Reklama

Świat

Chorwacja: napastnik wtargnął do domu starców i zabił sześć osób

Jakub Bawołek/PAP
Dodano: 22.07.2024
A police officer stands guard near the crime scene after a man killed two women and then committed suicide in Velika Gorica, Croatia, 29 December 2023. A man who police identified as Zvonimir D. allegedly killed his wife and another female and later committed suicide when police surrounded his house.  
Fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT
A police officer stands guard near the crime scene after a man killed two women and then committed suicide in Velika Gorica, Croatia, 29 December 2023. A man who police identified as Zvonimir D. allegedly killed his wife and another female and later committed suicide when police surrounded his house. Fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT
Share
Udostępnij

W poniedziałek do domu starców w mieście Daruvar w centralnej Chorwacji wtargnął napastnik z bronią i otworzył ogień. Na miejscu zabił pięć osób i ranił kilka kolejnych, z których jedna zmarła wskutek odniesionych ran w szpitalu – poinformował chorwacki minister zdrowia Vili Berosz.

51-letni mężczyzna wszedł na teren placówki z pistoletem i zastrzelił na miejscu pięć osób, w tym własną matkę, innych mieszkańców ośrodka oraz jego pracownika. Kolejna osoba zmarła w szpitalu. Sprawca jest odznaczonym prezydenckim orderem emerytowanym funkcjonariuszem żandarmerii wojskowej – poinformował portal Index.

Zamachowiec został szybko ujęty przez policję w pobliżu miejsca zdarzenia. W Daruvarze uruchomiono syreny alarmowe.

Sprawca jest emerytowanym funkcjonariuszem żandarmerii wojskowej

Minister pracy, rodziny i polityki społecznej Marin Piletić powiedział, że “dyrektorka domu starców zapewniła nas, że między sprawcą a jego matką nie było żadnych konfliktów”. Polityk dodał, że wszyscy mieszkańcy ośrodka zostaną przeniesieni w inne miejsca.

Minister zdrowia Chorwacji przybył do szpitala, gdzie zostali przyjęci ranni w ataku. Berosz poinformował, że czworo z nich znajduje się w stanie ciężkim, a jedynie jedna osoba jest lekko ranna.

Komendant główny chorwackiej policji Nikola Milina oświadczył, że broń, której użył zamachowiec, nie była zarejestrowana, a policja wcześniej trzykrotnie interweniowała w jego sprawie – dwukrotnie po zgłoszeniu zakłócania porządku publicznego i raz w związku z przemocą w rodzinie. Do ostatniej interwencji doszło miesiąc temu.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy