Reklama

Kultura

W Dagart Galerie – Michał Drozd i jego człowiek na wehikule

Alina Bosak
Dodano: 09.02.2016
24818_Michal-Drozd1
Share
Udostępnij
Dagart Galerie w Rzeszowie zaprasza na wystawę fotografii Michała Drozda, znakomitego rzeszowskiego artysty fotografika. Mistrz czarno-białych obrazów po raz pierwszy zaprezentuje prace w dużym formacie i w kolorze. Wernisaż już w czwartek, 11 lutego, o godz. 18.30. 
 
Michał Drozd (rocznik 1961), zajmuje się fotografią od lat 80-tych. Jego biało-czarne obrazy to sztuka wysmakowana, pełna wieloznaczności i niezwykłych ujęć ludzkiego ciała, ponieważ właśnie człowiek jest częstym tematem prac artysty. Zdjęcia Michała Drozda prezentowane były na ponad 60 wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. W dorobku artysty jest także 20 wystaw indywidualnych (m.in. w Stanach Zjednoczonych, w Niemczech i na Węgrzech). Rzeszowski fotografik był wielokrotnie nagradzany na ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach fotograficznych, zdobył m.in. Złoty Medal i tytuł Mistrza Polski Fotografii Studyjnej (Warszawa 2000) oraz Grand Prix Biennale Plakatu Fotograficznego (2006).
 
W Rzeszowie ogromnym uznaniem cieszyła się wystawa, którą zaprezentował rok temu w Galerii Nierzeczywistej. Z kolei trzy lata temu wystawę jego zdjęć w foyer Teatru im. Wandy Siemaszkowej, kazano zasłonić na czas wizyty młodzieży, która miała pojawić się w teatrze. Wydaje się jednak to zbytnią nadgorliwością ówczesnego dyrektora teatru, ponieważ sztuka Michała Drozda wydaje się daleka od skandalu i chociaż pojawia się w niej nagie ciało, artysta nie przekracza granicy dobrego smaku. 
 
Wystawa "Rust Riders", którą rzeszowska publiczność będzie mogła okazję oglądać od 11 lutego w mieszczącej się w rzeszowskim Millenium Hall Dagart Galerie, to zasługa Dagmary Kowal-Hazuki i Jacka Hazuki, gospodarzy galerii. To oni namówili Michała Drozda na przygotowanie nowych, innych pod pewnymi względami od dotychczasowych, fotografii. I tak, po raz pierwszy zobaczymy 15 prac artysty w dużym formacie (do tej pory zdjęcia przedstawiał prace jako czarno-białe małoformatowe wydruki), a także w kolorze. Jazek Hazuka zachęcił również Michała Drozda, by sięgnął po aparat cyfrowy. Wystawa w Dagart Galerie to szansa, by zobaczyć, jak artysta formułuje swój przekaz, dysponując odmiennymi narzędziami. 
 
Na wystawę trafiło kilkadziesiąt prac. Jej tytuł nawiązuje do jednego z prezentowanych cykli zdjęć pt. Rust Riders. Składa się on z kilkunastu obrazów. Na fotografiach znajdują się przypominające motocykle pojazdy, które Michał Drozd skonstruował ze spalonych i zardzewiałych części – starej ramy od wuemki, widelca od roweru itp. Połączył to z postacią człowieka, który na owych oryginalnych pojazdach usiłuje gdzieś wyruszyć.  
 
W jednym z wywiadów Michał Drozd powiedział: "Fotografia pozwala wyodrębnić przedmiot z otoczenia i stworzyć iluzję innej rzeczywistości." Jaką artysta stworzył teraz? Można się przekonać, wybierając się na jego najnowszą wystawę.
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy