Reklama

Lifestyle

Ultramaraton Podkarpacki. To nie jest zwykły bieg!

Ewelina Czyżewska
Dodano: 30.04.2016
26734_094
Share
Udostępnij
Start III Ultramaratonu Podkarpackiego już 7 maja. To trzecia edycja, a chętnych do udziału jest 500 osób!  W tym roku organizatorzy przygotowali aż 4 dystanse. Standardowe 50, 70 i 115 km, a nowością jest 30 – kilometrowy bieg terenowy Wisłok Trail. Nie jest on częścią ultramaratonu, ponieważ jest zbyt krótki, ale będzie rozgrywany na jego trasie. Biegacze „najdłuższego dystansu” wyruszą już o 2 w nocy z rzeszowskiego Rynku. 
 
Pierwsza edycja Ultramaratonu Podkarpackiego odbyła się w 2014 roku. – Jego organizatorami byli członkowie stowarzyszenia Ultra Run, min. Maciek Piotrowski, Wojtek Sroka i Henryk Mikołajczyk – mówi Katarzyna Żebrakowska, zastępca dyrektora Ultramaratonu Podkarpackiego  oraz trener personalny. – Wtedy do wyboru były dwa dystanse 70 i 115 km. Wyzwanie podjęło 250 zawodników. 
 
Sukces pierwszej edycji sprawił, że rok później organizatorzy przygotowali już trzy trasy: 50, 70 i 115 km, a liczba chętnych wzrosła do 300 osób. W 2016 roku ze startu wyruszy aż 500 zawodników w przedziale wiekowym od 18 do 60 lat i więcej.
 
Trasa Ultramaratonu Podkarpackiego jest unikatowa w skali Polski. Przebiega żółtym szlakiem „Dookoła Rzeszowa”. – To co ją wyróżnia, to połączenie zawodów ultra rozgrywanych na podłożu asfaltowym z bieganiem terenowym – opowiada Katarzyna Żebrakowska. Bieg na dystansach 50, 70 i 115 km rozpoczyna się na płaskim podłożu, aby po 8 kilometrach stać się rywalizacją w terenie pofałdowanym, z krótkimi i dynamicznymi podbiegami.
 
Katarzyna Żebrakowska podczas ultramaratonu w Cortinie we Włoszech.
 
Bieg na najkrótszym dystansie przygotowany jest przede wszystkim dla debiutantów biegów ultra. Trasa 70 km to już wyzwanie dla miłośników zbiegów i podbiegów, które choć krótkie, są dość liczne. Najdłuższy dystans zaplanowano jest z myślą o doświadczonych ultramaratończykach, którzy lubią rywalizować także na trasach płaskich. W tym roku zawodom na dystansach ultra, będzie towarzyszył także 30 – kilometrowy bieg terenowy Wisłok Trail, rozgrywany po trasie Ultramaratonu Podkarpackiego, na odcinku Tyczyn – Rzeszów Rynek.

Dystanse ultra to niewątpliwie morderczy wysiłek dla organizmu. Kto i po co podejmuje tego typu wyzwanie? – Każdy robi to przede wszystkim dla siebie. Czołówka biegnie, by zrobić najlepszy czas i stanąć na podium. Inni w biegu pokonują własne słabości – tłumaczy Żebrakowska. – Sama ostatnio biegłam w Chorwacji dystans 110 km. Pokonałam go po 19 godzinach. W tym czasie człowiek jest sam ze sobą, w głowie kłębi się mnóstwo myśli, zmaga się z kryzysami, ale ta wytrwałość, nie poddawanie się słabościom dodaje sił do dalszego biegu.
 
Miłośnicy biegania mówią, że biegać może każdy, nawet ludzie z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi. Ważne, by robić to z głową. Przygotowanie do ultramaratonu powinno trwać ok. dwóch lat i odbywać się etapami. Początkowo krótkie dystanse, z czasem powinny być wydłużane – 10 km, półmaraton, maraton (42 km). Tylko wtedy organizm będzie przygotowany na tak duży wysiłek, jakim jest pokonanie ultramaratonu. Zbyt wczesny start może zakończyć się poważną kontuzją. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy