Europejscy sojusznicy Ukrainy w niedzielę zadeklarowali jedność na spotkaniu „Koalicji chętnych”, witając z zadowoleniem amerykańskie rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa, ale podkreślając, że Kijów musi uczestniczyć w dyskusjach na temat swojego terytorium.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zorganizowali w niedzielę spotkanie sojuszników, aby wesprzeć prezydenta Wołodymyra Zełenskiego podczas spotkania z prezydentem Donaldem Trumpem w poniedziałek.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że celem poniedziałkowych rozmów jest zaprezentowanie wspólnego frontu między Ukrainą a jej europejskimi sojusznikami.
„Jeśli dziś okażemy słabość wobec Rosji, to stworzymy podwaliny pod przyszłe konflikty” – powiedział.
Dodał, że sojusznicy Kijowa biorący udział w niedzielnym spotkaniu pragną silnego i trwałego pokoju na Ukrainie oraz poszanowania integralności terytorialnej tego kraju.
Część z 33 uczestników zaapelowała o natychmiastowe zawieszenie broni. Trump pierwotnie twierdził, że próbował to osiągnąć podczas szczytu z Putinem na Alasce w piątek.
Prezydent USA zmienił jednak później zdanie i zgodził się z Rosjanami, że negocjacje pokojowe mogą się odbyć bez zawieszenia broni. Pomysł ten został jednak odrzucony przez część europejskich sojuszników Ukrainy.
„Nie można negocjować pokoju, gdy spadają bomby” – oświadczyło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Wspólny komunikat Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec wydany po spotkaniu głosił, że ich przywódcy są gotowi „wysłać siły bezpieczeństwa, gdy tylko zakończą się działania wojenne, a także pomóc w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej i morskiej Ukrainy oraz w regeneracji ukraińskich sił zbrojnych”.
Niektóre kraje europejskie, na czele z Wielką Brytanią i Francją, pracują już od ubiegłego roku nad takim planem, ale inne kraje regionu nadal niechętnie angażują się militarnie, co pokazuje, jak napięte są dyskusje pokojowe nawet wśród sojuszników Kijowa.
Zełenski powiedział na portalu społecznościowym X, że na spotkaniu pojawiło się „wyraźne poparcie dla niepodległości i suwerenności Ukrainy”. „Wszyscy zgadzają się, że granic nie wolno zmieniać siłą”.
Dodał, że wszelkie przyszłe gwarancje bezpieczeństwa „muszą być naprawdę bardzo praktyczne, zapewniać ochronę na lądzie, w powietrzu i na morzu, i muszą być opracowywane przy udziale Europy”.
W poniedziałek kilku europejskich przywódców uda się do Waszyngtonu z Zełenskim, chcąc uniknąć powtórki z jego ostatniego spotkania w Gabinecie Owalnym, które miało miejsce w lutym.
Telewizyjna dyskusja zakończyła się katastrofą. Trump i wiceprezydent J.D. Vance publicznie zrugali ukraińskiego przywódcę, oskarżając go o niewdzięczność i brak szacunku.
Zełenskiemu towarzyszyli m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Finlandii Alexander Stubb i premier Włoch Giorgia Meloni.
Więcej informacji na stronie: kyivpost.com
Czytaj także:
