Reklama

Biznes

W Boguchwale ścieżka nad Wisłokiem. Blisko Rzeszowa

Alina Bosak
Dodano: 04.11.2023
Ścieżka pieszo-rowerowa nad Wisłokiem w Boguchwale nie jest asfaltowana. Chciano jak najmniej ingerować w nadrzeczny krajobraz. Fot. UM Boguchwała
Ścieżka pieszo-rowerowa nad Wisłokiem w Boguchwale nie jest asfaltowana. Chciano jak najmniej ingerować w nadrzeczny krajobraz. Fot. UM Boguchwała
Share
Udostępnij

Ścieżka krajobrazowa nad Wisłokiem w Boguchwale dla pieszych i rowerzystów jest już prawie gotowa. Liczy 1,5 kilometra i będzie rozbudowywana. To malownicza trasa i szkoda, że nie można na nią wjechać wprost z rzeszowskich bulwarów. – Od strony Rzeszowa kłopotem jest ujęcie wody, które trzeba ominąć, ale próbujemy z prezydentem Konradem Fijołkiem znaleźć rozwiązanie – zapewnia dr Wiesław Kąkol, burmistrz gminy Boguchwała.

Pieszo-rowerowa ścieżka zaczyna się przy ul. Cichej w Boguchwale i biegnie w stronę Wisłoka, a potem wzdłuż jego brzegów dochodzi do dawnej betoniarni. W drugim etapie będzie od tego miejsca rozbudowywana w kierunku Zarzecza. Utwardzona trasa liczy ok. 1,5 km i wiosną czeka ją jeszcze położenie ostatniej warstwy z drobnych kamyczków i utwardzanie, aby była wygodniejsza do wędrowania i jazdy. Już teraz jednak można z niej korzystać. Na razie niestety nie da się wprost ze ścieżki rowerowej wzdłuż rzeszowskich bulwarów wjechać na odcinek w Boguchwale, chociaż to marzyłoby się z pewnością wielu cyklistom i umożliwiałoby dłuższe wycieczki wzdłuż Wisłoka. Do spełnienia tego marzenia brakuje kawałka ścieżki po stronie Boguchwały i kawałka po stronie Rzeszowa.

Połączyć ścieżką Boguchwałę i Rzeszów

– Próbujemy to zmienić. Ścieżka rzeszowska kończy się przy stacji MPWiK i problemem jest ominięcie ujęcia wody. Rozmawialiśmy o tym z  prezydentem Rzeszowa i spróbujemy wykonać połączenie przez ul. Zwięczycką w Rzeszowie i Cichą w Boguchwale między naszymi ścieżkami. Ściśle wzdłuż Wisłoka obecnie nie da się jej poprowadzić – mówi Wiesław Kąkol.  

Burmistrz Boguchwały zwraca uwagę, że wykonanie ścieżki krajobrazowej wbrew pozorom nie jest łatwe. –  Około półtora roku trwały negocjacje z właścicielami położnych wzdłuż rzeki działek, by zgodzili się sprzedać teren pod ścieżkę gminie. W sytuacjach, kiedy kwestia własności nie była uregulowana, decydowaliśmy się na dzierżawę. Łatwiej pójdzie nam rozbudowa ścieżki w stronę Zarzecza – od kładki do mostu w Zarzeczu. Mamy tam 8 ha gruntu, przez które ją poprowadzimy. A za Zarzeczem są Siedliska i gmina Lubenia. Jestem po rozmowach z wójtem Adamem Skoczylasem o tym, by ułatwić rowerzystom dalszą jazdę.

Rekreacyjne centrum nad Wisłokiem

Zadanie budowy ścieżki w stronę Zarzecza zostawiono jednak na drugi etap, ponieważ wspomniane 8 ha gmina Boguchwała chce w całości zagospodarować na cele rekreacyjne – wybudować przystań kajakową, lądowisko dla paralotniarzy, stworzyć przyjazne miejsce także dla wędkarzy. Powstaną tam instalacje dla dzieci i dorosłych, m.in.: wiaty edukacyjno-rekreacyjne, miejsce na grilla (palenisko), plac zabaw, siłownia terenowa, boisko do siatkówki plażowej.

– Chcemy to sfinansować z jednego z planowanych w najbliższym czasie projektów – albo w ramach współpracy z Podkarpackim Urzędem Marszałkowskim i rozbudowy infrastruktury dla kajakarzy w całym regionie, albo z Funduszy Europejskich dla Rzeszowskiego Obszaru Funkcjonalnego. Konkurs dla projektów ROF będzie ogłoszony w przyszłym roku – informuje burmistrz Boguchwały.

Wybudowana ścieżka, która po położeniu ostatniej warstwy nawierzchni zostanie uroczyście otwarta wiosną przyszłego roku, kosztowała ok 250 tysięcy zł. Gmina wybudowała ją ze środków własnych.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy