Reklama

Biznes

Ani Jednej Więcej. Protest w poniedziałek w Rzeszowie

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 06.11.2021
57490_aborcja
Share
Udostępnij
Od kilku dni w całej Polsce odbywają się protesty po śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny, która w 22. tygodniu ciąży w ciągu jednej doby zmarła w szpitalu najprawdopodobniej w wyniku wstrząsu septycznego. Dotychczas żałobne marsze odbyły się w ponad 70 miastach. W poniedziałek, 8 listopada także w Rzeszowie zaplanowano „Spacer ku pamięci Izabeli” organizowany przez Manifę Rzeszów. O godz. 18:00 przed siedzibą PiS przy ul. Hetmańskiej zapłoną znicze, a następnie uczestniczy przejdą przez centrum Rzeszowa, by uczcić pamięć Izabeli.
 
Kobieta trafiła do szpitala we wrześniu. Zgłosiła się sama ponieważ była w 22. tygodniu ciąży i odeszły jej płyny owodniowe. Lekarze potwierdzili bezwodzie i zdiagnozowane wcześniej wady wrodzone płodu. Według relacji rodziny mieli jednak przyjąć postawę wyczekującą, powstrzymując się od opróżnienia jamy macicy do czasu obumarcia płodu, co tłumaczyli obowiązującym prawem aborcyjnym. Jak potwierdzają wstępne wyniki sekcji zwłok, z dużym prawdopodobieństwem przyczyną śmierci kobiety był wstrząs septyczny.
 
Śmierć 30-letniej Izabeli, która osierociła córkę, wstrząsnęła tysiącami Polaków, którzy od kilku dni w różnej formie protestują przeciwko tym dramatycznym wydarzeniom ze szpitala w Pszczynie.
 
Według pełnomocnika rodziny zmarłej Izabeli, zachowanie lekarzy ma bezpośredni związek ze zmianą prawa aborcyjnego, jakiego dokonał Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej 22 października 2020 roku.
 
Wcześniej obowiązująca ustawa zwana tzw. kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo) oraz w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
 
Ta ostatnia przesłanka rok temu została przez TK uznana za niekonstytucyjną i w tym wypadku usunięcie ciąży zostało zakazane. Przepisy nadal dopuszczają możliwość przerywania ciąży w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego m.in. gwałtu.

Wyrok z 22 października 2020 wywołał falę protestów w całym kraju, a w środowisku lekarzy mówi się o tzw. „efekcie mrożącym”. To oznacza, że lekarze w obawie o postawienie im zarzutów prokuratorskich, podejmując działania mogą nie do końca kierować się przesłanką o ratowaniu życia i zdrowia kobiety.

"Spotkajmy się w poniedziałek pod biurem PiS. Przynieśmy znicze. A potem przemaszerujemy przez miasto. Przemaszerujemy, by uczcić pamięć Izabeli i by pokazać, że nie damy się zastraszyć"  – mówią przedstawiciele Manify Rzeszów.  
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy