Osoby, które doświadczyły udaru mózgu, i ich rodziny mogą liczyć na naszą pomoc w zorganizowaniu odpowiedniego leczenia, profesjonalnej rehabilitacji, a nawet wsparcie w konfrontacji z systemem – powiedział dr Włodzimierz Dłużyński, prezes Fundacji Udaru Mózgu. Dodał, że celem Fundacji jest skuteczna poprawa jakości życia osób po udarze oraz edukowanie społeczeństwa o czynnikach ryzyka i metodach zapobiegania tej chorobie.
Dr Włodzimierz Dłużyński podkreślił, że w ostatnich latach zaszło wiele dobrych zmian w leczeniu udaru mózgu, jednak system wsparcia dla pacjentów po udarze wciąż jest niewystarczający.
„Największym problemem jest brak kompleksowej i koordynowanej opieki długoterminowej, która towarzyszyłaby choremu od momentu wypisu ze szpitala, przez rehabilitację, aż po powrót do aktywności zawodowej i społecznej” – wskazał prezes Fundacji Udaru Mózgu.
Zwrócił uwagę, że wielu pacjentów po udarze napotyka trudności w uzyskaniu refundowanej rehabilitacji i ma ograniczony dostęp do nowoczesnych terapii, takich jak leczenie toksyną botulinową.
„Leczenie toksyną botulinową może znacząco poprawić komfort życia i zmniejszyć dolegliwości, bo spastyczność po udarze to jedno z najczęstszych powikłań, które znacznie utrudnia funkcjonowanie pacjenta” – zwrócił uwagę dr Dłużyński.
Według niego dotychczasowe ograniczenia programu lekowego B.57 sprawiają, że wielu pacjentów nie może skorzystać z tej skutecznej terapii.
Przypomniał, że Ministerstwo Zdrowia wprowadziło zmiany w programie lekowym B.30, które umożliwiły podawanie toksyny botulinowej u dzieci po udarze. „Wiele lat zabiegaliśmy o to skuteczne leczenie dla dzieci. Teraz czas na zmiany dotyczące dorosłych” – powiedział specjalista.
Dodał, że Fundacja złożyła pismo do Ministerstwa Zdrowia, w którym wskazuje na konieczność usunięcia ograniczeń wiekowych i umożliwienie leczenia wszystkim potrzebującym pacjentom.
„Resort zdrowia odpowiedział nam, że w wyniku naszych działań oraz analiz przeprowadzonych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) udało się m.in. rozszerzyć wskazania dla leczenia toksyną botulinową o kolejne grupy pacjentów oraz znieść wymóg przyjęcia pozycji stojącej przy kwalifikacji do leczenia” – przekazał dr Dłużyński. Jak zaznaczył, jest to ogromny krok naprzód, za co Fundacja jest wdzięczna resortowi zdrowia.
„Wciąż jednak pozostaje nam wiele do zrobienia, zwłaszcza w zakresie refundacji terapii w ramach innych form opieki, takich jak ośrodki rehabilitacyjne, zakłady opiekuńczo-lecznicze czy hospicja” – wskazał.
W opinii eksperta niezwykle istotne jest również poprawienie opieki długoterminowej dla osób po udarze oraz wsparcie psychologiczne ich rodzin i opiekunów.
„Pacjenci i ich rodziny często zostają pozostawieni sami sobie z ogromnymi wyzwaniami związanymi z codzienną opieką nad chorymi. Kluczowe jest stworzenie systemu koordynowanej opieki nad pacjentem po udarze, w tym wprowadzenie tzw. nawigatora udarowego, który pomógłby choremu i jego bliskim odnaleźć się w systemie ochrony zdrowia” – mówił Włodzimierz Dłużyński.
Dodał, że potrzebne są również inwestycje w rehabilitację i zwiększenie jej dostępności przez skrócenie kolejek. „Ponadto należy zadbać o wsparcie psychologiczne zarówno dla pacjentów, jak i ich opiekunów” – podkreślił dr Dłużyński.
Jak zapewnił, Fundacja Udaru Mózgu będzie aktywnie monitorować sytuację i interweniować tam, gdzie to konieczne.
„Będziemy konsekwentnie działać, żeby doprowadzić do kolejnych zmian systemowych z korzyścią dla pacjentów. Ponadto chcemy kontynuować kampanie edukacyjne, które uświadomią społeczeństwo na temat ryzyka udaru mózgu i możliwości jego leczenia” – zapowiedział prezes Dłużyński.