Reklama

Kultura

62. Muzyczny Festiwal w Łańcucie. Galeria Fototgrafii

Aneta Gieroń
Dodano: 07.05.2023
73823_festiwal
Share
Udostępnij
W sobotę w Sali Balowej Muzeum-Zamku rozpoczął się 62. Muzyczny Festiwal w Łańcucie. Na szczęście… można by rzec, bo w poprzednich latach inauguracja odbywała się zazwyczaj przez zamkiem, a w tym roku gości festiwalowych powitał w Łańcucie rzęsisty deszcz. Znakomite otwarcie, jednej z najlepszych imprez muzycznych w Polsce zagwarantowała jednak Polska Opera Królewska, która przedstawiła operę komiczną „La serva padrona” Pergolesiego. Prof. Marta Wierzbieniec, dyrektorka festiwalu nie kryła, jak jest szczęśliwa, że to pierwsze od trzech lat najważniejsze muzyczne spotkanie na Podkarpaciu odbywa się bez masek i żadnych ograniczeń pandemicznych. Istotny szczegół, zwłaszcza, że przed melomanami jeszcze 12 wieczorów z muzyką klasyczną i operą, które odbędą się w Sali Balowej w Łańcucie i Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie. 
 
Gości festiwalowych powitał Marek Zając, dziennikarz telewizyjny i publicysta, zapowiadając „skromne” intermezzo „La serva padrona” (Służąca panią) Giovanniego Battisty Pergolesiego i przewrotnie żartując, by nie dać się zwieść przymiotnikowi „skromne”. Ten niewielkich rozmiarów utwór, który wyszedł spod pióra zaledwie 23-letniego Pergolesiego, do dziś nie schodzi z europejskich afiszy.
 
Dziennikarz przypomniał też słowa Piotra Kamińskiego, który w swym leksykonie „Tysiąc i jedna opera”, przyrównał talent Pergolesiego do zdolności jednego z największych muzycznych geniuszy w historii – Wolfganga Amadeusza Mozarta.
 
Libretto sporządzone przez Gennara Antonia Federica zbudowane jest na prostej intrydze wywodzącej się z tradycji commedia dell’arte. Zabawna historia pana terroryzowanego przez pokojówkę, który, mając dosyć kaprysów służącej, postanawia ożenić się, w nadziei, że żona zapanuje nad służbą i przywróci porządek w domu. Sprytna służąca sprawia, że jej pan żeni się właśnie z nią.
 
Prof. Marta Wierzbieniec i marszałek województwa, Władysław Ortyl. Fot. Karol Ząbik
 
Ale co najważniejsze, w bezcennej kolekcji zamkowej biblioteki w Łańcucie w zbiorze muzykalia, które gromadzono już w czasach księżnej Izabeli Lubomirskiej, jest odręczna kopia partytury „La serva padrona” Giovanniego Battisty Pergolesiego. Cały zbiór liczy obecnie ponad 1,5 tys. rękopisów i druków muzycznych. 
 
Operę otwierającą muzyczny festiwal wyreżyserowała Jitka Stokalska. W roli służki Serpiny wystąpiła Aleksandra Klimczak, Uberto śpiewał Paweł Michalczuk, zaś sługę Vespone odegrali: Rafał Karnicki, Jerzy Klonowski i Maciej Jan Kraśniewski. Towarzyszył im Zespół Instrumentów Dawnych Polskiej Opery Królewskiej Capella Regia Polona pod batutą Krzysztofa Garstki.
 
W kolejnych dniach będzie można usłyszeć – 7 maja w Sali Balowej raz jeszcze „La serva padrona” Giovanniego Battisty Pergolesiego, 13 maja koncert Berlin Piano Trio, który tworzą: Nikolaus Resa – fortepian, Krzysztof Polonek – skrzypce i Katarzyna Polonek – wiolonczela i na którym zabrzmi muzyka Haydna, Mendelssohna i Regera. 

Opera na Muzycznym Festiwalu w Łańcucie

14 maja w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie zobaczymy operę „Kopciuszek” Gioacchino Rossiniego. Gra Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej, a dyryguje Rafał Jacek Delekta. Śpiewają: Daria Proszek (mezzosopran), Jacek Ozimkowski (bas), Julia Surushkina (sopran), Julia Malik (sopran), Pablo Cameselle (tenor), Ludovik Kendi (baryton) i Sebastian Marszałowicz (bas). Spektakl wyreżyserowała Anna Zwiefka. 
 
17 maja zaplanowano koncert chóru The Nazareth College Chamber Singers w Sali Kameralnej Filharmonii Podkarpackie. Dyryguje Eric Rubinstein, a soliści to: Jessica Ann Best – mezzosopran, Sarah Rhee-Tirré – fortepian. W bogatym programie arie operowe, szlagiery z musicali i filmów: od „Smile” Charliego Chaplina, „Over the Rainbow” z „Czarnoksiężnika z Oz” po „Soave Sia Il Vento” z opery Cosí fan tutte Mozarta. 
 
Fot. Karol Ząbik
 
19 maja w Rzeszowie będzie kolejna okazja do posłuchania arii operowych. Artyści Diana Tugui – sopran i Charles Castronovo – tenor wystąpią z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej. Dyryguje David Giménez. W programie: Donizetti, Bizet, Puccini, Lehar, Strauss, Gershwin, Bernstein, Brodzsky. 
 
Melomani szykują się również na wieczór z francuskim zespołem La Chapelle Harmonique. Na Sali Balowej Muzeum Zamku w Łańcucie wystąpi on w sobotę 20 maja.
 
Wspaniale zapowiada się niedziela 21 maja i koncert laureatki 16. Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. H. Wieniawskiego – Hiny Maedy. W towarzystwie Michała Francuza na fortepianie wystąpi ona w Sali Balowej Muzeum Zamku w Łańcucie. W programie: J.S. Bach, W.A. Mozart, H. Wieniawski, J. Massenet i R. Strauss. 

26 maja w Filharmonii Podkarpackiej wystąpi rumuński pianista Mihai Diaconescu z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej pod batutą Noam Zur. W programie: W. A. Mozart – Uwertura do opery „Czarodziejski flet” i Koncert fortepianowy c- moll  Nr 24, KV 491, R. Schumann – II Symfonii C-dur op. 61. 

Tanita Tikaram wielokrotnie nagradzana piosenkarka i autorka piosenek, jeden z najbardziej charakterystycznych głosów na świecie, wystąpi w Rzeszowie 27 maja. Artystka swój pierwszy koncert zagrała w wieku 17 lat w Londynie. Jej debiutancki album „Ancient Heart”, którego współproducentami byli Rod Argent i Peter Van Hooke, ukazał się w 1988 r. i zarówno „Twist in My Sobriety”, jak i „Good Tradition” stały się absolutnymi hitami. W zeszłym roku pisarz i prezenter, Pete Paphides, za pośrednictwem swojej wytwórni, Needle Mythology, wydał antologię pracy Tanity, obejmującą całą jej karierę i zatytułowaną „To Drink The Rainbow”. Paphides opisał Tanitę jako „narodowy skarb w oczekiwaniu”. W trakcie trwania lockdownu Tanita zainicjowała „Sunday Songs” (niedzielne piosenki) na swoim kanale YouTube, gdzie w każdą niedzielę śpiewała i puszczała piosenkę z jej domowego studia, czasem nową, czasem starą, a czasem pochodzącą od innych osób, co zgromadziło ogromną liczbę fanów.
 
W niedzielę 28 maja, w Sali Balowej w Łańcucie spektakl teatralny, w którym brzmi muzyka fortepianowa. „Pani Pylińska i sekret Chopina” Erica-Emmanuela Schmitta w reżyserii Roberta Glińskiego to opowieść o francuskim studencie pragnącym nauczyć się grać na fortepianie, który trafia do ekscentrycznej nauczycielki z Polski. W pięknym muzycznym spektaklu utwory Chopina i Liszta gra Lena Ledoff, a w postaci dramatu wcielają się: Joanna Żółkowska, Paulina Holtz i Kacper Kuszewski.
 
3 czerwca w Sali Koncertowej Filharmonii Podkarpackiej z niezwykłym muzycznym projektem Discovery&Movie wystąpi Paweł Steczek – kompozytor, pianista i akordeonista, a towarzyszyć mu będzie zespół (Paweł Stankiewicz, Kosma Kalamarz, Łukasz Kurek), głos Krystyny Czubówny i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Podkarpackiej.
 
Fot. Karol Ząbik
 
Ostatni koncert w Sali Balowej i jednocześnie finał Festiwalu odbędzie się w niedzielę 4 czerwca. To wyjątkowy występ operowego duetu: Artura Rucińskiego (baryton) i Guiomar Cantó (sopran), z towarzyszeniem Francesco Bottigliero na fortepianie. Podczas tego wieczoru zabrzmią arie z najpiękniejszych oper: „Don Pasquale” G. Donizettiego, „Cavalleria Rusticana” P. Mascagniego, „Straszny dwór” St. Moniuszki, „Romeo i Julia” C. Gounoda, „Don Giovanni” W. A. Mozarta, „Gianni Schicchi” G. Pucciniego, „Bal maskowy” i „Makbet” G. Verdiego, „La Boheme” G. Pucciniego.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy