Reklama

Kraj

Przeznaczymy 100 mln zł z rezerwy na wzmocnienie ABW i Agencji Wywiadu

Aleksandra Kuźniar, Magdalena Gronek, Anita Karwowska, Marcin Jabłoński, Zuzanna Piwek/PAP
Dodano: 14.05.2024
Warszawa, 14.05.2024. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, 14 bm. w siedzibie KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Warszawa, 14.05.2024. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, 14 bm. w siedzibie KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Share
Udostępnij

Przeznaczymy 100 mln zł z rezerwy Prezesa Rady Ministrów na wzmocnienie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu – zapowiedział we wtorek premier Tusk. Dodał, że rząd będzie szukał także środków z innych źródeł, żeby nie zwiększać deficytu budżetowego.

W czasie konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów premier powiedział, że podjęto decyzję o przywróceniu delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w kraju. Przyznał, że to będzie wymagało pieniędzy.

100 mln zł z rezerwy Prezesa Rady Ministrów

Premier dodał, że “według szefostwa Agencji Wywiadu ostatnie lata bardzo osłabiły skuteczność działania AW”. “W związku z tym podjąłem dziś decyzję o przeznaczeniu 100 mln zł z rezerwy Prezesa Rady Ministrów, ale będziemy także szukali innych środków tak, aby w żaden sposób nie zwiększać deficytu budżetowego” – oświadczył szef rządu.

Donald Tusk podkreślił, że akcje rosyjskie, sabotażu lub dywersji, będą się nasilały. “Chcę żebyście państwo mieli jasność – jasność mają też już także moi partnerzy w Europie, że akcje rosyjskie będą się nasilać i że będzie to wymagało od nas koncentracji” – powiedział Tusk, który zaapelował o nią do tysięcy pracowników ochrony m.in. fabryk i zakładów pracy infrastruktury krytycznej.

“Dzisiaj także wy jesteście jakby na froncie ochrony ojczyzny i naszego bezpieczeństwa wewnętrznego. Chciałbym, żeby wszystkie służby bez wyjątku: prywatne ochroniarskie, a przede wszystkim służby państwowe, samorząd terytorialny, szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia z infrastrukturą krytyczną, naprawdę musicie być czujni i musicie być gotowi do zwiększonej aktywności” – powiedział Tusk. “Żeby Polska, tak jak jest w tej chwili, była bezpieczna także ze strony tych, którzy szykują akcje sabotażu czy dywersji” – dodał.

Szef rządu ocenił, że choć jego słowa brzmią dziwnie, jak z podręczników historii sprzed kilkudziesięciu lat, to jednak obecne czasy zmieniły się pod względem bezpieczeństwa.

Państwo polskie musi być i będzie przygotowane w sensie organizacyjnym

“Dlatego państwo polskie musi być i będzie przygotowane w sensie organizacyjnym, finansowym, logistycznym do uniemożliwiania tego typu akcji (sabotażowych – PAP)” – zapewnił. Dodał, że w ostatnich miesiącach były podjęte próby przeprowadzenia takich akcji. “Na szczęście dzięki czujności naszych służb i naszych sojuszników zostały one uniemożliwione” – powiedział.

Premier poinformował też, że podczas wtorkowego posiedzenia, które odbywało się z podwyższoną klauzulą poufności, rząd odebrał komunikat w związku ze zdarzeniami ostatnich kilkudziesięciu godzin. “Mówię tu o głośnych pożarach zarówno hali targowej tu w Warszawie przy ul. Marywilskiej czy składowisk odpadów. Bardzo ważne było dla nas, by upewnić się, czy istnieje powód dla tych spekulacji, że te pożary mogą mieć związek z aktywnością służb obcych państw, czy mamy do czynienia z aktami sabotażu czy dywersji” – przekazał.

Podkreślił, że “nie ma żadnego powodu sądzić, aby pożary był skutkiem działań sił zewnętrznych”.

Dodał, że w żaden sposób nie zmniejsza to zagrożenia ewentualnym sabotażem i dywersją. “W ostatnich kilkunastu tygodniach, także we współpracy z sojusznikami, państwo polskie uniemożliwiło przygotowywane próby takich akcji bezpośrednich, dotyczących także sabotażu i próby podpaleń. Sprawa jest bardzo poważna, ten stan podwyższonej gotowości jest konieczny, jest absolutnie niezbędny i w związku z wojną, i w związku ze zwiększoną aktywnością służb, i w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej” – zaznaczył.

Zapowiedział, że w związku z pożarami z ostatnich dni będzie wyjaśniany “każdy szczegół”. “Ale przede wszystkim będziemy musieli zainwestować więcej środków, więcej czasu i więcej akcji naszych służb specjalnych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa – w tym przeciwdziałanie takim zagrożenie jak możliwy sabotaż czy dywersja, a także, czego byliśmy świadkami, na zlecenie rosyjskich służb atakom na osoby fizyczne”.

Mamy składowiska odpadów jeszcze sprzed kilkunastu lat, np. dużych fabryk chemicznych

Zaznaczył, że utylizacja to gigantyczny problem finansowy. “My mamy takie składowiska odpadów jeszcze sprzed kilkunastu lat, np. dużych fabryk chemicznych (…) Mówimy tutaj o takich składowiskach, których pełna utylizacja to są setki milionów złotych. Są składowiska, gdzie poinformowano mnie, że pełna utylizacja to jest 800 milionów złotych jednego składowiska, więc te zaległości sprzed lat wymagają naprawy, ale też niestety bardzo dużych środków finansowych” – powiedział premier.

Zapowiedział, że z końcem tygodnia powinien powstać raport na ten temat i zostaną zakomunikowane dalsze kroki, które rząd podejmie w tej sprawie.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy