Reklama

Biznes

„Innowator Podkarpacia”. Nagroda dla biznesu ma już 25 lat!

Dodano: 19.08.2024
Jolanta Wiśniowska, wiceprezes zarządu Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A.
Jolanta Wiśniowska, wiceprezes zarządu Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A.
Share
Udostępnij

Rozmowa z Jolantą Wiśniowską, wiceprezesem zarządu Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A.

W tym roku doczekaliśmy się 25. edycji najstarszego i  najbardziej prestiżowego konkursu w regionie – „Innowatora Podkarpacia” organizowanego przez Rzeszowską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. Przez ponad dwie dekady podkarpacki biznes poznaliście tak dobrze, że rodzi się pytanie, czy lokalni przedsiębiorcy są Was w stanie jeszcze czymś zaskoczyć? Zwłaszcza w jubileuszowym roku.

Oczywiście i na takich innowatorów liczymy organizując kolejne edycje naszego konkursu. W „Innowatorze” startują przedstawiciele bardzo różnych branż: chemicznej, informatycznej, budowalnej, motoryzacyjnej, tworzyw sztucznych czy medycznej. Od lat, niezmiennie cieszymy się  zainteresowaniem cenionych firm w regionie, które cyklicznie wracają do nas z nowymi produktami i zabiegają o tę prestiżową statuetkę. Najwięcej jest firm z okolic Rzeszowa, Mielca, Dębicy, Stalowej Woli i Krosna, co pokrywa się z regionalną mapą przedsiębiorczości. Zdarzają się też firmy z bardzo małych miejscowości, z zakładami produkcyjnymi funkcjonującymi w szczerych polach, a prezentujące bardzo innowacyjne produkty. W tym gronie dużo jest firm rodzinnych, około 30 proc. spośród wszystkich spółek, które przez ponad 20 lat zgłaszały się do naszego konkursu. Wiele z nich z niewielkich podmiotów rozwinęło się w poważne przedsiębiorstwa, gdzie dziś dokonują się już zmiany pokoleniowe w zarządach firm.   

Nowością są pojawiające się w konkursie startupy, co bardzo nas cieszy. W 2023 roku wyróżnienie w  kategorii mikroprzedsiębiorstwo otrzymała firma Astrotectonic, której działalność ma związek z terenami zagrożonymi trzęsieniami ziemi i opracowaniem optymalnego systemu powiadamiania dla ludności cywilnej oraz profesjonalistów, nawet kilka godzin przed wystąpieniem zagrożenia. Startup, którego prezesem jest kobieta, dr Noemi Zabari, powstał w 2020 roku w Inkubatorze Technologicznym w Jasionce. Dwa lata później zajął II miejsce w kategorii Najlepszy Startup na Carpathian Startup Fest organizowanym przez RARR S.A i został też zakwalifikowany do prestiżowego projektu InCredibles zainicjowanego kilka lat temu przez Sebastiana Kulczyka.

Z każdym rokiem startupów w konkursie „Innowator Podkarpacia” jest więcej?

Niekoniecznie, ale ważne, że startupy po okresie inkubacji trwają na rynku, co potwierdza ich obecność w naszym konkursie. I to, co zauważamy, pomysły na startupy są dużo lepiej przemyślane, a same firmy bardziej wartościowe i zdeterminowane, by zaistnieć na rynku globalnym. Po pierwszej fali sprzed kilku lat, gdzie każdy uważał, że może zostać startupowcem, obserwujemy mniej pomysłów na rynku, ale są one ciekawsze pod względem technologicznym i biznesowym.

Konkurencja w walce o „Innowatora Podkarpacia” jest duża i startupom niekoniecznie udaje się zdobyć tytuł. Często odpadają już na ostatnim etapie, gdzie Komisja Konkursowa wybiera spośród trzech najlepszych kandydatów. Tym najmłodszym firmom trudno jest niekiedy konkurować z podmiotami rozwijającymi się na rynku od kilku lub kilkunastu lat, posiadającymi własne laboratoria i centra badawcze. Ale najciekawsze projekty staramy się nagradzać wyróżnieniami, by docenić talent, zapał i pracowitość.

„Innowator Podkarpacia” obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia istnienia, a to oznacza, że rozmawiamy już o kolejnym pokoleniu ludzi biznesu, które wkracza na podkarpacki rynek. Jacy to są przedsiębiorcy?

Młodsze pokolenie jest odważniejsze, bardziej otwarte na świat. Większość z nich bazuje na systemach informatycznych, czyli idzie z duchem czasu. Pamiętam, jakie wrażenie 20 lat temu robił zintegrowany pilot do kilku urządzeń elektronicznych w domu. Dziś używając aplikacji w telefonie można z dowolnego punktu świata zarządzać inteligentnym domem – decydować o podnoszeniu rolet, czy włączaniu prądu i na nikim nie robi to większego wrażenia. Wiele pomysłów młodych przedsiębiorców potrafi przebić się na rynkach zagranicznych, co tylko potwierdza, że potrafimy być konkurencyjni i innowacyjni nie tylko na rynkach lokalnych. Widać ogromny postęp technologiczny w branży lotniczej oraz motoryzacyjnej i to też nie jest zaskoczeniem, bo Podkarpacie w tych obszarach produkcji ma jeszcze przedwojenne doświadczenia, takie są też inteligentne specjalizacje naszego regionu.

Przez te 25 lat przedsiębiorcy zmienili się charakterologicznie?

Tak, są odważniejsi i lepiej znają realia rynkowe, zwłaszcza globalne. Dużo podróżują, dużo obserwują i jeszcze więcej się uczą się. Mają też ogromną zdolność do szybkiego przemodelowania swoich biznesów i dostosowania ich do szybko zmieniającego się świata. Przedsiębiorcy, których pamiętam sprzed 25 lat byli niezwykle konsekwentni i cierpliwi, co też przynosiło wspaniałe efekty – dzięki tej konsekwencji na Podkarpaciu wyrosło wiele dużych, bardzo nowoczesnych firm, które swoje początki miało w garażach, szopach, czy w wynajętym pokoiku. Dziś w tych firmach trwa właśnie sukcesja, czyli wymiana pokoleniowa w fotelach prezesów.

Jak  zwykle wygląda sukcesja w tych firmach?

Zaskoczył mnie Pan Tadeusz Sanocki, założyciel Grupy Splast z Krosna, jednego z najnowocześniejszych zakładów przetwórstwa tworzyw sztucznych w Polsce, gdzie stworzona została Konstytucja Rodzinna określająca podział ról i kompetencji w firmie. I trzeba dużej mądrości oraz doświadczenia, by dorobek kilku ostatnich dekad przekazać odpowiedzialnym następcom. Niestety, nie brakuje też firm, gdzie ich założyciele, choć w wieku emerytalnym, nadal pracują, bo w rodzinie nikt nie chce kontynuować zarządzania spółką. Wolą być współwłaścicielami, niekoniecznie czynnymi pracownikami.  Młodzi ludzie, którzy przez lata obserwowali pracę swoich rodziców, ich poświęcenie i zaangażowanie w firmę, nie chcą powielać tego modelu. Często szukają własnej drogi w innych zawodach albo zakładają firmy bliższe ich wykształceniu i fascynacjom.

Wiele firm, które powstawało na Podkarpaciu w latach 90. XX wieku to były firmy rodzinne, gdzie w pracę angażowali się mąż, żona, nierzadko dzieci i dziadkowie. Współcześnie te powiązania w firmach lokalnych są mniej rodzinne. Bardziej opierają się na osobach zatrudnionych do konkretnych działań. Dziś dużo łatwiej wiele rzeczy jest zrobić online w oparciu o ludzi zatrudnionych w różnych stronach świata, bez konieczności otwierania dużych biur. Młodzi przedsiębiorcy nie mają problemu ze znajomością języków obcych, z przemieszczaniem się za pracą, zakładaniem i przenoszeniem oddziałów z miasta do miasta, czy z Polski do innego kraju w Europie czy na świecie.

Także kobiety są coraz odważniejsze i coraz chętniej startują w „Innowatorze Podkarpacia”?

Tak, zwłaszcza wśród startupów widzimy coraz więcej pań, co ogromnie doceniamy. To są młodzi ludzie, a to oznacza, że w tym wieku mężczyźni są dużo bardziej dostępni czasowo niż kobiety, które pracę często godzą z rodzicielstwem.  Na szczęście, kobiety mają dziś większe wsparcie ze strony mężczyzn, dzięki czemu mogą się bardziej angażować w biznes. Talentu i pracowitości im nie brakuje.

25 lat – okrągłe urodziny „Innowatora Podkarpacia” to też dobry czas, by w konkursie dać impuls do czegoś nowego?

Tak, zależy nam na nowych pomysłach i od tego roku chcemy połączyć „Innowatora Podkarpacia” z innymi projektami, które prowadzimy. W tegorocznej 25. edycji konkursu zostaną przyznane dodatkowe wyróżnienia dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które wdrożyły i stosują rozwiązania Gospodarki o Obiegu Zamkniętym. Chcemy w ten sposób docenić starania podkarpackich przedsiębiorców, którzy tak zaplanowali i wdrożyli proces produkcyjny, świadczenie usług oraz wykorzystanie energii w swojej firmie, aby np. zminimalizować, lub na ile to możliwe, wyeliminować powstawanie odpadów. Promując wśród regionalnych przedsiębiorców przyjazne dla środowiska postawy, budujemy świadomość społeczności lokalnej oraz wzrost umiejętności GOZ wśród samego biznesu. Działanie to zostało zaplanowane we współpracy z zespołem projektu „CIREVALC” realizowanego w ramach programu Interreg Central Europe i wspófinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR).

Chcemy też dla zwycięzców zorganizować wizytę studyjną u naszych partnerów z Europy Zachodniej, gdzie mogliby się spotkać i nawiązać kontakt z firmami działającymi w podobnej branży.  To niejako powrót do idei z pierwszej edycji konkursu, kiedy zwycięzcy otrzymali tytuł „Innowatora Podkarpacia” oraz wyjazd studyjny do Parku Naukowo-Technologicznego w Danii, gdzie mogli podglądać najlepsze praktyki biznesowe. Do dziś pamiętam zwycięzców pierwszej edycji: Jerzego Zająca, założyciela firmy WIBO; Grzegorza Lesiaka z firmy ELMAK  i Jana Żuchowskiego z  Narol-Dental. Wszyscy aktywnie prowadzą swoje biznesy do dzisiaj. Od początku w organizacji konkursu wspierała nas też Politechnika Rzeszowska. Ówczesny prorektor prof. Andrzej Sobkowiak uczestniczył w wyjeździe studyjnym do Danii, a młodzi asystenci pomagali nam w ocenie firm.

Tegoroczny „Innowator Podkarpacia” czymś jeszcze nas zaskoczy?

Niewykluczone, że wręczymy super nagrody dla firm, które przez ostatnie ćwierćwiecze zdobyły najwięcej naszych statuetek oraz dla tych, którzy najczęściej zabiegali o nasze wyróżnienie. Ale to niespodzianka i nie chciałabym zdradzić wszystkich szczegółów gali, jaką planujemy w grudniu tego roku.

Przez ostatnich 25 lat w konkursie wzięło udział ponad 300 firm z regionu. Ponad 70 przedsiębiorców wyróżniliśmy  tytułem „Innowator Podkarpacia”. W ubiegłorocznej, 24. edycji konkursu wśród nagrodzonych była m.in. firma OHRV Motorcycle Engines Sp. z o.o., która zaprezentowała niekonwencjonalny rozrząd silnika spalinowego oraz Ledolux Poland Sp. z o.o., która opracowała moduł elektroniczny z diodami LED i ich układem zasilacza DOB do opraw oświetlenia ulicznego. Myślę, że w tym roku będziemy mieli równie dużo ciekawych zgłoszeń na innowacyjne produkty i usługi wymyślone przez firmy z Podkarpacia.

Innowator Podkarpacia przyznawany jest dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw z Podkarpacia, czyli zatrudniających do 9 osób, od 9 do 49 pracowników i firm, gdzie zatrudnionych jest do 250 osób. Ta nagroda jest barometrem naszej lokalnej przedsiębiorczości?

Od początku jestem związana z konkursem „Innowator Podkarpacia” i nigdy nie miałam wątpliwości, że jesteśmy niezwykle kreatywnym regionem. Od kilku dekad biorę udział w licznych projektach i programach na rzecz biznesu i od zawsze Podkarpacie jest w ogólnopolskiej czołówce, zaraz za Mazowszem czy Wielkopolską, w ilość pozyskiwanych pieniędzy z programów krajowych.

Firmy aspirujące do tytułu „Innowator Podkarpacia”, jakie muszą spełnić warunki?

Przedsiębiorca, który chce wystartować w konkursie, wypełnia i podpisuje deklarację uczestnictwa w konkursie oraz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, i wysyła do RARR S.A. poprzez stronę internetową. Spośród zgłoszeń, które wpłyną do nas do 29 sierpnia br., do konkursu zakwalifikowane zostaną wszystkie spełniające wymogi regulaminu. Konkurs realizowany jest w dwóch etapach. Zakwalifikowani uczestnicy przesyłają na adres Biura Konkursu arkusz prezentacji firmy lub inne materiały informacyjne. Są one traktowane jako poufne i znane tylko organizatorom konkursu. Pierwszą ocenę i selekcję do drugiego etapu dokonują pracownicy Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. To oni typują dziewięć firm, po trzy z każdej kategorii do drugiego etapu konkursu, w którym przeprowadzana jest wizytacja w firmach w formie audytu technologicznego. Nasi audytorzy sprawdzają wówczas informacje podane w deklaracjach i uzyskują wiedzę niezbędną do oceny stopnia innowacyjności rozwiązania zgłoszonego przez przedsiębiorcę. W dobie pandemii wprowadziliśmy możliwość przeprowadzenia audytu w formie zdalnej, ale forma tradycyjna jest jak najbardziej praktykowana. Mamy trzech audytorów, z branży chemicznej, informatycznej i mechanicznej. Wszyscy są pracownikami Politechniki Rzeszowskiej, przed laty zaczynali z nami współpracę jako młodzi pracownicy naukowi, dziś są już profesorami, a mimo to pozostają wierni pracy na rzecz konkursu. Są wśród nich: prof. Mariusz Oleksy, prof. Mariusz Sobolak i prof. Roman Zajdel. To też potwierdza, jak wartościowy i prestiżowy jest to konkurs, w którym udział jest bezpłatny.

Co decyduje o zwycięstwie w konkursie „Innowator Podkarpacia”?

Bardzo ważne są opinia i raport audytora, które są prezentowane przed Kapitułą Konkursową, w skład której wchodzą: przedstawiciele RARR. S.A., reprezentant marszałka województwa, przedstawiciel wojewody podkarpackiego oraz reprezentanci Politechniki Rzeszowskiej i Uniwersytetu Rzeszowskiego. Audytorzy nie mają prawa głosu, a w razie, gdyby liczba głosów w jakiejś kategorii była wyrównana, ostateczną decyzję podejmuje przewodniczący Kapituły Konkursowej, czyli prezes RARR S.A. Trzech audytorów referuje historie dziewięciu finałowych firm i muszę powiedzieć, że są to fascynujące prelekcje, bo audytorzy są świetnie przygotowani i w pewnym sensie „rywalizują” między sobą, by jak najlepiej zaprezentować firmy, które były przez nich poddawane audytowi. Spośród dziewięciu firm zwycięzców jest trzech, ale wszystkie firmy otrzymują profesjonalne audyty technologiczne przygotowane przez profesorów Politechniki Rzeszowskiej, a te są naprawdę cenne i mogą być wykorzystywane do zabiegania chociażby o dotacje unijne. Finaliści często nawiązują też ścisły kontakt z uczelnią, który przekłada się na rozwój firmy.

Do 29 sierpnia jest jeszcze czas, by zgłosić udział firmy w konkursie. Kiedy następuje przyznanie tytułów „Innowator Podkarpacia”?

W połowie września rozpoczynają się audyty dziewięciu wybranych firm prowadzone przez profesorów Politechniki Rzeszowskiej i trwają do połowy listopada. W listopadzie zbiera się Kapituła Konkursowa, która wyłania zwycięzców „Innowatora Podkarpacia” oraz przyznaje wyróżnienia. W grudniu w Inkubatorze Technologicznym w Podkarpackim Parku Naukowo-Technologicznym „Aeropolis” w Jasionce wręczane są nagrody, a wydarzeniu towarzyszy zazwyczaj konferencja o charakterze gospodarczym. W tym roku zależy nam szczególnie, by uroczystość miała galowy charakter.

**********************************

Konkurs “Innowator Podkarpacia” przeznaczony jest dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw mających sukcesy w opracowywaniu lub wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań, posiadających swoją siedzibę na terenie województwa podkarpackiego. Laureaci konkursu otrzymają honorowy tytuł INNOWATOR PODKARPACIA 2024.

Szczegółowe informacje dotyczące konkursu można uzyskać w siedzibie RARR S.A. w Rzeszowie, Dział Wspierania Przedsiębiorczości – Centrum Transferu Technologii i Innowacji, ul. Szopena 51 lub pod nr tel. (17) 86 76 233 jnamieta@rarr.rzeszow.pl oraz (17) 86 76 274 dpilat@rarr.rzeszow.pl. Regulamin oraz dokumenty konkursowe dostępne są na stronie internetowej: https://rarr.rzeszow.pl/aktualnosci/innowator-podkarpacia-2024r/

Termin składania zgłoszeń: 29 sierpnia 2024 r. Udział w konkursie jest bezpłatny. Konkurs INNOWATOR PODKARPACIA 2024 finansowany jest w ramach projektu Enterprise Europe Network.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy