Strona główna>Ludzie>Ks. prof. Heller, światowej sławy uczony, kończy 88 lat
Ludzie
Ks. prof. Heller, światowej sławy uczony, kończy 88 lat
Aneta Gieroń
Dodano: 12.03.2024
Ks. prof. Michał Heller. Fot. Tadeusz Poźniak
Udostępnij
Ks. prof. Michał Heller, kosmolog, fizyk, filozof i teolog, laureat Nagrody Templetona, jeden z najwybitniejszych uczonych naszych czasów oraz doktor honoris causa Politechniki Rzeszowskiej, 12 marca kończy 88 lat. I jest coś olśniewającego w tej postaci, która przeszła „Od Syberii do Pałacu Buckingham”, a z równą swobodą oraz nieprawdopodobną skromnością odnajduje się na światowych salonach jak i w swojskiej parafii w Ropczycach, gdzie przed laty ksiądz profesor był wikarym.
Księdza profesor ma nieprawdopodobny wkład w rozwój i popularyzację nauki na świecie oraz skuteczne budowanie pomostów pomiędzy nauką a religią. Za to też w 2008 roku jako pierwszy i jedyny Polak otrzymał prestiżową Nagrodę Templetona w wysokości ok. 1,6 miliona dolarów, nazywaną „teologicznym Noblem”, którą w całości przeznaczył na założenie i rozwój Centrum Kopernika w Krakowie.
Imponujący dorobek naukowy ks. prof. Michała Hellera obejmuje ponad 1100 publikacji, blisko 70 książek i monografii z kosmologii, fizyki, filozofii, matematyki oraz z obszaru nauki i religii, a także setki artykułów naukowych oraz publicystycznych.
Sama historia życia oraz rodziny ks. prof. Heller jest niezwykła – niczym scenariusz na bardzo dobry film. Urodził się 88 lata temu w Tarnowie. Jego matka pochodziła z polskiej rodziny z kresów a ojciec był utalentowanym inżynierem, absolwentem Politechniki Wiedeńskiej oraz Lwowskiej, współpracownikiem premiera Eugeniusza Kwiatkowskiego, zatrudnionym w fabryce Związków Azotowych w Mościcach k. Tarnowa. W 1940 roku Sowieci wywieźli rodzinę Hellerów na Sybir. Najpierw był obóz w Jakucji, potem w Ałdanie i Urbachu. W 1946 roku Hellerom udało się wrócić do Mościc, gdzie przyszły kosmolog ukończył szkołę podstawową i średnią. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, zaś po studiach jako wikary trafił na parafię do Ropczyc.
Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim obronił tytuł doktora i doktora habilitowanego a od przeszło 30 lat jest profesorem zwyczajnym.
Pozycja naukowa księdza profesora jest wyjątkowa. Należy do czołówki światowej klasy naukowców i współpracuje z najwybitniejszymi przedstawicielami nauki na całym świecie.
Czy religii jest potrzebna nauka
Ks. prof. Heller pytany czy religii jest potrzebna nauka i vice versa odpowiada: „To są dwie różne sfery działalności i źle jest, gdy się je miesza. Gdy w nauce używa się argumentów religijnych jako naukowych, które mają decydować o słuszności lub nieprawdziwości jakiejś teorii naukowej, to jest błąd metodologiczny, który prowadzi do rozmaitych konfliktów i niepotrzebnych zadrażnień. Niekiedy ludzie mnie pytają, jak naukowo można udowodnić istnienie Trójcy Świętej. Oczywiście, nie można, dlatego, że nauka i wiara to dwie różne sfery poznania i doświadczenia, ale one spotykają się w człowieku, który może być i uczonym, i człowiekiem religijnym. Wtedy w psychice człowieka musi nastąpić pewne zharmonizowanie tych dwóch dziedzin i ono się dokonuje, w pierwszym etapie, przez zrozumienie ich odrębności. Natomiast w drugim etapie następuje pewne zharmonizowanie, dostrzega się, że one obydwie są potrzebne i wzajemnie się dopełniają.
Religia jest potrzebna może nie tyle nauce, co człowiekowi zajmującemu się nauką, bo religia daje poczucie sensu. Wiem, po co świat istnieje, skąd się wziął i do czego zmierza. Bez religii nawet nauka byłaby czymś bezsensownym, jakąś ślepą grą z przyrodą, która nie wiadomo dlaczego jest taka, a nie inna. Tymczasem przyroda jest zrozumiała, jest czymś, co da się badać, w czym jest zaklęta jakaś myśl. I nauka tę myśl rozszyfrowuje.
Prywatnie ksiądz profesor uwielbia latać samolotami, zna prawie wszystkie lotniska na świecie i „rozbił” kilka samolotów – na szczęście tylko na symulatorach lotu. Politechnika Rzeszowska do niedawna była jedyną w Polsce uczelnią kształcącą pilotów lotnictwa cywilnego.
Latanie wielką miłością księdza prof. Hellera
– Latanie to moja wielka miłość, która zaczęła się dawno temu, kiedy sporo podróżowałem po świecie i wiele czasu spędzałem w samolotach oraz na lotniskach. Z każdym lotem ta tematyka pasjonowała mnie bardziej i tak pozostało do dziś. Pamiętam, jak kilka lat temu leciałem z Krakowa do Warszawy i siedząc już samolocie dostrzegłem, że z jednego koła uchodził dym, a co za tym idzie, także powietrze. Zwróciłem uwagę stewardowi, pasażerowie na pół godziny zostali wyproszeni z samolotu, obsługa lotniska wymieniła obywa koła i lot z opóźnieniem, ale się odbył. Po wylądowaniu w Warszawie, podziękowała mi obsługa i sam kapitan. To była moja największa lotnicza przygoda – śmieje się ks. prof. Michał Heller.
Ksiądz profesor w Ośrodku Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej
Jeszcze większą lotniczą przygodę przeżył ksiądz profesor w Ośrodku Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej, gdy w październiku 2019 roku wspólnie z pilotem-instruktorem Mieczysławem Górakiem wsiadł za stery “Tampico” TB – 9 i odbył lot na trasie Rzeszów-Solina-Bezmiechowa-Rzeszów.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.