Gdyby żył, w sobotę Tomasz Stańko, wybitny muzyk jazzowy świętowałby 78. urodziny. Rzeszów, miasto jego urodzin i dzieciństwa już po raz drugi zorganizowało „Toast Urodzinowy dla Tomasza Stańko”. W sobotę hotel Bristol wypełnił się jego muzyką.
To była już druga edycja artystycznego przedsięwzięcia upamiętniającego postać i twórczość wybitnego trębacza jazzowego i kompozytora. „Toast Urodzinowy dla Tomasza Stańko” powstał z inspiracji Anny Stańko – córki i wieloletniej menedżerki artysty. W projekt zaangażowało się wielu znakomitych muzyków jazzowych.
Fot. Tadeusz Poźniak
Tegoroczna edycja "Toastu…" składała się z dwóch części.
Pierwsza nosiła tytuł "Rzeszów i Kraków dla Tomasza Stańko" – jako symbol narodzin (Rzeszów) i początków kształtowania się muzycznego kunsztu Tomasza Stańko (Kraków). Były utwory Tomasza Stańko i improwizowane impresje symbolizujące ważne wydarzenia w rzeszowskim i krakowskim okresie życia trębacza oraz oczywiście hejnału Miasta Rzeszowa autorstwa Tomasza Stańko, w aranżacji Zbigniewa Jakubka.
W drugiej części wydarzenia zabrzmiały kompozycje inspirowane 60-letnią muzyczną historią Mistrza. Zagrali m.in. Marcin Wasilewski, Sławek Kurkiewicz i Michał Miśkiewicz – muzycy, którzy zaczęli grać z Tomaszem Stańko jeszcze jako nastolatkowie. Razem tworzyli Kwartet Tomasza Stańko i wydali trzy historyczne albumy dla ECM Records: „Soul of Things” (2002 r.), „Suspended Night” (2004r.) oraz „Lontano” (2006 r.).