Stowarzyszenie Pod Skrzydłem Anioła 8 lutego br. organizuje w rzeszowskim Hotelu Falcon galę dobroczynną. Podczas wydarzenia odbędzie licytacja atrakcyjnych przedmiotów. Dochód z licytacji i gali przeznaczony zostanie na zakup protezy dla Kingi Wawro, 19-letniej studentki z Jarosławia, która urodziła się bez przedramienia, ale zdobyła zawód mechanika samochodowego i chciałaby w nim pracować.
O Kindze Wawro ukazał się już niejeden artykuł i telewizyjny program. Stało się tak, kiedy koledzy z klasy, zainspirowani przez wychowawcę, postanowili jej pomóc i na drukarce 3D wydrukowali dla niej protezę. Kinga była jedyną dziewczyną w klasie mechanicznej w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Jarosławiu. W dodatku dziewczyną, która nie ma prawego przedramienia. Jak sama mówi: „Od łokcia w dół nie ma nic – pustka. Ręka nie wykształciła się w życiu płodowym. To straszne, ale tak czasami się zdarza”. To jednak nie przeszkadza jej dążyć do realizacji marzenia. Kocha samochody, zdobyła zawód mechanika samochodowego i w nim chciałaby pracować. Bardzo potrzebuje do tego protezy bionicznej.
Samochody kocha od dziecka. – Fascynuje mnie ich działanie, konstrukcja, uwielbiam je naprawiać – opisuje. – Wiedziałam, że w innej dziedzinie nie będę szczęśliwa. Rodzice martwili się, czy sobie poradzę, ale wspierali mnie w moim wyborze. Nie widzę się w żadnym innym zawodzie. Docelowo, abym mogła pracować jako pełnoprawny mechanik samochodowy, potrzebuję dwóch rąk. Dlatego niezbędna jest zaawansowana proteza, bioniczna. Ta specjalistyczna sztuczna ręka, uruchamiana za pomocą impulsów neuronowych natychmiast reaguje na to, co chcę zrobić – na przykład złapać kubek, zawiązać sznurówkę, podnieść łyżkę czy wziąć narzędzia do ręki. Pozwoli mi pracować! Teraz pracuję, posługując się głównie lewą ręką, co czasami bywa dużym obciążeniem… Czasem ręka jest nadwyrężona i dokucza mi tak, że biorę leki przeciwbólowe. Ale i tak się nie poddaję. Skończyłam egzaminy zawodowe, zdałam maturę, dostałam się na studia. Mam też ukończone kursy – klimatyzacji, czujniki, spawacza. Całe wakacje spędziłam w warsztacie, odnawiając stare samochody.
Po wakacjach Kinga rozpoczęła studia na kierunku transport na politechnice. Cały czas zbiera pieniądze na protezę bioniczną. Taka proteza kosztuje 180 tys. złotych. Kindze udało się zgromadzić 60 tys. zł. Pomóc chce jej Stowarzyszenie Pod Skrzydłem Anioła, które 8 lutego br. w Hotelu Falcon w Rzeszowie organizuje II Galę Pod Skrzydłem Anioła – Razem Dla Kingi.
– Podczas niej będzie można wylicytować atrakcyjne przedmioty, a dochód z gali i licytacji zostanie przeznaczony na zakup protezy dla Kingi. Zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu. Jesteśmy przekonani, że dzięki wspólnemu działaniu zbierzemy brakujące środki, aby umożliwić tej wspaniałej dziewczynie realizację swoich marzeń – zachęca Anna Stańko ze Stowarzyszenia Pod Skrzydłem Anioła.
„Gala pod Skrzydłem Anioła” integruje środowisko przedsiębiorców oraz jest okazją do wyróżnienia osób, które swoją działalnością charytatywną dają przykład i motywację do pomagania innym. Podczas gali zostaną wręczone statuetki „Aniołów na medal”.
– W 2019 roku zapoczątkowaliśmy także projekt „Anioł w Biznesie”, który jest skierowany do przedsiębiorców i daje możliwość stałej współpracy z naszym Stowarzyszeniem. Podczas III Gali, która odbędzie się w 2021 roku, wręczymy pierwsze statuetki dla „Aniołów w Biznesie” – zdradza Anna Stańko.