Reklama

Kultura

Opór i wiara w zwycięstwo zjednoczyły Ukraińców i Ukrainę

Aneta Gieroń
Dodano: 23.02.2023
71867_ukraina
Share
Udostępnij
Łączy ich wspólna redakcja „Tygodnika Powszechnego”, bycie korespondentami wojennymi i przekonanie, że wojna ma wyłącznie destrukcyjny charakter. Paweł Pieniążek, autor książki „Opór. Ukraińcy wobec rosyjskiej inwazji” oraz Wojciech Jagielski, znakomity reporter, pisarz, laureat wielu nagród, byli bohaterami debaty, jaką w pierwszą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie zorganizowała Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Wydarzenie w ramach cyklu „W labiryncie świata” poprowadził Jacek Stawiski, redaktor naczelny TVN24 Biznes i Świat.
 
Data premiery książki Pawła Pieniążka jest nieprzypadkowa – 24 lutego mija rok od agresji putinowskiej Rosji na Ukrainę i jak przyznał Jacek Stawiski ta opowieść „wchodzi” w głowę – nie pozwala wojny w Ukrainie sprowadzić do newsa w Internecie, czy spotkania dwóch prezydentów. 
 
Książka rozpoczyna się cytatami z Zadie Smith i Alberta Camus i właśnie do tego znakomitego egzystencjalisty oraz jednego z najwybitniejszych intelektualistów Europy w II połowie XX wieku nawiązał dr Wergiliusz Gołąbek, wiceprezydent WSIiZ zapowiadając debatę.
 
– „W ludziach jest więcej rzeczy, które zasługują na podziw niż na pogardę” – zacytował Camus i zwrócił uwagę, że dziś z tym heroizmem mamy do czynienia zarówno w Ukrainie, ale też często w Polsce.    
 
– Książka mówi o oporze na różnym poziomie: oporze armii, jednostki, zwraca uwagę na opór dyplomatyczny, miejski, regionalny, w końcu opór na ulicy – wyliczał Stawski.
 
– Pokazuję wielopoziomowy opór ukraińskiego społeczeństwa, chociaż najbardziej interesował mnie opór tzw. zwykłych ludzi, ponieważ to on okazał się zupełnie niezwykły. Moi bohaterowie budzili się pewnego poranka i musieli zmierzyć z  ogromnym wyzwaniem – opowiadał Paweł Pieniążek, autor książki „Opór”. – Jak chociażby Tetiana Hołubowa, która jednego dnia zarządzała dwoma dużymi teatrami w Charkowie, a po wybuchu wojny z dnia na dzień była współorganizatorką jednej z największych organizacji humanitarnych niosących pomoc mieszkańcom tego miasta. 
 
Paweł Pieniążek. Fot. Dominik Matuła
 
– Wojna burzy życia, burzy plany, ale również niszczy rutynę. Rutyna jest niedoceniana przez ludzi, a to ona daje nam poczucie komfortu i bezpieczeństwa. To są właśnie te rzeczy, które ludzie próbują odzyskać w czasie konfliktów zbrojnych, bo nagle okazuje się, że to co było nawykiem, staje się bardzo pożądane – mówił autor książki.
 
Wojciech Jagielski, znakomity reporter, pisarz, były korespondent wojenny, specjalista od spraw Afryki, Kaukazu i Azji Środkowej, który razem z wybitnym fotografem Krzysztofem Millerem przez lata tworzyli ceniony tandem reporterski, nie ma wątpliwości, że wojna jest wyłącznie destrukcją.  
 
– W wojnie nie widzę niczego dobrego, ani szlachetnego – stwierdził Jagielski. – Efektem wojny i zniszczeń jest ugór, na którym coś wyrośnie, ale czy będzie to lepsze, czy gorsze, nie wiemy.
 
Tym samym Jagielski nie zgodził się z prowokacyjną tezą postawioną przez Jacka Stawiskiego, że wojna może coś porządkować.
 
– Jednocześnie w pierwszych dniach wojny w Ukrainie poczułem nieprawdopodobną dumę z Polaków, z tego jak się zachowaliśmy jako społeczeństwo – przyznał Jagielski, ale szybko też dodał, że dziennikarz zawsze powinien być sceptyczny.
 
– Obawiam się, że dziś zachłystujemy się tą naszą wspaniałomyślnością, bo czy rządzący Polską na pewno podzielają te same wartości, o których we wtorek mówił prezydent Joe Biden w Warszawie?! – dodał. – I gdyby nie było wojny na Ukrainie, czy w ogóle prezydent USA przyjechałby do Polski?!
 
Tocząca się od roku wojna na Ukrainie to pierwszy od zakończenia drugiej wojny światowej konflikt zbrojny na terytorium Europy, mogący nieodwracalnie zmienić panujący porządek międzynarodowy. I cechuje go coś jeszcze – prawdopodobnie największe w historii współczesnej zaangażowanie zaatakowanego społeczeństwa.
 
– W Ukrainie decyduje się przyszłość Europy – stwierdził Wojciech Jagielski.
 
– A dzięki ludzkiej chęci działania i potrzebie użyteczności, Rosjanie – jedna z największych armii na świecie ugrzęzła, nie osiągając swoich zamierzonych celów – dodał Paweł Pieniążek.
 
Redaktor Jacek Stawiski analizował również dylemat wojny sprawiedliwej i niesprawiedliwej. Przy czym autor książki „Opór” tłumaczył, że w jego przypadku nie ma zbyt wielu dylematów. – Piszę o tych, którzy bronią swego domu – mówił. – I nie chodzi tu o sympatyzowanie, bo daleki jestem od dziennikarstwa zaangażowanego.
 
– Wojna nigdy nie jest jednoznaczna, ale ofiara zawsze ma prawo się bronić – zauważył Jagielski. – Wojny, a właściwie rebelie, o których ja pisałem, były na terytoriach odległych od Polski. Konflikt na Ukrainie jest nam bliski nie tylko geograficznie, stąd też nie da się porównać emocji, jakie nam towarzyszą w związku z tą właśnie wojną.
 
Zupełnie inne jest też poczucie osamotnienia w Ukraińcach jako narodzie – na pewno nie mają tego poczucia opuszczenia, jakie my znamy z polskiej historii z 1939 roku.
 
Wojciech Jagielski. Fot. Dominik Matuła
 
– Wręcz przeciwnie, są wdzięczni za wsparcie. Zwłaszcza Polsce, krajom nadbałtyckim oraz Wielkiej Brytanii – mówił Pieniążek. – Odkąd przyjeżdżałem na Ukrainę, od 2009 roku zawsze odczuwałem pozytywny stosunek do Polski. Od 2022 roku ta wdzięczność dla Polski i Polaków jest ogromna.
 
Kompletnie czymś innym jest samotność jednostki. – W ostatnim czasie, gdy przygotowywałem tekst z Bachmutu liczącego przed wojną około 80 tys. mieszkańców, a w którym dziś jest 6 tys. osób, które nie mają jak, gdzie i za co wyjechać z miasta, poruszyły mnie dwie historie. Pary staruszków, opuszczonych przez syna, który uznał, że co ma być to będzie i z dnia na dzień wyprowadził się z domu rodzinnego. Oraz los mężczyzny, który stracił żonę i 34-letnią córkę. Jemu naprawdę było już wszystko jedno. Gdy zasiedziałem się z nim podczas wywiadu, wręcz namawiał mnie, bym został jeszcze chwilę, bo tak dawno z nikim nie rozmawiał… – wspominał Paweł Pieniążek. – Pokój to wartość, którą należy pielęgnować.
 
Czego więc zabrakło, że wczesnym rankiem 24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę?

– Nie ma prostej odpowiedzi – przyznał Wojciech Jagielski. – „Spektakularne” wycofanie się Amerykanów z Afganistanu mogło być dla Rosji wyraźnym sygnałem o kompromitacji USA, a słaba wydawać by się mogło Europa Zachodnia była dodatkową zachętą. Być może Rosja miała poczucie, że z przytupem powraca na arenę międzynarodową, a i megalomania Putina od ćwierćwiecza rządzącego Rosją chcącego się zapisać jako ktoś na wzór Piotra I albo Katarzyny Wielkiej, też miała znaczenie.
 
– W pierwszych godzinach ataku sytuacja wydawała się zła, jeśli nie beznadziejna, jednak Ukraińcy nie mieli zamiaru się poddawać. Opór i wiara w zwycięstwo zjednoczyły kraj jak nic wcześniej w jego dziejach. Niezależnie od tego, jak wysoka będzie cena, którą ostatecznie zapłaci Ukraina, jej mieszkańcy nigdy już nie będą tacy sami – zauważył autor książki „Opór”. 
 
Współorganizatorami środowej debaty w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie z udziałem Pawła Pieniążka, Wojciecha Jagielskiego i Jacka Stawiskiego były też Fundacja Tygodnika Powszechnego i Tygodnik Powszechny.
 
Paweł Pieniążek, rocznik 1989, autor książki „Opór. Ukraińcy wobec rosyjskiej agresji”, która miała premierę 22 lutego, na stałe współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Relacjonował wydarzenia m.in. z Afganistanu, Górskiego Karabachu, Iraku, Syrii i Ukrainy. Jest autorem książek: „Pozdrowienia z Noworosji”, „Wojna, która nas zmieniła” i „Po kalifacie. Nowa wojna w Syrii”. Za relacje z ogarniętej wojną Syrii w 2019 roku otrzymał nagrodę MediaTory. Ostatnie wydarzenia w Ukrainie relacjonował z pierwszego frontu walki i im poświęcił swoją najnowszą książkę. Jej bohaterami są Ukraińcy, którzy w tragicznych okolicznościach rzucając wyzwanie strachowi starają się ratować swój kraj. Książkę wydało wydawnictwo W.A.B.
 
Współorganizatorami środowej debaty w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie z udziałem Pawła Pieniążka, Wojciecha Jagielskiego i Jacka Stawiskiego były też Fundacja Tygodnika Powszechnego i Tygodnik Powszechny.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy