To oznacza, że Konrad Fijołek raczej na pewno spędzi najbliższych 5 lat w Ratuszu. Ale to nie będzie łatwa prezydentura, bo bez większości w 25-osobowej Radzie Miasta Rzeszowa, gdzie PiS ma 9 radnych, Rozwój Rzeszowa 4 osoby, Platforma Obywatelska 7 radnych i tylko 5 osób Rozwój Rzeszowa Konrada Fijołka.
Tegoroczne wybory samorządowe w Rzeszowie, należały do jednych z najciekawszych od lat. Po raz pierwszy od 22 lat rzeszowianie wybierali prezydenta w II turze wyborów. Ostatnie takie wybory odbyły się w 2002 roku, gdy o władzę w Rzeszowie walczyli Tadeusz Ferenc z Andrzejem Szlachtą.
Po I turze wyborów, 7 kwietnia Rzeszów okazał się też jednym z najbardziej zaskakujących miast na powyborczej mapie Polski. Wyniki exit poll – zaraz po zamknięciu lokali wyborczych wskazywały, że w dogrywce zmierzy się obecny prezydent Konrad Fijołek z Jackiem Strojnym ze Stowarzyszenia Razem dla Rzeszowa. Ostatecznie, po ogłoszeniu wyników przez Państwową Komisję Wyborczą, to jednak Waldemar Szumny z Prawa i Sprawiedliwości znalazł się w II turze. Według oficjalnych wyników opublikowanych przez PKW – Fijołek zdobył 37,91 proc., Szumny 24,23 proc., a Strojny 20,61 proc.
W ostatnich dwóch tygodniach urzędujący prezydent Konrad Fijołek wielokrotnie podkreślał, że urząd pełni tylko 2,5 roku i prosił mieszkańców o szansę na dokończenie rozpoczętych projektów w pełnej, 5-letniej kadencji. W piątek, w ostatnim dniu ciszy wyborczej Waldemar Szumny, zapowiedział, że stanowisko wiceprezydenta zaproponuje Jackowi Strojnemu, który w I turze zdobył ponad 20 proc. głosów rzeszowian.
