Gdy w latach 30. XX wieku zaśpiewała "Miłość ci wszystko wybaczy", zalała ją fala popularności i uwielbienia. Jej głosem zachwycił się hrabia Michał Tyszkiewicz, którego Hanka Ordonówna poślubiła w Warszawie i który przez kolejnych, prawie 30 lat wiernie stał u jej boku, mimo romansów, kaprysów i egzaltacji najsłynniejszej, przedwojennej polskiej pieśniarki. Zachwycała, uwodziła, magnetyzowała i ten nieśmiertelny urok wielkiej gwiazdy kabaretów już w lutym zobaczymy w Teatrze Bo Tak na deskach Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie w spektaklu "Ordonka – jeśli mnie kochasz…". W roli tytułowej diwy Mariola Łabno-Flaumenhaft, znana z brawurowej roli Marleny Dietrich oraz wsłuchany w jej śpiew Robert Żurek jako hrabia Michał Tyszkiewicz.
W tym roku mija dokładnie 120 lat od daty urodzin Anny Marii Pietruszyńskiej, powszechnie znanej jako Hanka Ordonówna albo Ordonka. Czy to na pewno jest data jej urodzin? Absolutnej pewności nie ma, bo przedwojenne gwiazdy dość często odmładzały się o kilka lat, co nie zawsze było prostowane. Na pewno zaś wiadomo, że urodziła się w bardzo skromnym domu warszawskiego kolejarza, a jako dziecko uczęszczała do szkoły baletowej przy Teatrze Wielkim w Warszawie, która nie tylko gwarantowała naukę tańca, ale przede wszystkim darmowe wyżywienie. Miała 16 lat, gdy zadebiutowała w teatrzyku rewiowym „Sfinks” w programie „Niech żyje pokój”. Co ciekawe, wcale nie zapowiadała się na wielką gwiazdę przedwojennych scen. Nie była klasyczną pięknością, wokalnie też daleko było jej do ideału, a jednak, miała ten magnetyzm, czar, charyzmę, którymi czarowała publiczność i do szaleństwa doprowadzała mężczyzn. Do perfekcji wypracowała też interpretację swojego repertuaru, któremu towarzyszyła bardzo oszczędna choreografia, mimo iż była zawodową tancerką. Lata jej największej sławy to czas występów w kabarecie „Qui Pro Quo”.
– Wspaniała postać, filmowa historia, przepiękny repertuar do słów chociażby Juliana Tuwima, Mariana Hemara czy Henryka Warsa – wylicza Mariola Łabno-Flaumenhaft. – Od dwóch lat planowałam ten spektakl i w końcu udaje się go zrealizować. Ordonównę poznamy ze wspomnień jej męża, hrabiego Tyszkiewicza, w półtoragodzinnej muzycznej opowieści, w której towarzyszyć nam będzie Maciej Łukaszewicz przy fortepianie.
I mimo iż Ordonka od zawsze kojarzy się nam z klimatem przedwojennych kabaretów, seksapilem i fenomenalną interpretacją znakomitych piosenek, w spektaklu poznamy także jej dalsze, już pozasceniczne losy. Uwięzienie na Pawiaku, którego sprawcą był Igo Sym, jej były kochanek, którego odrzuciła. Tułacze losy w ZSRR, w końcu opiekę nad polskim sierocińcem w Bejrucie, gdzie w 1950 roku zmarła.
– W spektaklu wykorzystamy 15 popularnych utworów z repertuaru Ordonki. "Miłość ci wszystko wybaczy" też będzie, ale nie w moimi wykonaniu – śmieje się Mariola Łabno-Flaumenhaft. – To będzie Hanka, Haneczka, jakiej nie znacie… Bohaterka wielkiego mezaliansu i kilku romansów. I choć od jej śmierci minęło ponad siedem dekad wciąż wzbudza zachwyt. Jako pieśniarka, artystka i jako człowiek. Niezwykła postać, która wzrusza i porusza do dziś według scenariusza Mileny Tejkowskiej.
Można się zastanawiać nad legendą Ordonki, która skutecznie opiera się przemijaniu. Ale rzadko kiedy, artysta siłą swojego talentu zmusza publiczność do przerzucania się z nastroju w nastrój, a w jej przypadku bogactwo inwencji było niewyczerpane, skala możliwości – nieograniczona. Każdy nowy koncert Ordonki elektryzował publiczność.
Premiera w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie już 12 lutego o godz. 17.00. 4 lutego spektakl do obejrzenia w Gminnym Ośrodku Kultury w Błażowej.
Bilety i rezerwacje pod numerem tel. 790 446 600 oraz na stronie kupbilecik.pl