadanie odbudowania poparcia społecznego dla partii po skandalach oraz załagodzenie niezadowolenia w kraju z powodu rosnących kosztów życia i słabnącej gospodarki. Na arenie międzynarodowej głównym wyzwaniem będzie niestabilne środowisko bezpieczeństwa w Azji Wschodniej, wywoływane przez aktywność militarną Chin i Korei Północnej.
Jak pisze portal NHK, Ishiba jest nie tylko znany ze swojej wiedzy na temat polityki bezpieczeństwa, a także nazywany “maniakiem obronności”, ponieważ jego hobby to budowanie plastikowych modeli myśliwców i okrętów wojennych. Między stolicą a miastem rodzinnym Tottori podróżuje pociągami, których jest fanem.
Posiedzenie parlamentu, podczas którego przeprowadzony zostanie formalny wybór premiera, zostanie zwołane na wtorek, 1 października.