Reklama

Biznes

Na kogo w niedzielę głosował Rzeszów? Nie na Obajtka

Aneta Gieroń
Dodano: 10.06.2024
Fot. Tadeusz Poźniak
Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

W Rzeszowie wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego sporo się różnią, od tego jak głosowało Podkarpacie. W stolicy województwa była rekordowa, najwyższa w regionie frekwencja – 46,97 proc. głosujących. To prawie 10 punktów lepiej niż wynik regionu, gdzie średnia wyniosła 38,50 proc. W Rzeszowie bez  apelacyjnie wygrała też Platforma Obywatelska, na którą zagłosowało 40,88 proc. wyborców. Drugi był PiS – 34,20, trzecia Konfederacja – 14,12.

Najwięcej głosów w mieście, 21 tys. 137 zebrała Elżbieta Łukacijewska, liderka listy KO. W skali województwa zrobiła bardzo dobry wynik – 115 tys. 324. To prawie trzy razy więcej głosów, niż przed 5 laty, kiedy startując z ostatniego miejsca mandat zdobyła, ale miała tylko  40 tys. 737.

Sukces Konfederacji i Tomasza Buczka, który będzie nie europosłem, ale posłem

Daniel Obajtek, który był na marginesie kampanii PiS w regionie i mimo przepowiedni, że w ogóle może nie wejść do Parlamentu Europejskiego wykręcił najlepszy wynik na liście PiS i na Podkarpaciu – 171 tys. 689, ale w Rzeszowie przegrał z Łukacijewską. Na kandydata PiS zagłosowało tylko 12 tys. 273. Trzecie miejsce zajął Tomasz Buczek z Konfederacji – 4 tys. 611. I choć do Brukseli nie pojedzie, to mieszkaniec Kolbuszowej Górnej uzyska mandat posła na Sejm RP. Zajmie bowiem miejsce Grzegorza Brauna, dotychczasowego posła Konfederacji z Podkarpacia, który w Małopolsce zdobył mandat do Parlamentu Europejskiego.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy