Reklama

Biznes

Młodzi głosowali na Fijołka i Brauna. Wnioski z sondażu exit poll

Alina Bosak
Dodano: 14.06.2021
54303_mlodzi
Share
Udostępnij
Przeprowadzony podczas niedzielnych wyborów na prezydenta Rzeszowa sondaż Instytutu Badań Samorządowych – exit poll – pokazuje, jakie poparcie zdobyli poszczególni kandydaci wśród wyborców różnych płci, wieku, wykształcenia i poglądów politycznych. Widać na przykład, że Konrad Fijołek zdobył zdecydowane poparcie wśród młodzieży. Jak się okazuje w tej grupie najskuteczniej konkurował z nim Grzegorz Braun.
 
Z odpowiedzi zebranych pod lokalami wyborczymi w Rzeszowie przez ankieterów Instytutu Badań Samorządowych wynika, że kobiety w pierwszej kolejności poparły Konrada Fijołka (58,16 proc.), potem Ewę Leniart (25,52 proc.), Marcina Warchoła (9,26 proc.), a najmniej Grzegorza Brauna (6,66 proc.). Poseł Konfederacji mógł liczyć natomiast na większą sympatię mężczyzn – na poziomie 11,84 proc., a Warchoł – 9,93 proc. Co nie zmienia faktu, że większość panów poparła Konrada Fijołka – 52,93 proc. Ewa Leniart zdobyła 23,60 proc. męskich głosów.
 
Podczas sondażu exit poll sprawdzono także, jak głosowali rzeszowianie z poszczególnych grup wiekowych. Wśród wszystkich roczników bezwzględnie dominował Konrad Fijołek. Młodsi (18-29 i 30-39) na drugim miejscu najczęściej wskazywali Grzegorza Brauna. W pozostałych grupach wiekowych drugim najczęstszym wskazaniem była Ewa Leniart. Te same roczniki najrzadziej głosowały na Grzegorza Brauna. 
 
Jeśli chodzi o wykształcenie, to wśród osób z wyższym – aż 67,65 proc. głosowało na Konrada Fijołka, 14,84 proc. na Ewę Leniart, 9,05 proc. na Grzegorza Brauna i 8,46 proc. na Marcina Warchoła. Mniejszą przewagę miał Konrad Fijołek wśród osób z wykształceniem średnim – głosowało na niego 55,76 proc. Ewa Leniart zdobyła w tej grupie 26,89 proc., Marcin Warchoł – 9,56 proc., a Grzegorz Braun – 7,79 proc. Ewa Leniart wygrywa natomiast, jeśli chodzi o poparcie osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym – głosowało na nią 45,30 proc., o pięć procent więcej niż na Konrada Fijołka (40,65 proc.). Marcin Warchoł w tej grupie zdobył 12,49 proc. Znikome poparcie miał tu natomiast Grzegorz Braun – 1,56 proc. Niemal po równo głosów zdobyli Konrad Fijołek i Ewa Leniart wśród osób z wykształceniem podstawowym oraz gimnazjalnym – po ok. 43 proc. I niemal po równo Braun i Warchoł – po ok. 6 proc.
 
Jeśli chodzi o poglądy polityczne, wielkich niespodzianek nie ma. Osoby o lewicowych poparły w 96 proc. Konrada Fijołka. Również centrum wybrało tego kandydata w 88 proc. Im bardziej na prawo, tym bardziej rośnie przewaga Ewy Leniart. Poparło ją 40,40 proc. osób o poglądach raczej prawicowych. W tej grupie jednak 27,28 proc. zagłosowało na Konrada Fijołka, 16,61 proc. na Grzegorza Brauna i 15,71 proc. na Marcina Warchoła. Wyborcy określający się jako zdecydowanie prawicowi zdecydowanie też wsparli Ewę Leniart (59 proc.), ale i Grzegorza Brauna na poziomie 17,15 proc. oraz Marcina Warchoła – 16,84 proc. Na Fijołka zagłosowało tylko 6,99 proc. 
 
Natomiast osoby, które nie potrafią określić, do której strony sceny politycznej im bliżej – w 69 proc. postawili także na Konrada Fijołka. 

Widać również, że wyborcy, którzy w 2018 roku zdecydowanie poparli Tadeusza Ferenca, teraz zagłosowali także w większości nie na afiszującego się z byłym prezydentem Marcina Warchoła, ale właśnie na Konrada Fijołka, który należał do prezydenckiego klubu radnych w radzie miasta (75,71 proc.). Woleli też Ewę Leniart (13,12 proc.) od posła popieranego przez Solidarną Polskę i Ferenca (7,32 proc.)
 
Za Ewą Leniart poszedł też elektorat „solidarnościowego” Wojciecha Buczaka z wyborów w 2018 roku (za wojewodą zagłosowało 72,42 proc. tego elektoratu), ale część sympatii oddał on jednak Marcinowi Warchołowi (16,61 proc. wyborców Buczaka). Widać, że głosy prawicy były tu jednak podzielone. 
 
Jak zauważają autorzy raportu exit poll: „Kandydaci w obecnych wyborach nie odpowiadają w sposób prosty podziałom partyjnym w polityce krajowej. Zarówno partie opozycyjne, jak i rządzące popierają po dwóch kandydatów. Spojrzymy więc też, jak głosowały osoby, które w wyborach parlamentarnych 2019 poparły PiS, KO, SLD, Konfederację lub PSL. Jeśli chodzi  o wyborców Koalicji Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, w przytłaczającej większości poparli oni Konrada Fijołka. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości oczywiście najczęściej wybierali kandydatkę popieraną przez właśnie tę partię, a dopiero w drugiej kolejności – Marcina Warchoła. Wyborcy Konfederacji, jeśli pominąć oczywiste wskazania na Grzegorza Brauna, najczęściej wybierali Konrada Fijołka.”
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy