Reklama

Dom

Gdy rośliny się stresują, nie rosną jak trzeba. Jak im pomóc?

Jadwiga Brzozowska
Dodano: 31.05.2017
33083_pomidory
Share
Udostępnij

Jeśli nasze rośliny gorzej rosną, zazwyczaj zrzucamy winę na panujące warunki atmosferyczne lub na jakość sadzonek. Rośliny, podobnie jak ludzie, reagują na niesprzyjające (stresowe) czynniki środowiska, np.: za wysoką lub zbyt niską temperaturę, silny wiatr lub ostre światło. Gdy zbyt gęsto posadzimy nasze rośliny, również narażamy je na stres z powodu braku miejsca na normalny wzrost, obecność szkodników i patogenów chorobotwórczych.

Rośliny walczą ze stresem, czyli niesprzyjającymi warunkami wzrostu, wytwarzając swoistą odporność na czynniki środowiskowe. Uruchamiają mechanizmy obronne, pozwalające przetrwać zbyt wysoką lub niską temperaturę, zbyt mocne promieniowanie świetlne, niedobór tlenu spowodowany przez okresowe zalanie korzeni, suszę, zasolenie i zmęczenie gleby lub brak substancji odżywczych, czy przymrozki i grad.

Kupując nasiona lub sadzonki, coraz częściej spotykamy się z informacją, że dana roślina jest odporna lub posiada wysoką tolerancję na konkretną chorobę np.: odmiany pomidorów odporne na zarazę ziemniaczaną lub odmiany ogórków odporne lub tolerancyjne na mączniaka. Odporność wrodzona lub nabyta jest odpowiedzią na stres.

Pogoda nie oszczędza naszych upraw. Chłodna wiosna z przymrozkami skutecznie przyhamowała rozwój roślin. Obfite deszcze, a po nich prażące słońce zamiast pozytywnie, to negatywnie działają na uprawy. Następujące po sobie niesprzyjające warunki atmosferyczne źle wpływają na kondycję roślin i w rezultacie na ich plony. Dużo wody w glebie uniemożliwia korzeniom pobieranie składników pokarmowych, a mocne słońce powoduje, że rośliny mdleją.

Po długotrwałych opadach należałoby wyjść do ogrodu i spulchnić glebę, żeby nadmiar wody mógł swobodnie odparować. Ale musimy pamiętać, żeby po tym zabiegu okryć rośliny cienką białą agrowłókniną, żeby słońce nie poparzyło liści. Jeżeli na liściach pozostaną kropelki wody, choćby najmniejsze, zadziałają wówczas jak soczewki. Kropelki skupiają promienie słoneczne na blaszkach liściowych i dochodzi do poparzenia oraz wypalenia otworów, przez które mogą wtargnąć patogeny. Podobną sytuację mamy po gradobiciu: grad uszkadza części roślin, a przez powstałe rany może dojść do zakażenia przez patogeny, bakterie lub wirusy.

Maść ogrodnicza na roślinne rany

Jak pomóc roślinom? Po cięciu pielęgnacyjnym drzew zawsze używamy maści ogrodniczej lub Arbosalu, Sadomalu lub innego preparatu do zabliźniania się ran. Przy dużej ilości obciętych pędów zawsze należy opryskać drzewo Miedzianem, aby zapobiec przedostaniu się patogenów do środka ran.

Po wykonaniu prostych zabiegów agrotechnicznych warto zastosować dolistnie dokarmianie roślin. Wystarczy zwykły Florovit do roślin zielonych lub do kwitnących, żeby przyspieszyć gojenie się ran powstałych na skutek gradobicia. Płynny Florovit w opakowaniu 1-litrowym do pomidorów i papryki kupimy już za 9 zł. Natomiast płynny Florovit uniwersalny lub do kwitnących, również w opakowaniu 1-litrowym, kupimy już od 7,50 zł. Dostępne są większe opakowania – 5l za 27 zł. To tani skuteczny nawóz, warto go stosować w każdym ogrodzie.

Co pomaga na stres

Można również zastosować specjalistyczne preparaty, ale dostępne dla amatorów ogrodników. Stosuję w swoim ogrodzie i z czystym sumieniem mogę polecić Megafol. Jest to środek do stosowania przed wystąpieniem warunków stresowych np. przed przymrozkiem, lub bezpośrednio po jego ustąpieniu. Megafol w ciągu dwóch godzin wnika w roślinę i krążąc w niej pobudza tkanki i komórki do uodpornienia się na stres. Zawiera w sobie w 100% naturalne składniki pochodzenia roślinnego: czynniki wzrostu, które regulują aktywność aparatów szparkowych (dzięki czemu roślina jest stymulowana do lepszej obrony w przypadku wystąpienia czynników stresujących), betainy, które aktywnie zapobiegają trudnym warunkom tj.: susza, zasolenie, wysoka temperatura; aminokwasy, które zapewniają optymalną ochronę i odtworzenie najważniejszych funkcji metabolicznych. Megafol zawiera również aminokwasy, które poprawiają proces fotosyntezy i naturalnych hormony z ekstraktów roślinnych, dzięki którym roślina lepiej rośnie. Najważniejsze jest to, że dzięki temu preparatowi poprawia się pobieranie przez rośliny nawozów lub środków ochrony.

Ten środek z powodzeniem można kupić w sklepach internetowych w opakowaniach 1-litrowych lub 5-litrowych. Cena opakowania 1 litrowego wynosi około 65 zł. Megafol stosujemy w dawce 20-30 ml na 10 litrów wody dla wszystkich roślin uprawianych w gruncie, co 15 dni.

Warto również zastosować preparat KENDAL, który podnosi odporność roślin na choroby i opóźnia tym samym ich występowanie. Jest dostępny w sklepach internetowych w podobnych opakowaniach i cenach, jak Megafol.

Kendal powstał na bazie ekstraktów roślinnych, odżywia i wzmacnia rośliny, powodując ich zdrowszy i lepszy wzrost.Dzięki połączonemu działaniu zawartych składników, m.in. glutationu, oligosacharydów i saponin, naturalnie wspomaga odporność roślin.

Stosujemy go dolistnie co 7-10 dni w dawce 20 ml na 10 litrów wody i opryskujemy rośliny. Musimy tylko pamiętać o tym, żeby nie stosować go łącznie z preparatami miedziowymi (u winogron i ziemniaków można go stosować w połączeniu np. z Miedzianem). Tego środka nie łączymy z preparatami alkaicznymi-wapiennymi.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy