O stereotypach Żyda i polskim spojrzeniu na ten naród mówił niedawno dr Mariusz Jastrząb, historyk i kulturoznawca, pracownik Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Spotkanie zorganizowała Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Rzeszowie.
Historia obecności Żydów w Polsce sięga XI wieku. Statut kaliski wydany przez księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego określał prawa i obowiązki Żydów zamieszkujących jego księstwo. Byli oni tu pożądani dzięki swym kontaktom handlowym z Zachodem Europy i basenem Morza Śródziemnego. Chronili się u nas z powodu prześladowań religijnych na terenach, z których się wywodzili. Byli tu traktowani z dystansem z powodu „bogobójstwa” i rzekomych mordów rytualnych.
Maria Kornaga i dr Mariusz Jastrząb. Fot. Karol Ząbik
Żydzi zajmowali się obrotem pieniądza: handlem i lichwą. W średniowieczu były to zawody „podejrzane”, „nieuczciwe”, obciążone grzechem. A ponieważ Żydzi nie mogli w Polsce kupować ziemi i zajmować się rolnictwem, dużą rolę przykładali do wykształcenia. Bardzo niewielu było wśród Żydów analfabetów. Uprawiali oni wolne zawody i rzemiosło.
Przez tysiąc lat żyli obok nas jako sąsiedzi, ale byli oddzieleni od Polaków murem obcości. Stąd utrwalenie się stereotypów, które towarzyszyły nam przez tysiąc lat. Najpopularniejszy to oskarżenie o mord rytualny, za który skazywano ich od średniowiecza po wiek XVIII, co widoczne jest w malowidłach w katedrze sandomierskiej oraz w tamtejszym kościele św. Pawła. Oskarżenie to odżyło po II wojnie światowej w czasie pogromów: kieleckiego i rzeszowskiego. W tych ostatnich zostało ono uaktualnione: oto wycieńczeni tułaczką i pobytem w obozach koncentracyjnych Żydzi rzekomo potrzebowali krwi chrześcijańskich dzieci dla „wzmocnienia organizmu”.
Stereotypem jest także ubiór Żyda: czarny chałat i czarny kapelusz. Tak Polacy widzą Żyda, choć jest to tylko tradycyjny strój chasydzki. Tymczasem w Izraelu chasydzi stanowią jedynie 2 procent społeczeństwa. Nieliczni mieszkają w osobnych dzielnicach w Nowym Jorku, Londynie czy Paryżu. Chasydzi przyjeżdżają do Polski w czasie pielgrzymek na grób swoich cadyków w rocznicę ich śmierci. Bardziej liczna jest młodzież ze szkół średnich. Ministerstwo oświaty Izraela nie zatwierdza jednak programów wycieczek, w czasie których zwiedza się tylko miejsca martyrologii. Młodzież musi zobaczyć także instytucje współczesne jak np. Muzeum POLIN w Warszawie. To najlepszy sposób w walce ze stereotypami, które kazały patrzeć na nasz kraj jako na jałową ziemię żydowskich straceń i grobów.
„Polin” czyli po hebrajsku: „Tu zostań”
Według legendy tysiąc lat temu podróżujący po kontynencie europejskim Żydzi mieli usłyszeć w śpiewie ptaków: „Polin” czyli po hebrajsku: „Tu zostań”. Inni dodają, iż Bóg stworzył na naszej ziemi pułapkę dla Żydów – czyli Holokaust. Polacy patrzą na Shoah ze współczuciem i przerażeniem, zapominając o zapowiadających go wydarzeniach takich jak pogromy w latach 30-tych, szmalcownicy oraz Jedwabne. Także w popularnej Markowej nie wszyscy Żydów chronili, co przemilcza propaganda, a co podkreśla np. Andrzej Potocki w swych książkach. Istnieje u nas współzawodnictwo w martyrologii, rywalizacja w cierpieniu.
A jednak zakończenie spotkania z dr Mariuszem Jastrzębiem było optymistyczne. Polacy – w przeciwieństwie do wielu narodów środkowej Europy – umieją rozliczyć się ze swoją przeszłością. Mimo oficjalnej propagandy opublikowano w ostatnich latach wiele podstawowych prac, w których nie pomija się najbardziej drastycznych epizodów z naszej wspólnej historii: przedwojennej, wojennej i powojennej – na 1968 r. skończywszy. Nie ma u nas manifestacji antyżydowskich jak w niektórych krajach Europy Zachodniej.
Według spisu powszechnego z 2021 w Polsce żyje obecnie 15 tys. osób deklarujących narodowość żydowską. Szacuje się, iż 40 tysięcy obywateli polskich odkryło swe żydowskie korzenie i nie zamierza o nich zapomnieć. Należą do organizacji żydowskich, uczestniczą w żydowskim życiu kulturalnym, dbają, by dzieci wiedziały o przeszłości swych pradziadków. Pochodzenie żydowskie przestało być tematem tabu.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.