Na koncert do Sali Balowej łańcuckiego Zamku trudno już będzie się dostać. Na stronie z rezerwacjami można wypatrzeć jeszcze tylko jedno wolne miejsce na sobotni występ The King’s Singers. To właśnie ich koncert w sobotę, 11 maja rozpocznie 58. Muzyczny Festiwal w Łańcucie – wydarzenie, które ściąga na koncerty setki melomanów. Odbywają się one nie tylko w Muzeum-Zamku w Łańcucie, ale także w łańcuckim Hotelu „Sokół”, Bazylice oo. Bernardynów w Leżajsku, a w tym roku także na dziedzińcu Zamku w Krasiczynie. I właśnie do tych dwóch ostatnich miejsc można jeszcze kupić bilety.
Najważniejsze informacje związane z tegorocznym festiwalem to te, że z powodu wielkich remontów w Muzeum-Zamku Łańcucie musiano zrezygnować z inauguracyjnego koncertu przed rezydencją. A że co roku była to gala, jakich na Podkarpaciu nigdzie indziej nie ma (blichtr, szyk i okazja do pobycia przez chwilę celebrytą), wielu nad brakiem tego pleneru ubolewa. Powodów do pociechy jest jednak sporo: za rok koncert przed Zamkiem jest przewidywany, w tym roku namiastką będzie plener w Krasiczynie, w programie jest wiele koncertów, które melomanów powinny zadowolić i w końcu – w najbliższą sobotę pogoda ma być „pod psem”, więc wielu mogłoby nie dotrwać do końca koncertu plenerowego.
W tym roku festiwal rozpocznie zatem występ w Sali Balowej sekstetu The King’s Singers. Zainteresowanie koncertem było tak duże, że dyrektor festiwalu i Filharmonii Podkarpackiej, prof. Marta Wierzbieniec zdecydowała, by go powtórzyć następnego dnia, w niedzielę. Brytyjczycy zaśpiewają zatem dwukrotnie. I na oba koncerty bilety wyprzedano – poza jednym miejscem, jakie można wypatrzeć na stronie internetowej z rezerwacjami. To wyjątkowe preludium o tydzień wyprzedza
koncertowy maraton, który rozpocznie się tydzień później – 18 maja fortepianowymi popisami Krzysztofa Jabłońskiego i Rity Shen. Tego samego dnia będzie też jazzowy wieczór w łańcuckim Hotelu „Sokół” (od kilku sezonów tu również odbywa się jeden z festiwalowych koncertów) – wystąpi Andrzej Jagodziński Trio i Agnieszka Wilczyńska z programem „Tribute to Komeda”.
W niedzielę w Filharmonii Podkarpackiej – w balecie „Jezioro łabędzie” Piotra Czajkowskiego zatańczą artyści Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu im. S. Kruszelnickiej. W poniedziałek 20 maja znów podwoje otworzy Sala Balowa. Zabrzmi tu koncert kameralny, w którym wystąpi Mara Dobresco przy fortepianie, a na wiolonczeli zagra Andrei Kivu. Wtorek, środa i czwartek to także koncerty na Zamku i tacy artyści jak: Vincenzo Capezzuto i Soqquadro Italiano (podróż po włoskiej muzyce od roku 1600 do lat 60 XX stulecia), skrzypek Bartłomiej Nizioł oraz pianista Michał Francuz (m.in. sonata I. J. Paderewskiego), Bilkent Symphony Orchestra pod batutą Michaela Maciaszczyka oraz gitarzysta Krzysztof Meisinger – gitara (m.in. Uwertura do opery „Wesele Figara” Mozarta. Na żaden z tych koncertów nie ma już wolnych miejsc. Podobnie jak na niedzielny finał, 26 maja – kiedy to w Filharmonii Podkarpackiej wystąpi światowej sławy tenor – Piotr Beczała – największa gwiazda 59. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie.
Można za to kupić jeszcze bilety do Krasiczyna. W piątek, 24 maja, na dziedzińcu zamku zaplanowano koncert plenerowy z okazji 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki. Zagra Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Jiří Petrdlíka, a zaśpiewają: Katarzyna Oleś-Blacha – sopran, Urszula Kryger – mezzosopran, Rafał Bartmiński – tenor, Adam Zdunikowski – tenor i Marcin Bronikowski – baryton. Cena biletu: 70 zł.
Najwięcej wolnych miejsc jest jeszcze na koncert w sobotę, 25 maja, w Bazylika oo. Bernardynów w Leżajsku. Z Mszą h-moll Jana Sebastiana Bacha wystąpi tam Wrocławska Orkiestra Barokowa i Chór Narodowego Forum Muzyki. Dyryguje Andrzej Kosendiak. Na skrzypcach gra Zbigniew Pilch, a śpiewają: Joanna Dobrakowska – mezzosopran, Bożena Bujnicka – sopran, Aldona Bartnik – sopran, Maciej Gocman – tenor i Szymon Komasa – baryton. Cena biletu to jedyne 20 zł. Za tyle można posłuchać jedną z rzadziej prezentowanych mszy Bacha.